Lakierowy poniedziałek - Essie California Coral

Witajcie ;)!

Na dzisiejszy post czekałam bardzo długo. Nie ze względu na to, że to lakierowy poniedziałek, a dlatego, że tak długo czekałam na ten konkretny kolor. Choć widziałam go kilka razy dostępnego w sklepach internetowych to ostatecznie zawsze coś mi przeszkodziło w jego zakupie. Nareszcie go mam i w tym momencie używam tylko jego. Myślę, że będzie przeważał przez cały okres letni na moich paznokciach. Jest boski! Przekonajcie się sami.

Kolor jest moim spełnieniem marzeń. To typowy, piękny koral. Nie znalazłam drugiego tak pięknego. Jak dla mnie to idealne połączenie czerwieni z pomarańczą. Szukałam czegoś podobnego do niego, ale każdy różnił się choć o ton i to już nie było to. Lakier na swojej buteleczce ma napisane, że jest z profesjonalnej kolekcji. Ucieszyłam się z tego faktu. Jednak nie na bardzo długo. Nie wiem czy ma tak każdy lakier w tej serii czy tylko ten, ale pędzelek jest w nim cienki. W żaden sposób nie da się go porównać do wszystkich pozostałych grubych i szerokich pędzelków Essie. Mimo to aplikacja nie jest trudna i przebiega sprawnie.

Konsystencja jednak jest dokładnie taka sama jak w przypadku każdego Essiaka. Dla mnie idealna! Lakier nie rozpływa się po skórkach. Wystarczy kropla by pokryć paznokcia w całości. Do idealnego krycia niezbędne są dwie warstwy. Schnie dość szybko. To kolejny aspekt za który lubię te lakiery.

Jedna warstwa

Druga warstwa

California Coral ma średni połysk. Dla lepszego efektu nakładam top coat Seche Vite. Bez dodatkowych topów utrzymuje się na paznokciach przez tydzień. Cudowny wynik. Zmywa się ekspresowo bez barwienia skórek i płytki paznokcia.

Dostępność: Hairstore.pl

Cena: 35,65 zł teraz można go kupić za 28,50 zł

Pojemność: 13,5 ml

Podsumowanie:

• kolor +
• schnięcie +
• konsystencja +
• pędzelek -
• cena +/-
• trwałość +
• ilość warstw 2
• dostępność -
• połysk +

Moja ocena: