Balea wiśniowy żel pod prysznic
Witajcie ;)!
Wasze zainteresowanie żelem pod prysznic Balea o zapachu wanilii i pomarańczy było ogromne, dlatego też w niedługim odstępie czasu prezentuję Wam kolejną wersję zapachową. Dziś na tapecie bajecznie pachnąca wiśnia. Szczegóły dalej. Zapraszam ;).
Od producenta:
Kremowy żel pod prysznic zawierający ekstrakt z pomarańczy oraz specjalną formułę Poly-Fructol dzięki czemu znakomicie nawilża skórę i jednocześnie chroni ją przed wysychaniem. Pozostawia cudowny zmysłowy zapach pomarańczy i wanilii, idealny do codziennego stosowania. Neutralne pH, produkt wegański, przebadany dermatologicznie.
Skład:
Opakowanie:
Nie różni się ono niczym od poprzedniego - jest to klasyczna butelka dla produktów Balea. Zatrzask nie powoduje problemów. Otwiera się delikatnie i bez łamania paznokci ;). Tak samo jak w poprzedniej wersji zapachowej nie da się zobaczyć ile pozostało produktu, trzeba oceniać to jedynie po ciężkości opakowania.
Zapach:
Jest bajecznie słodki. Kiedy go wącham to zapach jest identyczny jak lizak wiśniowy chupa chups :). Sama słodycz. Momentalnie mam ogromną ochotę na słodycze. Zapach jest słodki i otulający. Utrzymuje się na ciele przez kilka godzin.
Konsystencja:
Dość gęsta, bez problemów wydobywa się z opakowania. Bardzo ładnie się pieni.
Dostępność: Drogeria kosmetyczna DM lub polskie sklepy internetowe.
Pojemność: 300 ml
Cena: po przeliczeniu około 3 - 4 zł
Moja opinia:
Największą frajdą w używaniu produktów Balea jest ich zapach. Wszystkie żele, które kupiłam są po prostu cudowne. Poranny prysznic dzięki nim to bajeczna przyjemność. Słodki zapach otula ciało i utrzymuje się na skórze przez kilka godzin. Ta wersja zapachowa tak samo jak wanilia z pomarańczą nie wysusza mojej skóry. Mocno się pieni i jest ogromnie wydajny. Wszystkie te plusy za niesamowicie przyjemną cenę. Można chcieć czegoś więcej? Przyznam się Wam, że po jego użyciu mam ochotę sama się lizać po ręku ;). Gdy użyłam go po raz pierwszy to od razu pobiegłam do sklepu po lizaka :). Musicie go wypróbować!
Moja ocena:
Lubicie takie słodkie zapachy?
Bardzo bym chciała go wypróbować
OdpowiedzUsuńKiedy, ach kiedy kupię te pachnące kosmetyki? :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie czekam na swoje pierwsze produkty Balea:-)
OdpowiedzUsuńTak kusicie zapachami że nie sposób się oprzeć:-)
kupiłabym, ale niestety w tej chwili nie mam gdzie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam żel pod prysznic Balea ale tropikalny i zapachy mnie kuszą. A wiśnie strasznie lubię :)
OdpowiedzUsuńczeka na wypróbowanie :D i po Twojej recenzji, już nie mogę się go doczekać <3
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu jakiś żel z balea sobie sprawić ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna żelom z Biedronki, ale te Balea też mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńkończę żel Balea wiśniowy (ale jaką inna szata graficzna) i już mi żal, że miałam jeden - wpada na moją listę zakupową do DM :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za słodkimi zapachami, ale żele Balea mają piękne opakowanie. Choć są proste, cieszą oko.
OdpowiedzUsuńzapach by mi się spodobał. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go powąchała :)
OdpowiedzUsuńmmm zapach trafiłby w moje gusta ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, polecam też ten o zapachu borówek!
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała;)
OdpowiedzUsuńLubię słodkie zapachy :) ale Balea to dla mnie nieznany temat :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam żele Balea, ale tej wersji jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele Balea, wypróbowałam większość zapachów :D
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że po takim żelu waga by mi skoczyła drastycznie w górę :D
OdpowiedzUsuńlubię produkty Balea,szkoda że są tak trudno dostępne
OdpowiedzUsuńwłaśnie niedawno go skończyłam, zapach nieco syntetyczny, ale przyjemny;)
OdpowiedzUsuńżele Bala to ja wszystkie bez wyjątku! <3
OdpowiedzUsuńMoże w końcu z powrotem przekonam się i wypróbuję jakieś żele z Balea.
OdpowiedzUsuńKusisz aż mi się lizaka za chciało.
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodkie zapachy, więc żel jak najbardziej dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**