Phenome Regenerating Hair Mask- organiczna maska do włosów zniszczonych

Witajcie :)

Dziś kolejny raz opowiem Wam trochę o produkcie marki Phenome. Szczerze powiedziawszy nie mogła nam się trafić chyba lepsza współpraca, bo obie jesteśmy zachwycone wszystkimi produktami. Możecie powątpiewać w naszą szczerość lub nie, ale kazdemu życzę, aby w ramach współpracy mógł z czystym sumieniem i bez sztuczności wystawiać same pochlebne recenzje. My mamy to szczęście i jak na razie firma Phenome uwiodła nas swoimi produktami :) Ostatnio pochwaliłam się Wam naprawdę świetną maską oczyszczającą stosowaną przed myciem włosów, natomiast dziś coś, co nakładamy już po uprzednim umyciu. 


Oto i ona :)


Od producenta: 

Doskonały preparat, szczególnie rekomendowany do włosów suchych i zniszczonych. Pomaga zapewnić trwałą ochronę powierzchni włosa na całej jego długości. Opracowany na bazie naturalnych ekstraktów, organicznych olejów oraz ekologicznych wód roślinnych, wnika pomiędzy łuski włosa, odbudowując jego strukturę i zapewniając mu doskonałe nawilżenie, wzmocnienie i wygładzenie. Włosy odzyskują miękkość, witalność oraz połysk, stają się zdrowsze, podatne na układanie i stylizację.

Przeznaczenie:

Włosy suche i zniszczone


Skład:

wody roślinne

dostarczają niezbędnych witamin i minerałów

proteiny z pszenicy

odżywiają, nawilżają, przywracają włosom ich naturalną strukturę

olej buriti

nawilża, koi i wygładza, działa antyoksydacyjnie

masło shea

optymalnie nawilża oraz zmiękcza włosy, wykazuje właściwości naprawcze i łagodzące

wyciąg z owoców goji

dodaje witalności i energii, działa przeciwutleniająco

organiczne oleje: jojoba, migdałowy, kokosowy

doskonale odżywiają, nawilżają, zmiękczają i wygładzają łuskę włosa

ekstrakt z owoców noni

odżywia, wzmacnia, działa antyoksydacyjnie

wyciąg z rumianku

działa łagodząco i przeciwzapalnie

Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Water**, Aloe Barbadensis Leaf Water**, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Water**, Camellia Sinensis Leaf Water**, Cetearyl Alcohol**,Brassicamidopropyl Dimethylamine**, Betaine*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Cetyl Alcohol**, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Cyperus Esculentus Root Oil*, Hydrolyzed Oats*, Lycium Barbarum Fruit Extract*, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract*, Equisetum Arvense (Horsetail) Leaf Extract*, Glycerin**, Aqua**,Hydrolyzed Wheat Protein**, Mel**, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Shorea Stenoptera Seed Butter*, Mauritia Flexuosa (Buriti) Fruit Oil**, Lactic Acid**, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil***, Niacinamide, Calcium Pantothenate, Sodium Ascorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate,Pyridoxine HCI, Maltodextrin**, Silica**, Sodium Starch Octenylsuccinate**, Parfum**,Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Limonene***, Citral***, Linalool***


Sposób użycia:

Wmasować maskę w lekko wilgotne włosy, pozostawić na 10-15 minut. Następnie dokładnie spłukać preparat, po czym umyć włosy szamponem. Stosować 1-2 razy w tygodniu.

Opakowanie:

Tuba o pojemności 150 ml zapakowana jest w przyjazny dla środowiska kartonik, o którym pisałyśmy już z Natalią w poprzednich postach. Sama tubka, w której znajduje się maska jest zakręcana i wygodna w obsłudze. Nie wiem czy pod koniec wydobywanie maski będzie trudne czy nie, ponieważ mam jej jeszcze mnóstwo. Wydaje mi się, że jest na tyle miękka, że nie powinno to sprawiać problemu. Jak zawsze bardzo przydatna i elegancka etykieta ze skrótowymi informacjami.


Zapach:

Jest delikatny i nie umiem powiedzieć czym to pachnie :) W każdym razie jest przyjemny i nie drażni.

Konsystencja:

Maska jest bardzo gęsta i kremowa. Mam nadzieję, że na zdjęciu poniżej udało mi się oddać jej konsystencję, bo jak widzicie nie leje się i nie wycieka z tuby. Zdecydowanie zwiększa to jej wydajność, bo nie wycieka nam zbyt duża ilość.

