TAG- kosmetyki, które kupiłam pod wpływem blogowych recenzji
Witajcie ;)!
Kilka dni temu przypomniał mi się TAG, który bardzo chętnie czytałam na innych blogach i chciałam sama go zrobić. Wiem, że czeka w kolejce post o moich ulubieńcach listopada, ale nic się przecież nie stanie jak jeszcze chwile poczeka ;).
Muszę się przyznać, że mam bardzo dużo kosmetyków, które kupiłam po przeczytaniu blogowych recenzji. Cieszy mnie jednak to, że nigdy się nie zawiodłam na danym kosmetyku. Zawsze przed zakupem czytałam kilka różnych opinii, aby zyskać pewność. Część z tych kosmetyków były fajne, ale bez rewelacji i wiem, że do nich już nie wrócę. Jednak spora część przypadła mi do gustu i na pewno będę do nich wracać. Poniżej pokażę Wam kilka właśnie takich produktów, których zakup był bardzo dobrą decyzją i chętnie kupię je ponownie.
Zaczynamy ;)
Balsam do ust TISANE
Mój ulubieniec od baaardzo dawna. Cieszę się, że trafiłam na niego. Chyba po raz pierwszy usłyszałam o nim w filmikach Agnieszki- Nissiax83. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji ust bez niego. Próbowałam wielu produktów, jednak żaden nie spisał się tak dobrze jak ten.
Płyn micelarny BeBeauty
Używam go bez żadnych przerw od ponad pół roku. Jak dla mnie jest to odpowiednik Biodermy. Jestem z niego bardzo zadowolona. Niestety nie pamiętam u kogo przeczytałam o nim po raz pierwszy. Nawet nie próbuję szukać czegoś innego na jego miejsce.
Serum do końcówek włosów Joanna
Ten produkt wszedł do kanonu codziennie używanych kosmetyków. Mimo że szampony zmieniam to tego serum nie zamienię na żadne inne. Po raz pierwszy usłyszałam o nim u Basi Callmeblondieee. Zdecydowanie widać różnicę przy jego stosowaniu.
Tangle Teezer
Nikogo chyba nie zdziwi obecność tego przedmiotu na blogu. Kultowa szczotka do włosów zagościła u mnie wraz z początkami bloga. Nie jestem pewna, ale chyba przekonała mnie do jej zakupu Nieesia25. Ta szczotka jest po prostu niezastąpiona.
Suchy szampon Batiste
Ponownie usłyszałam o nim na filmikach Agnieszki- Nieesia25. Początkowo kupowałam go w Niemczech, a od kiedy dostępny jest stacjonarnie w Szczecinie nie muszę po niego tak daleko jeździć ;). Ten szampon zawsze stoi na mojej półce gotowy do użycia. Nie ma sobie równych.
Maska drożdżowa Babuszki Agafii
Dzięki blogosferze poznałam kosmetyki rosyjskie, które u mnie spisują się naprawdę dobrze. Hitem dla mnie jest właśnie ta maska, która na długo u mnie zagości. Oczywiście będę próbować innych, ale do tej będę chętnie wracała. Nie mam niestety pojęcia u kogo przeczytałam o niej po raz pierwszy.
Paletka Sleek au naturel
Kupiłam ją jeszcze zanim rozpoczęłam swoją przygodę z blogowaniem. Mówili o niej wszyscy. Wiedziałam, że muszę ją mieć ;). Nie żałuję ani trochę. Ten zestaw kolorów jest idealny dla mnie. W tych kolorach czuję się najlepiej. Choć kuszą mnie inne paletki to jestem wierna tylko tej.
To były produkty, które podbiły moje serce w 100%. Są jeszcze produkty, które lubię, ale nie zaliczyłabym ich do ścisłej TOP listy ;). Teraz są, a jutro mogą być zastąpione czymś innym. Pokażę Wam je, ale już bez żadnego komentarza.
