Kapsułki - rybki Dermogal A+E
Witajcie ;)!
Zapraszam Was na moją opinię o dość kontrowersyjnym kosmetyku. Zdania na jego temat są podzielone. Jedni go uwielbiają, a drudzy nienawidzą za zapach. Przekonajcie się sami jakie uczucia wywołuje u mnie i koniecznie go wypróbujcie.
Zapraszam Was na moją opinię o dość kontrowersyjnym kosmetyku. Zdania na jego temat są podzielone. Jedni go uwielbiają, a drudzy nienawidzą za zapach. Przekonajcie się sami jakie uczucia wywołuje u mnie i koniecznie go wypróbujcie.
Od producenta:
Kosmetyk-olejek w jednorazowych kapsułkach do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej z problemami (trądzik, atopowe zapalenie skóry, nadmierne złuszczanie, nadwrażliwość).
Preparat stanowi uzupełnienie pielęgnacji specjalistycznej, wpływając na poprawę nawilżenia, elastyczności i jędrności skóry. Kosmetyk doskonały pod makijaż.
Skład:
Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil, Gelatin, Glycerin, Tocopheryl acetate, Retinyl palmitate
Sposób użycia:
Po ukręceniu "ogonka" kapsułki wycisnąć na skórę i delikatnie rozetrzeć w miejscu stosowania. Używać na oczyszczoną (umytą) powierzchnię skóry.
Opakowanie:
Kapsułki kupujemy w kartoniku, a same rybki zapakowane są w listkach tak jak np. tabletki przeciwbólowe. W opakowaniu mamy 48 kapsułek każda po 500 mg płynu. Ukręcenie rybkom ogonków nie jest trudne i przebiega ekspresowo.
Zapach:
Tu pojawia się mały problem, ponieważ zapach jest bardzo intensywny i na początku może być problemem. Dla mnie był. Musiałam przyzwyczaić się do niego. Jak dla mnie zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się zapach oleju słonecznikowego lub orzeszków ziemnych. Jednak spotkałam się z takimi opiniami, że pachną jak mokry pies... Dla mnie to zbyt radykalna opinia, ale jak wiadomo z gustami się nie dyskutuje. Każdy może czuć coś innego i może mieć inną wytrzymałość na intensywne zapachy. Teraz używanie rybek jest dla mnie czymś zdecydowanie naturalnym i zapach w niczym mi nie przeszkadza choć muszę przyznać, że sama nazywam je "rybki śmierdziuszki" ;).
Kolor i konsystencja:
Rybki mają żółto - złoty kolor. Konsystencją przypominają mi oliwkę Hipp. Po wylaniu na dłoń z żelatynowej powłoki szybko spływa między palcami pozostawiając tłusty filtr.
Wydajność:
Jedna kapsułka wystarcza na całą twarz, szyję oraz dekolt. Są niezmiernie wydajne. Opakowanie zawiera ich dużą ilość więc nie ma mowy o częstym kupowaniu.
Dostępność: apteki
Cena: około 10 zł za 48 kapsułek.
Moja opinia:
Po raz pierwszy z tym produktem spotkałam się w filmikach Nissiax83. Opowiadała ona o ich intensywnym nawilżeniu i postanowiłam, że je wypróbuję. Byłam akurat po feriach zimowych z całkowicie przemarzniętą i przesuszoną skórą twarzy. Kupiłam i już po pierwszym użyciu widać było różnicę. Przy systematycznym używaniu szybko mogłam zapomnieć o problemach po zimie. Przez okres letni robię przerwę i nie używam tych kapsułek. Chyba, że pojawiają się jakieś problemy skórne. Używanie rybek zaczynam wraz z nadejściem jesieni, aplikuję je wtedy co 3-4 dzień, gdyż nie mam potrzeby częściej. Z nadejściem zimy pojawiają się w wieczornej aplikacji co drugi dzień lub codziennie. Dzięki temu moja skóra jest dobrze nawilżona i nie ma mowy o przesuszeniu. Na początku bałam się, że spowodują wysyp, ale nic takiego nie miało miejsca. No i ten zapach... Początkowo zbyt mocny, ale z upływem czasu zupełnie mi zobojętniał. Mimo iż poniżej, w minusach, dałam leistą konsystencję, to dla mnie żaden problem, każdy znajdzie swój sposób na ich aplikację. Oceniam ten produkt wysoko z uwagi na bardzo dobre działanie.
Plusy:
+ bardzo dobrze nawilżają
+ są łatwo dostępne
+ kosztują niewiele
Minusy:
- intensywny zapach
- leista konsystencja
Moja ocena:
Mieliście okazje ich spróbować? Czego Wy używacie do intensywnego nawilżenia?
Zaciekawiłaś mnie mocno tymi rybkami ;) Ale na suchą skórę (głównie na łokciach i kolanach) często narzekam :) Muszę się za nimi rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że na suchą skórę łokci i kolan też będą bardzo dobre ;)
UsuńOd dłuższego czasu mam ochotę je wypróbować, ale jakoś nigdy nie trafiają do mojego koszyka na zakupach.
OdpowiedzUsuńWrzuć je następnym razem ;) warto je wypróbować!
UsuńNie uzywalam ich ale juz polecilam siostrze bo ona ma skore na twarzy jak papier scierny, mam nadzieje ze jej pomoga
OdpowiedzUsuńwłaśnie miałam o tym pisać w najbliższych dniach :)
OdpowiedzUsuńja lubię te rybki, zapach był nieprzyjemny za pierwszym razem, ale potem jakoś przestałam zwracać uwagę.
Bardzo lubię te rybki, cudnie odżywiają skórę.
OdpowiedzUsuńChciałam sięgnąć po nie już jakiś czas temu, ale bałam się, że mogą zapychać. Jednak wiem, że sprawdzają się u wielu osób i nie są drogie, więc może czas spróbować:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi rybkami, wypróbuję na pewno i dam znać!
OdpowiedzUsuńTeż dopiero je recenzowałam. U mnie to koszt 15 z groszami za opakowanie .
OdpowiedzUsuńLubię je, ale bez rewelacji
Slyszałam o tych rybkach też je mam, ale ja mam zamiar je zaczac uzywac na rzesy i skorki paznokciowe moje są w kolorze niebieskim chyba z keratyna z tego co pamiętam :)
OdpowiedzUsuńJa mam rybki niebieskie, z keratyną, ale na razie poszły w odstawkę bo do rzęs mam inną odżywkę. Ale te tutaj chętnie bym wypróbowała - rozpieszczania twarzy nigdy za wiele;)
OdpowiedzUsuńJa muszę skusić się na niebieskie:) jakie daje efekty??
Usuńnie mam suchej skory,ale gdyby cos takiego na tlustą bylo dostepne to skusilabym sie.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowała,ale są dla mnie:) więc muszę je kupić
OdpowiedzUsuńMokry pies ode mnie?:D sisi jest nimi zachwycona.
OdpowiedzUsuńNie byłaś pierwsza;P
UsuńJuż dawno miałam je wypróbować, ale zawsze obawiałam się właśnie zapychania, choć dobrze, że u Ciebie nic takiego nie wystąpiło ;)
OdpowiedzUsuńMnie niestety zapychały ;/
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym, ale boje się ze zapchają mi pory :/
OdpowiedzUsuńStosuję je od niedawna a już zdążyłam bardzo się z nimi polubić :) Stosuję rybkę co 3 dni na noc i moja cera jest zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNiezłe śmierdziuszki ale są całkiem całkiem ;-)
OdpowiedzUsuńKiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńzamówiłam je w aptece za 16zł :O
OdpowiedzUsuń