Wydajność:

Jest przeciętna, po środku kontinuum mała-duża. Używam jej od miesiąca 2 razy w tygodniu i jest 3/4, więc spodziewam się zużyć ją po 3-4 miesiącach. 

Dostępność:

Stacjonarnie w sklepach Phenome, w sklepie on-line oraz w perfumeriach Douglas, których listę znajdziecie na stronie Phenome.

Cena:

96 zł/150 ml


Moja opinia:

Regenerująca maska przeznaczona jest do włosów suchych i zniszczonych i wybrałam ją, ponieważ to czego potrzebują teraz moje włosy to właśnie regeneracja i odbudowa. W opisie producenta widzimy, że jej rola to odbudowa, nawilżenie, wzmocnienie i wygładzenie.  Od kiedy otrzymałam produkty Phenome moja pielęgnacja bazuje na trzech produktach tej marki i są to : oczyszczająca maska, szampon nadający objętości i na koniec maska regenerująca. Od momentu gdy zaczęłam używać do pielęgnacji tego kosmetycznego trio, kondycja moich włosów poprawiła się. Na pewno przyczyniły się do tego wszystkie 3 produkty i efekt jest łączny, ale moje włosy są przeze mnie i osobę, która bacznie się im przygląda oceniane lepiej. Zyskały więcej blasku, są gładsze w dotyku, bardziej sypkie i lekkie. To wszystko pozwala mi wnioskować o tym, że są również zdrowsze, czyli obietnica o wnikaniu w łuski włosa i jego odbudowa jest faktem. W obsłudze maska jest w porządku i nie mam jej nic do zarzucenia. Dobrze się rozprowadza i spłukuje, jest wydajna i ma doskonały skład. Tubka jest wygodna, choć nie lubię jej zakręcać i chętniej widziałabym taki produkt w innym opakowaniu, choć jego konsystencja na to nie pozwala. Jest to produkt naturalny, dobrej jakości i spełniający swoją funkcję. Jego cena jest wysoka, ale na pewno adekwatna do jakości i działania. Po raz kolejny polecam produkt osobom chcącym zainwestować w coś naprawdę dobrego, działającego dogłębnie a nie tylko powierzchownie.


Plusy:
  • nawilżenie
  • nadanie połysku, wygładzenie
  • odbudowa struktury włosa
  • włosy sypkie, wyglądają na zdrowsze
  • naturalny skład
  • spełnione obietnice producenta
Minusy:
  • zakrętka, z którą czasem mam problem

Moja ocena:


Używacie produktów Phenome? Co o nich sądzicie? 


12 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że kiedyś będę sobie mogła na taką pielęgnację włosów pozwolić, póki co jest poza zasięgiem:) Zazdroszczę Wam testowania produktów tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że jak na razie każdy produkt z tej firmy jest godny uwagi ;) Z opisu wynika, że to po prostu ideał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to pokazuje, że nie zawsze cena to tylko cena za markę, ale za działanie, bo te produkty naprawdę są świetne ;)

      Usuń
  3. Chętnie sobie taką sprawię w przypływie gotówki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. naprawdę Wam gratuluję tej współpracy:) dostać do testów tak naturalne kosmetyki to naprawdę coś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my jesteśmy przeszczęśliwe, że mamy okazje poznać Phenome, bo to duże wyróżnienie ;] Każdemu życzymy tak fajnej współpracy ;]

      Usuń
  5. naprawde super wspolpraca :) przydala by mi sie ta maska, bo mam nieziemsko suche wlosy :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Maska w opakowaniu jak krem do rąk :) Kurcze kusi mnie ta firma ale najtańsza nie jest ale idą święta to już wiem co sobie zażyczę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sądzę, że ta maska mogłaby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam maski do włosów. Ta co prawda jest droga, ale za porządne efekty chyba trzeba trochę zapłacić. Poza tym opakowania są urocze! Zarówno ta tubka jak i te tekturkowe opakowanie. Chętnie bym wypróbowała taką maskę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna wspolpraca. Cena bardzo wysoka ale widzę ze warto:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazwyczaj maskę nakłada się na umyte i wilgotne włosy, pozostawiając na określony czas, a następnie spłukując.
    Helena L Munroe

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger