Essie Super Bossa Nova- czy na pewno super?

Już zabierając się za pisanie tego posta zastanawiało mnie ile z Was się ze mną nie zgodzi, ale ani trochę nie zachwycił mnie ten lakier. Widziałam wiele zdjęć, gdzie wyglądał zupełnie inaczej, ale u mnie najwyraźniej się nie sprawdził. 

Kolor jest zupełnie nie mój, bo zdecydowanie wolę pastele. Super Bossa Nova to kolor intensywnej fuksji z fioletowo- niebieskim shimmerem. Jest to naprawdę intensywny kolor i chociaż jest ciemny to pierwsza warstwa nie dała pełnego krycia.

Oczywiście kolor to kwestia gustu i domyślam się, że wiele z Was szaleje za takimi soczystymi odcieniami. Ja natomiast na pewno zawsze będę za pastelami i nudziakami :)

SBN nie wygląda za dobrze bez użycia nabłyszczacza. Wydaje się matowa i ciężko jest dostrzec domieszki fioletu. Dopiero po aplikacji nabłyszczacza Eveline paznokieć złapał trochę połysku. Minus nr 3 jest bardzo istotny. Na kilku paznokciach ukazały się bąbelki, których nie toleruję. Malowałam je powoli i ostrożnie, a mimo to bąble są. Mam nadzieję, że Essie Master Plan spisze się dużo lepiej. 

Przejdźmy do optymistycznej części, gdzie o zaletach tego lakieru.

Pierwszym plusem, jaki zauważyłam jest bardzo szybkie schnięcie. Ze wszystkich lakierów, które mam Essie wysycha prawdopodobnie najszybciej lub na równi z lakierem Flormar. Za to naprawdę ogromny plus. Aplikacja jest bardzo wygodna, bo moja wersja Essie ma pędzelek szeroki, który umożliwia pokrycie całej płytki za jednym pociągnięciem. Plusem także jest jego trwałość, bo wytrzymał 4 dni bez żadnej szkody. Bardzo dobra jest również jego konsystencja, która umożliwia proste rozprowadzenie lakieru po płytce.

Po przeanalizowaniu wszystkich plusów i minusów myślę sobie, że za ten konkretny egzemplarz Essie nigdy nie chciałabym zapłacić prawie 35 zł. Mam nadzieję, że bąbelki i matowe wykończenie występują nie we wszystkich Essie i już nie mogę się doczekać testu Master Plan. To, czego oczekuję to dobre krycie, połysk i trwałość, bo kolor wybieram sobie sama. 

Podsumowując:

kolor -
schnięcie +
konsystencja +
pędzelek +
cena -
trwałość +
ilość warstw 2
dostępność -
połysk -

Moja ocena: 6/10 - ocena głównie za bąbelki i mam nadzieję, że to się nie powtórzy.


A teraz najprzyjemniejsza część :)

Wczoraj nasz blog odnotował 10 tysięcy wyświetleń za co bardzo dziękujemy! :) Zgodnie z obietnicą szykujemy dla Was z tej okazji rozdanie i na dniach pojawi się post rozdaniowy, w którym dowiecie się co przygotowałyśmy:) Mamy nadzieję, że spodoba się Wam nasza propozycja :) Czekajcie na informację! Jesteśmy jeszcze w trakcie kompletowania zestawu, bo chcemy żeby był ciekawy:)