Bestseller Phenome - cukrowy krem do rąk z formułą ANTI-AGING
Witajcie !
Dzisiaj kolejny post z serii Wtorek z Phenome i tym razem w roli głównej cukrowy krem do rąk. W tej kategorii mam dość duże doświadczenie, bo nie ukrywam, że kremów testowałam w życiu już wiele. Obecnie, jak już wspominałam na fb, posiadam w domu 10 tubek :) Jeśli chcecie dowiedzieć się na którym miejscu umieściłabym krem od Phenome, zapraszam dalej. Dodam jeszcze, że 2 tygodnie temu opowiedziałam Wam o absolutnym hicie w pielęgnacji moich dłoni, który cudownie współgra z kremem. Do poczytania o scrubie zapraszam tutaj.
Od producenta:
Niezwykle aksamitny krem do codziennej pielęgnacji delikatnej skóry dłoni powstał na bazie ekologicznych wód roślinnych oraz organicznych olejów i naturalnych wyciągów roślinnych. Zapewnia doskonałe odżywienie i wygładzenie naskórka, pozostawia lekki film chroniący przed nadmiernym przesuszeniem oraz negatywnym działaniem czynników zewnętrznych. Wzbogacony o roślinny kompleks anti-aging zapobiega procesowi starzenia się skóry, pobudza ją do odnowy i regeneracji.
Skład:
Przeznaczenie:
Krem odpowiedni jest dla każdego rodzaju skóry.
Sposób użycia:
Delikatnie wmasować krem w skórę dłoni. Stosować kilkukrotnie w ciągu dnia.
Opakowanie:
Cukrowy krem umieszczony jest w tubie o pojemności 50 ml zakończonej plastikową nakrętką. Opakowanie cechuje wygoda, poręczność i praktyczna symbolika na etykiecie. Z zakręcaniem nie ma najmniejszego problemu nawet mając mokre dłonie. Otwór, przez który wydobywamy krem jest szeroki, więc radzę zachować ostrożność i delikatność przy naciskaniu tubki :) Przecież chcemy cieszyć się nim jak najdłużej !
Zapach:
Zauważyłam, że linia Pure Sugarcane cechuje się wyjątkowo pięknym, słodkim aczkolwiek nienachalnym zapachem. Ten w wydaniu kremu jest jednak zdecydowanie najlepszy. Podoba się też koleżankom z roku i domownikom i nie ma co się dziwić. Słodki, przyjemny i z wyczuwalną nutą wanilii. Jest taki ciepły i otulający.
Konsystencja:
Na pewno jest to nieco inna konsystencja niż klasycznych kremów używanych najczęściej. Ciężko wytłumaczyć to słowami, ale wg mnie jest ona bardzo aksamitna i kremowa, a nie tłusta i "parafinowa" jak w przypadku innych kremów. Na pewno jest też odrobinę rzadsza, dlatego należy bardzo delikatnie nacisnąć tubkę, aby nie wylać zbyt dużej ilości.
Wydajność:
Pod warunkiem, że umiejętnie i z głową będziemy go wydobywać, wystarczy na długo. Naprawdę minimalna ilość wystarczy do nawilżenia obu dłoni. Wydajność jest duża.
Dostępność:
Sklepy stacjonarne Phenome, które znajdziecie w Warszawie, Poznaniu, Katowicach oraz w niektórych drogeriach Douglas. Produkty Phenome znajdziecie również w sklepie internetowym pod tym adresem.
Cena:
15 ml- 25 zł
50 ml(moja wersja)- 50 zł
250 ml(butelka z pompką)- 149 zł
Krem znajdziecie pod tym adresem.