Kolorówka:
Pielęgnacja:
Nie mogę zapomnieć też o lakierach!
To oczywiście nie są wszystkie kosmetyki, które poznałam dzięki blogosferze. Jest ich znacznie więcej, ale te uznałam za najważniejsze, godne polecenia.
Mam nadzieję, że ten TAG przypadł Wam do gustu! Dajcie mi znać co Wy kupiliście pod wpływem blogowych recenzji!! Może jeszcze ja tego nie mam ;)
Ja też kupiłam micel pod wpływem blogerek a paletka Sleeka jest ostatnio moim wielkim marzeniem :)
OdpowiedzUsuńJa pod wpływam blogosfery skusiłam się na malinowy spray z Marion oraz na podkład Revlon Colorstay...i się zawiodłam. Bo niestety te produkty się u mnie nie sprawdziły. Podobnie jak maseczka łopianowa Babuszki Agafii :(
OdpowiedzUsuńu mnie Revlon jest podkładem nr 1 ! Jest genialny;]
Usuńwidziałam ten tag na YT:)
OdpowiedzUsuńJa też i bardzo mi się spodobał ;)
UsuńMoja lista wyglada baaaaardzo podobnie do Ciebie:D
OdpowiedzUsuńTym serum z Joanny mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńJak ja miałabym wymienić ile rzeczy kupiłam pod wpływem YT i blogosfery to było by tego baaaardzo dużo :)
OdpowiedzUsuńU mnie też jest tego znacznie więcej, ale wybrałam te kosmetyki, które lubię najbardziej ;)
UsuńZ tego co Ty pod wpływem blogow kupiłam biedronkowego miceal i au naturel:)
OdpowiedzUsuńNa płyn micelarny z biedronki ciągle się czaję, ale dawno mnie tam nie było :(
OdpowiedzUsuńTeż mam wiele kosmetyków kupionych pod wpływem pozytywnych recenzji na blogach, ale nie wszystkie okazały sie trafione dla mnie, wiele pokrywa się z Twoją listą.
OdpowiedzUsuńNajbardziej na moje chciejstwo działają zdjęcia kolorówki na Instagramach blogerek.
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda. Kuszą okrutnie ;)
UsuńJa też płyn micelarny z BeBeauty po raz pierwszy kupiłam dzięki recenzjom i oczywiście nie żałuję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na Tag ;)
ooo ja też wiele z tych produktów miałam, Płyn micelarny BeBeauty okazał się niewypałem
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Nigdy się nie zastanawiałam, co kupuję pod wpływem recenzji na blogach, jednak po dłuższym zastanowieniu kilka drobiazgów by się znalazło. Chociażby paletka Sleek jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńojeeej, ja to mam wiele takich produktów :D Na pewno Tangle Teezer i Batiste, z czego jestem ogromnie zadowolona! Nie wyobrażam sobie teraz czesania włosów zwyklą szczotką ;)
OdpowiedzUsuńjuż od jakiegoś czasu zabieram się do przygotowania podobnego posta :)
OdpowiedzUsuńTT/ Revlon Colorsaty/ Batiste i jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńwiem, że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie, ale u mnie od dzisiaj jest fajny Mikołajkowy konkurs z super nagrodą - może masz ochotę zaglądnąć :) mybeautyjoy.blogspot.co.uk
z tych wymienionych to ja sie tylko na micela skusiłam :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny TAG :) O wielu produktach dowiedziałam się z blogów/vlogów, to skuteczne narzędzie do rozbudzania żądzy ;) Cała moja miłość do rosyjskich kosmetyków wzięła się z blogów :) Wiadomo, że nie wszystko jest strzałem w dziesiątkę, ale większość rzeczy jest ok i się sprawdza. Ale też bardzo lubię sama coś odkrywać i puszczać to dalej w świat :)
OdpowiedzUsuńA jak używasz wody różanej ?
OdpowiedzUsuń