Grudniowe denko/ Nat

Witajcie ;)!

Zapraszam Was na szybkie podsumowanie zużytych przeze mnie w grudniu kosmetyków. Obecnie przebywam w Szklarskiej Porębie. Jeśli jesteście ciekawi co porabiam to zapraszam na Instagram, gdzie znajdziecie zdjęcia z mojego wypoczynkowego pobytu. Przejdźmy do sedna.


Standardowo zużyłam mój ulubiony płyn micelarny do demakijażu z BeBeauty. To moje ente opakowanie i na pewno nie ostatnie. Spisuje się rewelacyjnie, nie podrażnia moich wrażliwych oczu i przede wszystkim dobrze zmywa makijaż. Czego chcieć więcej za tę przyjemnie niską cenę ;).

 

Bardzo lubię płukankę octową o zapachu malinowym do włosów. Tym razem miałam wersję od firmy Marion. Jest znacznie tańsza niż Yves Rocher, a działanie ma dokładnie to samo. Dzięki niej moje włosy są bardzo przyjemne w dotyku, nie plączą się i ładnie się błyszczą. Teraz przez miesiąc będę miała od niej przerwę, tylko chwilową i wracam do jej użytkowania. 

 

Wykończyłam bardzo gęsty krem do rąk z Cien. Dostępny jest on w Lidlu za niecałe 4zł. Na czas zimy to bardzo fajny krem, który dobrze nawilży i zadba o nasze dłonie. Na opakowaniu napisane jest, że starcza na około 200 użyć, ale uważam, że wystarczył na znacznie dłużej. Możecie przeczytać o nim więcej w tym poście.

 

W ekspresowym tempie zużyłam podkład Revlon Colorstay. Jak dla mnie wydajność tego podkładu jest tragiczna. Wykończyłam go w około miesiąc. Od razu muszę zaznaczyć, że nie brałam go w za dużych ilościach i używałam go tylko przy pomocy palców. Nie sądzę, że szybko po niego sięgnę. 

 

Krem do stóp Organique niestety nie przypadł mi do gustu. Jak dla mnie miał zbyt ziołowy, mocny zapach. Był drażniący i nieprzyjemny. Na pewno do niego nie wrócę. Zużyłam z wielką niechęcią i cieszę się, że już nie muszę się z nim męczyć.


Uwielbiam słodkie zapachy peelingów. Czekolada od Perfecty to fenomenalny zapach dokładnie odzwierciedlający zapach czekolady. Zużyłam go z ogromną przyjemnością i jestem przekonana, że wrócę do peelingów tej firmy, ale spróbuję innych wersji zapachowych. Zdecydowanie polecam.


Zużyłam również płyn do soczewek, który jest najlepszy dla moich oczu. Jako jedyny nie powoduje powstawania mgły na oczach. Mój zdecydowany ulubieniec ;). Jeśli ktoś nosi soczewki, a nie próbował tego płynu to zdecydowanie polecam.


Jak co miesiąc moje denko liczy około 6-7 produktów;P ciekawe czy kiedyś uda mi się tę liczbę przekroczyć ;). 

31 komentarzy:

  1. świetne denko, lubię ten płyn z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Płyn z Biedry jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Twojego denka miałam tylko micel z Biedronki, ale zastanawiam się nad podkładem Revlona. Jednak skoro jest niewydajny to nie zachęca mnie do zakupu... Muszę wypróbować tą płukankę z Mariona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam tylko ten plyn micealrny i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Peelingi cukrowe z Perfecty - cudo ! Miałam już wszystkie wersje zapachowe i są genialne. Z tego , co mi wiadomo można też kupić peelingi solne z tej firmy, ale opinie na ich temat nie są tak pozytywne , jak na temat tych cukrowych.

    OdpowiedzUsuń
  6. o zastanawiałam się nad kupnem tych peelingów z perfecty i się chyba wybiorę po któryś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. płyn BB znam przyjemny kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie nie mialam z tych kosmetykow, mialam kupic podklad z Revlon, ale w koncu stwierdzilam, ze przejde na mineraly

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow! Podklad w miesiac?! Jestem w szoku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi na 3 miesiące wystarczył przy codziennhm używaniu. Nie trzeba się zniechęcac od razu, wszystko zależy od tego jak używamy:)

      Usuń
    2. Ja też jestem w szoku!!! Zupełnie się tego nie spodziewałam...

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Też ją już miałam. Teraz używam peelingów Joanna naturia też są super i te zapachy ;)

      Usuń
  11. bardzo lubię kosmetyki z Marionu z octem malinowym, obecnie mam spray do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładne zużycia :)
    Podziwiam za wykończenie podkładu w miesiąc, ja zazwyczaj "męczę" jedno opakowanie kilka miesięcy. W między czasie mam ochotę na coś nowego, a ten nie chce się skończyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie jestem zadowolona z zużycia podkładu w miesiąc. Zupełnie nie tego oczekiwałam. Najgorsze, że nie wiem dlaczego był tak mało wydajny skoro nie wylewałam go litrami na palce...

      Usuń
  13. Jakoś nie mogę się zabrać za testowanie tego kremu do stóp Organique i tym opisem jeszcze bardziej mnie zniechęciłaś :/ Nie przepadam za ziołowymi zapachami w kremach, tym bardziej gdy są intensywne :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też ostatnio pokochałam czekoladowe zapachy w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. płyn micelarny do demakijażu z BeBeauty lubie i ja :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten płyn micelarny lubię i ja. Miałam też peeling z Perfecty-pomarańcza i wanilia, bodajże. Fajny produkt. U mnie denko trochę większe niż u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  17. ta płukanka mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. mi Revlon na sporo miesięcy starczył :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Peeling z Perfecty bardzo mnie zainteresował, szczególnie za zapach. Płukankę również stosuję, niestety nie regularnie, tylko kiedy mnie się przypomni i po farbowaniu włosów, aby były jeszcze bardziej błyszczące. Nie słyszałam jednak o odpowiedniku z Yves Rocher, ale skoro działanie podobne to po co przepłacać :)
    Jeśli chodzi o Revlon, nie wiem jak Ty, ale ja kupowałam swoją ostatnią buteleczkę na Allegro. Niestety nigdzie nie dostałabym już nr 150 w poprzedniej wersji a tam nadarzyła się okazja więc od razu ją kupiłam. Również zauważyłam, ze strasznie szybko mi zeszła (pół butelki na miesiąc, przy średnio regularnym stosowaniu? dla mnie to szybciutko) Czytała ostatnio, że niektórzy sprzedają chińskie podróbki Revlonu i zastanawiam się czy ja nie trafiłam na taką, ponieważ podkładu Colorstay który używałam kiedyś lecz w innym odcieniu mam jeszcze 1/3 a stosowałam go od ponad 3 miesięcy. Taka moja refleksja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swój Revlon lupiłam w Hebe. Nie sądze, że to podróbka. Niestety. Szybko do niego nie wrócę. Teraz mam Loreal true match i jestem bardziej z niego zadowolona niż z kultowego Revlon colorstay

      Usuń
  20. Miałam z tej serii malinowej od Mariona chyba maskę do włosów i nie umiem sobie o niej wyrobić zdania. Z jednej strony coś tam robiła, ale z drugiej nie była rewelacyjna... Sama nie wiem. :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam płyn micelarny z Biedronki (bo jest tani i skuteczny) i kosmetyki Perfecty (bo przecudownie pachną i działają). O! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię tą serię peelingów z Perfecty ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Z tych rzeczy miałam tylko micel BeBeauty :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger