The Body Shop- żel pod prysznic orzech brazylijski
Hej ;]
The Body Shop to marka, którą najchętniej używam w swojej łazience podczas kąpieli. Uwielbiam ich żele, masła i peelingi. Dzisiaj chcę Wam powiedzieć o tym, jak zapach orzecha brazylijskiego umila mi chwile pod prysznicem.
Skład:
Opakowanie:
Żele The Body Shop znajdują się w plastikowych, przezroczystych butelkach o pojemności 200 ml z zamknięciem na zatrzask.
Zapach:
Zapach tego żelu powoduje, że problemy z butelką przestają istnieć. Boski, po prostu najlepszy!!! Słodki, orzechowy. Absolutnie nie mdlący. Miałam kokosowy, masło shea, blueberry i orzech brazylijski bije wszystkie na głowę.
Konsystencja:
W tym aspekcie żel jest dla mnie idealny tak jak pod względem zapachu. Konsystencja jest bardzo kremowa, dość gęsta, wyjątkowo przyjemna i aksamitna. Uwielbiam kontakt tego żelu z moją skórą.
Wydajność:
U mnie jest bardzo duża. Nigdy nie korzystam z 1 żelu, zazwyczaj są to 2-3 jednocześnie, więc ciężko mi dokładnie określić.
Dostępność:
Sklepy stacjonarne TBS.
Cena:
25 zł/ w promoci są po 12.50 albo i taniej.
Moja opinia:
Żel do kąpieli to produkt mało skomplikowany. Oceniając tego typu kosmetyk biorę pod uwagę głównie zapach, konsystencję i wydajność. Dobrze gdyby oczywiście nie wysuszał skóry. W przypadku tego żelu wszystkie kryteria są spełnione w 100% a nawet lepiej. Kremowa konsystencja i niesamowity, genialny zapach. Słodki, orzechowy i bardzo zmysłowy. Jego trwałość nie powala, ale dla samej przyjemności w łazience- warto. O ile butelka wygląda bardzo ładnie i jest estetyczna, o tyle dla mnie jest mało praktyczna. Przez to, że jest bardzo sztywna, ciężko wydobywa mi się z niej żel. Z zatrzaskiem też miewam często problemy przez moje długie paznokcie. Bardzo dobrze myje i nie wysusza skóry. Pieni się także przyzwoicie. To mój zdecydowany ulubieniec, któremu nie dorównuje ani żaden inny zapach The Body Shop ani żadne inne zapachy innych marek kosmetycznych. Akurat taki mam gust odnośnie zapachu, a być może Wy preferujecie zupełnie inne nuty. Od siebie mogę go gorąco polecić i jestem ciekawa zapachu masła i balsamu, bo nie miałam jeszcze z nimi przyjemności.
Plusy:
- rewelacyjny, słodki, przyjemny zapach
- kremowa konsystencja
- pieni się na skórze
- nie wysusza
- dobrze oczyszcza
- eleganckie opakowanie
Minusy:
- źle mi się otwiera zatrzask
Jakie są Wasze ulubione zapachy żelu do kąpieli? Może macie swoich faworytów wśród The Body Shop?
te butelki to mój koszmar !! ile paznokci na nich połamałam ! na dodatek plastik zdecydowanie za twardy
OdpowiedzUsuńZgadzam się i mam to samo :)
Usuńw promocji się skuszę :P bo jakoś nie przepadam za TBS
OdpowiedzUsuńMiałam jeden mini żelik TBS i się w nim zakochałam. Mam ochotę na więcej :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńMialam i by moim ulubiencem, na pewno do niego wroce.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńNie lubie ciężko otwierających się żeli pod prysznic. Co jak co,żel musi iśc gładko...
Myślę,że mi zapach mógłby podpasowac jesienią...
Z TBS miałam kiedyś żel o zapachu malin. Nie stał się moim ulubieńcem. Zdecydowanie wole żele z Dove, a ostatnio Bobini podróżuje (dla dzieciaków) o zapachu czekoladowo- pomarańczowym.
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie cierpię Dove, bo nigdy nie czuć zapachu z opakowania tylko mydło :P
UsuńPo masłach do ciała, żele pod prysznic z to moje najulubieńsze kosmetyki marki TBS. Podoba mi się ich gęsta konsystencja. Miło wspominam wersję miodową, a z serii z orzechem brazylijskim jeszcze nic nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie słodkie zapachy :) co raz bardziej się przekonuję do produktów TBS :3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie z Sheinside KLIK! :)
Uwielbiam zapachy produktów TBS!:)
OdpowiedzUsuńJa miałam jeden żel z TBS, marakuja. Nie przypadł mi do gustu. I ciężko się otwierał, wydobywanie go z opakowania to też tragedia. Mam ochotę na grejpfrut ze względu na zapach, ale nie wiem, czy się skuszę.
OdpowiedzUsuńco tak problemy z otwieraniem jak mamy taki zapach, kusisz nim :)
OdpowiedzUsuńMoże się skusze ;)
OdpowiedzUsuńAle jestem ciekawa tego zapachu, nie miałam jeszcze żeli pod prysznic z TBS :)
OdpowiedzUsuńJa tylko miałam z TBS szampon i odżywkę bananową :)
OdpowiedzUsuńZele są bardzo wydajne, mi takie opakowanie starcza na miesiąc przy codziennym stosowaniu :) tej wersji jeszcze nie miałam muszę ja powąchać przy następnej wizycie w TBS
OdpowiedzUsuńZapach rzeczywiście może być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych żeli. Taki zapach byłby dla mnie za słodki ale jakimś owocowym bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś uda mi się go kupić i sprawdzić ten fantastyczny zapach :D
OdpowiedzUsuńJa chce go powachac ! Bo wydaje mi sie ze lubilabym ten zapach : )
OdpowiedzUsuńTen zapach jest świetny, jeden z moich ulubionych :) teraz mam truskawkę, jagodę i kilka innych na stanie.
OdpowiedzUsuńZ TBS nic nie miałam ale latem wolę owocowe zapachy kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji korzystać z żelu TBS :( Niemniej ciekawi mnie jak pachnie ;)
OdpowiedzUsuńZapach musi być boski! :D
OdpowiedzUsuń