Mój ulubiony suchy szampon od Batiste
Witajcie ;)!
Wróciłam już z odpoczynku w Szklarskiej Porębie, jednak nie mogę powiedzieć, że cała i zdrowa, ponieważ rozchorowałam się okrutnie mocno. Biję rekordy w kichaniu... Masakra. Niestety muszę się uczyć na ostatnie kolokwium i idzie mi to bardzo opornie. Ale dość już o mnie, przejdźmy do bohatera dzisiejszego postu czyli suchego szamponu Batiste. Myślę, że większość z Was zna już ten produkt, jeśli nie z własnego doświadczenia to ze słyszenia. Jeśli jeszcze nie skusiliście się na ten suchy szampon to mam głęboką nadzieję, że ten post to zmieni ;).
Od producenta:
Trudno Ci utrzymać piękne włosy na co dzień, pomiedzy jednym myciem a drugim? Batiste przybywa na ratunek! Wystarczy kilka chwil, byś mogła się cieszyć puszystymi, błyszczącymi, pachnącymi świeżością włosami! Nic dziwnego, że 96% pytanych twierdzi, że ich włosy wyglądają lepiej po użyciu Batiste, a 98% z nich zarekomendowałoby ten szampon bliskiej osobie.
Przeznaczenie:
Suchy szampon, który błyskawicznie zapewnia jedwabiście miękkie, pachnące włosy bez użycia wody. Do wszystkich typów włosów.
Skład:
Butane, Isobutane, Oryza Sativa (rice) Starch, Propane, Alcohol Denat., Parfum (fragrance), Coumarin, Distearyldimonium Chloride.
Sposób użycia:
KROK 1
Potrząśnij intensywnie puszką i rozpyl Batiste u nasady włosów z odległości ok 30 cm.
KROK 2
Wmasuj szampon przez kilkanaście sekund.
KROK 3
Rozczesz włosy i ułóż jak zwykle.
Opakowanie:
Szampon zamkniety jest w podłużnej puszce w jakiej kupujemy lakiery do włosów. Produkt wydobywamy przez końcówkę rozpylającą aerozol. Suchy szampon rozpyla się równomiernie. W sprzedaży dostępne są dwie pojemności: 200 ml i 50 ml. W obu przypadkach końcówka rozpylająca jest bardzo dobra i nie płata nam figli. Mała wersja jest idelna do noszenia w torebce czy spakowania do kosmetyczki na kilkudniowy wyjazd. W moim przypadku duża zawsze stoi w domu ;).
Zapach:
Decydując się na zakup napotkamy na duży dylemat, ponieważ dostępnych jest wiele wersji zapachowych i ciężko jest się zdecydować ;). Do tej pory miałam wersję o zapachu wiśniowym, która pachnie rewelacyjnie. To była moja pierwsza butelka sychego szamponu Batiste. Obecnie mam zapach floral&fruity blush, który również jest bardzo przyjemny i inny niż wszystkie inne. Muszę przyznać, że po nałożeniu na włosy zapach utrzymuje się przez jakiś czas. To zdecydowanie plus tego produtku. Dostałam kilka komplementów dotyczących właśnie zapachu moich włosów po jego użyciu.
Kolor i konsystencja:
Szampon jest proszkiem aplilowanym przez aerozolową końcówkę. Moje wersje zapachowe miały biały kolor proszku. Jednak jeśli zdecyduje się na zakup szamponu w wersji np. dla brunetek to proszek będzie miał ciemny kolor.
Jestem bardzo zadowolona z wydajności tego produktu. Zarówno w małej jak i dużej pojemności produktem będziemy się cieszyć przez długi czas. Nie używam go codziennie ani co każde mycie, by przedłużyć świeżość. Zazwyczaj stosuję go w sytuacjach awaryjnych, gdy dopada mnie lenistwo czy mam za mało czasu na umycie i wyszuszenie głowy.
Dostępność:
sklepy internetowe, drogerie Hebe ( choć w Szczecinie ich tam nie widziałam), radzę również poszukać w osiedlowych sklepikach kosmetycznych.
Cena:
50 ml- około 8 zł
200 ml - około 15 zł ( w zależności od wybranej wersji)
Moja opinia:
Próbowałam wielu różnych suchych szamponów, jednak ten bije wszystkie na głowe. Przede wszystkim działa! Dzięki jego użyciu zyskujemy przynajmniej jeden dzień świeżych włosów. Niesamowicie przyjemne są jego zapachy. Miałam już deie wersje i z przyjemnością wypróbuję innych. Najbardziej kusi mnie tera tropical ;). Nie skleja włosów. Trzeba go dobrze wyczesać po nałożeniu, aby nie bielił nam włosów. Początkowo to może być nieco problematyczne, ale po nabraniu wprawy nie ma śladu po białym proszku. Dla leniwych i sceptycznych polecam wersję z ciemnym proszkiem.
Plusy:
+ naprawdę działa
+ wiele dostępnych zapachów
+ zapach utrzymuje się na włosach
+ przystępna cena
+ szanpon jest wydajny
+ poręczne opakowanie
+ dostępna wersja mini idealna na wyjazdy
Minusy:
- przy złym wyczesaniu może być widoczny
Moja ocena:
Są tu fani suchych szamponów Batiste?? ;)
Żadnego jeszcze nie miałam z batiste:)
OdpowiedzUsuńo tak, ja bardzo lubię te suche szampony :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego suchego szamponu z Batiste :))
OdpowiedzUsuńKiedyś muszę któryś mieć :)
OdpowiedzUsuńBatiste nie raz uratował mi życie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te szampony! Używam ich w sytuacjach kryzysowych i nigdy mnie nie zawiodły.
OdpowiedzUsuńUwielbiam:))) wersja dla brunetek to nr 1;)
OdpowiedzUsuńJa czuję się dumna, bo kupiłam wczoraj swój pierwszy w życiu suchy szampon z isany i słyszałam, ze tez fajnie działają...cudów nie oczekuję, ale jakby w połowie był dobry to bardzo bym się cieszyła.
OdpowiedzUsuńTe z Batiste bardzo kuszą..bo i nawet opakowania mają słodkie;)
koniecznie muszę zakupić, bardzo mnie męczy codzienne mycie długich włosów :(
OdpowiedzUsuńpotwierdzam jest wspaniały :) u mnie też się sprawdził, a że jestem blondynką, nigdy go nie widać!
OdpowiedzUsuńmusze poszukac u mnie takiego... jeszcze nie probowałam .
OdpowiedzUsuńhttp://ausentedreams.blogspot.com
mam suchy szampon, ale wersję tropikalną i lubię ją, chociaż stosuję dosyć rzadko :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj sięgam po suchy szampon z Isany, ale te Batiste też bardzo mnie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam i uzywam :) miałam orginalny ,wisniowy,lace :)
OdpowiedzUsuńtaaaak:) uwielbiam go. zawsze jak jestem w Hebe i widze ze jest to kupuje zapas na caly miesiac (albo i dwa). jest mega wydajny i ślicznie pachnie. Mój nr jeden. jak nie mam go w domu to sie czuję źle.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te suche szampony :)
OdpowiedzUsuńO tak! Suche szampony Batiste są najlepsze! Moją recenzję możesz przeczytać tutaj;) http://wisienkowa01.blogspot.com/2013/11/suchy-szampon-batiste.html
OdpowiedzUsuń