Pierwsze spotkanie z produktem firmy Uroda - Melisa płyn micelarny
Witajcie ;)!
Zapraszam Was na mój pierwszy kontakt z firmą Uroda, a dokładniej z płynem micelarnym z serii Melisa. Z tej serii czeka na recenzje jeszcze balsam do ciała i krem do twarzy. Macie jakieś specjalne życzenie co ma się pojawić jako pierwsze?
Od producenta:
Płyn ma lekką konsystencję, pozostawia skórę oczyszczoną, zdrową i zadbaną.
Zawiera specjalnie dobrane składniki aktywne:
- wyciąg z melisy - regeneruje, łagodzi, uspokaja i odświeża. Przynosi ulgę zmęczonej skórze. Chroni ją przed działaniem wolnych rodników i promieni słonecznych,
- wyciąg z zielonej herbaty - spowalnia efekt starzenia się skóry, pobudza jej mikro- krążenie, uelastycznia. Działa przeciw utleniająco, łagodząco, tonizująco. Chroni przed wolnymi rodnikami,
- prowitamina B5 - działa leczniczo i łagodząco na podrażnioną skórę, wygładza i poprawia jej koloryt.
Przeznaczenie:
Idealny dla cery delikatnej, wrażliwej i normalnej.
Skład:
Aqua, Propylene Glycol, Sodium Cocoamphoacetate, Polysorbate 20, Camellia Sinensis Leaf Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Panthenol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Glycerin, Parfum, Butylene Glycol, Disodium Edta, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3 - Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl, Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene.
Sposób użycia:
Nasączonym płatkiem kosmetycznym delikatnie oczyścić skórę twarzy, szyi i dekoltu. Stosować rano i wieczorem.
Opakowanie:
Plastikowa, okrągła i wysoka butelka zawiera 200 ml płynu micelarnego. Jest wygodna w trzymaniu. Zamykana jest na zatrzask. Wieczko nie jest oporne, z łatwością się je otwiera. Otwór przez który wydobywamy micela nie jest duży, płyn sam z niego wypływa po przechyleniu butelki.
Zapach:
Muszę przyznać, że jest niezmiernie interesujący. Melisa jest tu wyczuwalna. Myślałam, że zapach będzie bardziej chemiczny i ziołowy, ale nic takiego nie ma miejsca. Jest on bardzo delikatny i naturalny. Przyjemnie pachnie. Tak orzeźwiająco i kojąco. Przypadł mi do gustu całkowicie.
Konsystencja:
Jak zawsze w przypadku płynów micelarnych jest to bezbarwna woda. Przy zmywaniu makijażu z twarzy zaczyna się lekko pienić.
Wydajność: Określiłabym ją jako normalną dla płynów micelarnych. W każdym przypadku butelka 200 ml płynu wystarcza mi na ponad miesiąc.
Dostępność: mniejsze sklepy kosmetyczne oraz w sklepie on-line Uroda Polska
Pojemność: 200 ml
Cena: około 8 zł
Moja opinia:
Widziałam ten płyn wielokrotnie w sklepie, jednak nigdy nie skusiłam się na niego. Boję się eksperymentować z produktami do twarzy. Jestem w tym bardzo ostrożna. Przy pierwszych oznakach, że coś jest nie tak zrażam się bardzo. Cieszę się jednak, że mogłam wypróbować ten płyn micelarny. Nie spowodował żadnych niechcianych efektów. Dobrze zmywa makijaż, jednak tutaj ma dla mnie małego minusa, ponieważ zaczyna się lekko pienić przy demakijażu podkładu. Przy oczach takich problemów nie ma. Nie wiem od czego to zależy. Poza tym, ma on same zalety. Bardzo ładnie pachnie. Naturalnie, świeżo. Zapach jest kojący. Przypadł mi do gustu. Jest łatwo dostępny i niewiele kosztuje. Czego chcieć więcej? ;)
Plusy:
+ naturalny, orzeźwiający zapach
+ wygodne opakowanie
+ dobra wydajność
+ łatwo dostępny
+ niska cena
Minusy:
- lekko się pieni
Moja ocena:
Znacie produkty Melisa? Co o nich sądzicie?
kojarzą mi się te kosmetyki wizualnie, natomiast nie miałam nigdy w swoich rękach :) chętnie sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńczytałam o nim dzisiaj już chyba na 2 blogach ;d jestem bardzo ciekawa kremu;))
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale brzmi jakby to byl plyn micelarny stworzony dla mnie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńchetnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńA ja mam tonik bezalkoholowy z tej firmy i jestem super zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam go w planach, balsam także podobno jest świetny :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety strasznie szczypał w oczy i szybko wylałam do zlewu :(
OdpowiedzUsuńDla mnie to był najgorszy micel jaki miałam ;/
OdpowiedzUsuńMam ten płyn ale jeszcze czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńOj nie lubię takich pieniących miceli. To dla mnie oznaka, że pozostaje na twarzy detergent.
OdpowiedzUsuńKojarzę tą markę kosmetyków z osiedlowego sklepiku ;) Jeszcze nie kupowałam ale mam nadzieję nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale boję się tej piany ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Kolejny raz kiedy jestem co raz bardziej przekonana do zakupu tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńJa do tej pory jestem wierna micelkowi z Biedronki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA dlaczego przeszkadza Ci gdy płyn się pieni?
OdpowiedzUsuńFajny post
OdpowiedzUsuńNie znam go, pierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale zaprzestałam używania, ponieważ coś się zaczęło nie tak dziać z moją cerą. Nie mam pewności, czy to przez ten tonik. Muszę dokładnie zaobserwować.
OdpowiedzUsuńWidziałam ten płyn w drogerii, jest tani więc warto kiedyś go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam, ogólnie nie miałam styczności z tą firmą ..
OdpowiedzUsuńMnie taka lekka piana nie przeszkadza. Cena jest bardzo zachęcająca.
OdpowiedzUsuń