Organique- Care Ritual- masło do ciała czarna orchidea
Organique to jedna z moich ulubionych marek kosmetyków do pielęgnacji ciała i twarzy. Poznałam ich produkty już kilka lat temu, za sprawą boxów kosmetycznych. Kiedy Organique pojawia się w beGLOSSY, pudełko jest udane- nie ważne jakie są pozostałe produkty. W najnowszej edycji My Way - zawartość tutaj- znalazł się krem upiększający- Nude Beauty Balm. Rewelacja, że znowu, po miesiącu przerwy, pod czarną bibułką pojawił się kosmetyk tej marki. Dziś opowiem o maśle Czarna Orchidea z lutowego beGLOSSY Bliżej Natury. Całe pudełko było tak udane jak to cudo. Przetestowałam, zakochałam się i szybko zużyłam. Od razu zdradziłam, że skradło mi serce, ale szczegóły dalej.
Od producenta:
Rytuał Czarna Orchidea to kosmetyki, które powstały z miłości do pielęgnacji oraz pięknych momentów. Produkty, które są bardzo lubiane w naszej ofercie – balsam z masłem Shea, kula do kąpieli, mydło glicerynowe i olej do kąpieli i masażu – pojawiły się w nowej, zmysłowej odsłonie, idealnie wpisującej się w walentynkowy klimat.
Wyróżnia je zniewalający, sensualny zapach, który długo utrzymuje się na skórze i z powodzeniem mógłby zastąpić eleganckie perfumy. Rytuał Czarna Orchidea umili wieczorną pielęgnację zarówno Paniom jak i Panom.
Skład:
BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA BUTTER), CERA ALBA (BEESWAX), CETEARYL ALCOHOL, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) OIL, PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) OIL, VITIS VINIFERA (GRAPE) SEED OIL, PARFUM, TOCOPHEROL (MIXED), BETA-SITOSTEROL, SQUALENE, APLHA-ISOMETHYL IONONE, BENZYL SALICYLATE, CINNAMYL ALCOHOL, CITRONELLOL, COUMARIN, GERANIOL, HYDROXYCITRONELLAL, LIMONENE, LINALOOL.
Skład super, jak to Organique. Pierwsze miejsca to składniki aktywne, czyli masło shea, wosk pszczeli, olej sojowy, olej awokado, olej z pestek winogron. Same nawilżające,odżywcze właściwości pochodzące z natury.
Szata graficzna jest piękna i przede wszystkim idealnie dopasowana do zapachu i opisu serii Black Orchid. Już kolorystyka etykiety oddaje zmysłowość kryjącą się w balsamie. Po odkręceniu plastikowego słoiczka, do nosa dostaje się niesamowity aromat. Naprawdę opis producenta odzwierciedla się w rzeczywistości w 100%. Zapach sensualny i tak intensywny, że po wsmarowaniu w skórę, unosi się w całym mieszkaniu. Po użyciu przed snem, skóra pachnie rano tak samo mocno. Trwałość jest wyjątkowa i zasługuje na słowa uznania. Zgadzam się też, że balsam może zastąpić perfumy. Myślę, że nawet powinien, bo pachnie tak intensywnie, że użycie perfum mogłoby się kłócić z tym aromatem, który sam w sobie stanowi już o wartości produktu. Za sam zapach kupiłabym go ponownie. Poza tym. w konsystencji balsam to tak naprawdę gęste, zbite masło, które dopiero w kontakcie z ciepłem skóry, roztapia się i zamienia w olejek. Wtedy czuć wyraźnie zawartość olejów awokado, sojowego i z pestek winogron.
Skóra jest po masażu tłustawa i błyszcząca. Na pewno nie jest to kosmetyk do stosowania rano, przed ubraniem się. Koniecznie polecam stosować na noc, ponieważ należy do tłuściochów i wolno się wchłania. Ewentualnie można pięknie nabłyszczyć nim nogi jeśli będzie można już chodzić w sukienkach letnich. Właściwości nawilżające są niezaprzeczalne, o czym świadczy sama etykieta ze składem. Skóra rano, po nocy z Orchideą, jest nawilżona, miękka i gładka. Rewelacja. Jestem zauroczona. W miesiącach letnich chętnie zobaczyłabym w beGLOSSY coś z serii owocowych, o świeżym zapachu. Poniżej jeszcze zdjęcie, na którym widać wyraźnie, że jest to konsystencja czystego masła shea. Nie wiem skąd nazwa balsam, ale niech będzie :) Dla mnie to masło, które jest perfekcyjne,
Cena: 37,90 zł/100 ml, 66,90 zł/200 ml
Seria Czarna Orchidea składa się z balsamu z masłem shea, kuli do kąpieli, mydła i oleju do kąpieli.
Dostępność: sklepy stacjonarne oraz internetowy Organique
Po wypróbowaniu masła chętnie zaopatrzyłabym się w pozostałe składowe linii Black Orchid.
Jakie produkty Organique znacie?
Pamiętajcie, że kolejne beGLOSSY już dostępne na stronie.
To masełko jest na mojej wish liście :)
OdpowiedzUsuńTo polecam szybką realizację tej pozycji z listy :)
UsuńChciałabym je powąchać :)
OdpowiedzUsuńjestem wielką fanką maseł o tak bogatej, gęstej konsystencji
OdpowiedzUsuńTeż je lubię choć jak wiadomo można użyć tylko na wieczór ze względu na lepkość.
UsuńUwielbiam masła do ciała, a zwłaszcza tak treściwe :D
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńmam je, ale czeka na półce w kolejce do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńZapach jest ładny, ale jak dla mnie z pewnością nie zastąpi perfum wg mnie aż tak intensywny nie jest ;)
OdpowiedzUsuńU mnie jest bardzo intensywny i trzyma się cały dzień, więc tak samo jak perfumy.
UsuńMiałam wersję mango, którą pachniało dosłownie wszystko więc mówię z porównania bo tylko praktycznie po 1,5 g zapachu nie ma ;O
UsuńMasła do ciała to produkty które uwielbiam ;) Chyba ze względu na ta konsystencję treściwą ;)
OdpowiedzUsuńMasło do ciała z czarną orchideą brzmi super
OdpowiedzUsuńObawiam się, że zapach byłby dla mnie zbyt intensywny. Jednak działanie jak najbardziej na plus :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za recenzję! Niezmiernie się cieszymy, że Czarna Orchidea przypadła Ci do gustu :) na ten rok zaplanowaliśmy jeszcze kilka kosmetycznych niespodzianek, więc zachęcamy do śledzenia naszych nowości. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńŚwietna, konkretna i wyczerpująca recenzja za którą bardzo dziękuję. Muszę koniecznie wypróbować to masło :-)Pozdrawiam serczecznie
OdpowiedzUsuńPrzejście obok samego sklepu Organique sprawia mnóstwo przyjemności.. już nie wspominając o ich produktach :-D Ja obecnie mam w użyciu ich krem do rąk.. z zapasów wyciągnęłam i jest naprawdę fajny ;-)
OdpowiedzUsuń