Moja opinia:
Uwielbiam uczucie miękkich, aksamitnych i zadbanych dłoni. Właśnie dlatego aktualnie w mojej torebce znajdują się(nie pytajcie jakim cudem) aż 3 tubki kremu do rąk. Spośród nich jeden jest typowo drogeryjny, niedrogi, drugi jest pseudonaturalny, ponieważ zawiera dużo naturalnych maseł, ale ma też glicerynę czy inne składniki i wreszcie trzeci to krem od Phenome. Porównanie działania najlepiej dokonać smarując dwie dłonie różnymi kremami i ja tak zrobiłam :) Do pary dobrałam ten środkowy krem. Mój test trwał ponad 2 tygodnie i efekty są moim zdaniem wyczuwalne. Zacznę od początku. Skład jest obłędny i za to uwielbiam każdy produkt Phenome. Dużo składników naprawdę nawilżających i odżywiających, bazę stanowią wody roślinne i oleje, a nie nie gliceryna czy parafina dająca tylko uczucie nawilżenia spływające wraz z wodą. Krem pachnie przepięknie, naturalnie i otulająco. Ma kremową konsystencję i dobrze się rozprowadza. Błyskawicznie się wchłania, a dłonie nie są tłuste. Po chwili mogę wciskać je do wąskich rękawiczek bez żadnych obaw. Skóra jest aksamitna i elastyczna. Po umyciu dłoni posmarowanych dwoma różnymi kremami to właśnie ta, na której był cukrowy cudak od Phenome była nadal nawilżona. Efekt jaki daje krem w połączeniu ze scrubem, o którym już Wam pisałam jest podwójnie dobry. Najpierw pozbywam się martwych komórek, a potem na taką świeżą, zdrową skórę nakładam krem. Ten duet sprawdził się także u partnera, który ma problematyczną i suchą skórę dłoni. Jeśli naprawdę komuś zależy na dłoniach to polecam taką inwestycję. Uwielbiam dotykać swoich dłoni po jego użyciu ;) Dłoń, którą smarowałam Phenome jest zdecydowanie bardziej gładka i skóra jest dużo przyjemniejsza w dotyku cały czas, nawet bez posmarowania. Moim zdaniem cena bez dwóch zdań jest adekwatna do całokształtu.
Plusy:
- kremowa, nietłusta konsystencja
- wygodne opakowanie
- otulający, słodki zapach
- skład(oleje, wody roślinne i wiele innych)
- wyjątkowo szybko się wchłania
- skóra miękka, aksamitna, gładka, elastyczna
Minusy:
- otwór mógłby być mniejszy przy rzadkiej konsystencji
Dziękujemy firmie Phenome za możliwość przetestowania kosmetyków :) Pragniemy Was zapewnić, że nasze opinie są rzetelne i zgodne z odczuciami, a fakt, że otrzymałyśmy je w ramach współpracy nie ma na nas żadnego wpływu. (nawet tego podświadomego :))
Skład jest bez wątpienia rewelacyjny, więc nie ma się co dziwić, że działa ;) Jak zwykle cena mogłaby być niższa, ale co zrobić ;)
OdpowiedzUsuńCena trochę przeraża, ale jeśli nie uda mi się nigdzie znaleźć kremu z masłem shea Secret Soap Store, to może się skuszę na tą wersję za 25 zł ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic od Phenome, ale kremik brzmi fantastycznie
OdpowiedzUsuńTeraz właśnie tego potrzebowałam :)
OdpowiedzUsuńten kremik mi się bardzo spodobał:))
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii.
OdpowiedzUsuńMuszę go mieć :) Phenome to moja nowa miłość ;)
OdpowiedzUsuńmoja też <3 ten krem i scrub największa ;]
UsuńCena przerażające jak na krem do rąk. Może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńCena spora, ale mimo to mam ochotę go przetestować:-)
OdpowiedzUsuńI polecam gorąco wypróbowanie chociażby najmniejszej wersji ;]
UsuńTaki zapach, miły, słodki i otulający, to idealne rozwiązanie na chłodne, ponure, deszczowe ( czy też mroźne ) dni, a plus doskonałe walory pielęgnacyjne i mamy kosmetyk ... Phenomenalny! :)
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki wygladaja jak idealy szkoda ze nie mam do nich dostepu
OdpowiedzUsuńZawsze miałam ochotę wypróbować te kremy :-)
OdpowiedzUsuńKusi mnie to Phenome zewsząd, chyba przyspieszę zakupy ;)
OdpowiedzUsuńAkurat kremów do rąk mam w nadmiarze, ale w przyszłości chętnie wypróbuję i ten :)
Jeśli kremów masz w nadmiarze to polecam scrub cukrowy. Świetnie działa i wspomaga kremy. Efekt jest dużo lepszy niż sam krem, a zimą tym bardziej się przyda kiedy dłonie narażone na mróz i przesuszenie ;)
Usuń