Tarta na cieście francuskim ze szpinakiem, serem typu feta i pomidorami
Hej :)
Dziś chcę Wam pokazać tartę z wczorajszego obiadu, którą zrobiłam po raz pierwszy. Przepis pochodzi głównie z mojej głowy. Zazwyczaj moje tarty przygotowuję na kruchym cieście, ale z lenistwa postanowiłam wypróbować ciasto francuskie, którego nie musiałam wyrabiać rękoma oblepionymi mąką :) Finalnie nie wyszła tak piękna jakbym chciała, ale smakowo odpowiadała mi w 100%. Jestem fanką szpinaku, więc smakuje mi wszystko, co jest z nim podawane :)
Czego potrzebuję?
- forma do tarty (moja średnica to 27 cm)
- 450 g rozdrobnionego szpinaku
- 300 ml śmietany 18%
- pół kostki sera typu feta (oczywiście jeśli macie tę właściwą fetę to tylko się cieszyć)
- ciasto francuskie
- 2 ząbki czosnku
- 3 jajka
- 1 duży pomidor
- gałka muszkatołowa
- sól, pieprz
Składniki dobierajcie wg uznania, ponieważ jeśli macie formę o średnicy 22 cm, może być ich nieco za dużo.
Przygotowanie:
Jak wspomniałam moja forma jest dość spora, bo ma średnicę 27 cm. Z tego powodu musiałam nieco pokombinować z ciastem francuskim żeby dokładnie wypełnić dokładnie jej wnętrze. Najpierw odkroiłam brzeg, a następnie rogi, którymi później wylepiałam brzegi formy. Dużo łatwiej będzie Wam pokryć ciastem francuskim formy o mniejszej średnicy.
Jak już pobawimy się w uzupełnianie i zalepianie, efekt końcowy powinien być taki jak poniżej :)
Szpinak wrzucamy do garnka i na malutkim gazie podgrzewamy dorzucając do niego przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, sól, pieprz i szczyptę gałki muszkatołowej. Można oczywiście mieszać przyprawy ze szpinakiem bez jego podgrzewania, ale ja zawszę tak robię, aby lepiej się ze sobą "zaprzyjaźniły".
Do szpinaku dorzucamy 3 jajka i śmietanę oraz dokładnie mieszamy aż do uzyskania masy, którą widzicie powyżej. Następnie zalewamy przygotowaną masą formę wyłożoną ciastem.
Pomidory i ser kroimy w kostkę i układamy na szpinaku. Ilość znów dowolna, bo możecie sobie dać tego sera ile tylko macie ochotę :)
Tartę wkładamy do piekarnika i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 40 minut. Oto cała filozofia. Jeśli nie lubicie wyrabiać ciasta ręcznie, polecam zakup ciasta francuskiego. Tarta jest na nim bardziej delikatna i trochę mniej sycąca, ale uwielbiam ją w takiej postaci.
Bałam się, że szpinak po wyjęciu tarty z formy rozleje się na boki, ale całe szczęście odpowiednio zesztywniał i konsystencja była idealna :)
Produkty kosztowały mnie około 15 zł, więc posiłek nie jest drogi.
Moją tartą najadły się 3 osoby ;) Wszystkim smakowało i nikt się nie zatruł, więc nie jest źle :D Lubię takie bezmięsne dania w upalne dni. Polecam :)
I smacznego :)
Nie jadłam takiej tarty, ale jadłam i robiłam zapiekankę makaronową właśnie ze szpinakiem, serem feta, pomidorami z ziołami prowansalskimi. Mniam. Pychota, wspaniałe połączenie.
OdpowiedzUsuńoo makaron też bym w takim zacnym towarzystwie spróbowała :) na pewno zrobię !
Usuńale cudowne danie, ja kocham szpinak i fetę. z chęcią wypróbuję Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować bo uwielbiam takie dania ;)
Wygląda pysznie :) Prawie jak pizza :P
OdpowiedzUsuńJa polecam spaghetti z camembertem i szpinakiem (oczywiście czosnek i jogurt naturalny do tego) Mniam !
OdpowiedzUsuńświetny przepis, na pewno go niedługo wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
wow! :) uwielbiam takie rzeczy! :) na pewno tarta w Twoim wydaniu jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńNie lubię aż tak wegetariańskich pizz. ((:
OdpowiedzUsuńfashionbyvera.blogspot.com
Pizz? ale to nie jest pizza i chyba widać już po tytule ;]
Usuńaż sie chce wciąć tak smakowicie wygląda. Właśnie mam ciasto francuskie w lodówce, więc kto wie :D może dziś lub jutro na kolację :D
OdpowiedzUsuńprzyszności :)
OdpowiedzUsuńWygląda mega smacznie! Pozwolę sobie skorzystać z przepisu^^
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie nominowana do blogowego łańcuszka Liebster Award, jeśli chcesz się pobawić zapraszam do mnie po odbiór pytań:) Jeśli nie lubisz tego typu zabaw przepraszam, mam nadzieje, że nie będziesz zła:)
OdpowiedzUsuńhttp://wantalia.blogspot.com/2013/07/zostaam-nominowana-do-blogowego.html
Rewelacja, uwielbiam wyroby z ciasta francuskiego, bo nie trzeba się babrać :D Muszę sobie kupić taką okrągłą formę i spróbuję
OdpowiedzUsuń