Maska Loreal Intense Repair update ;)
Witajcie ;)!
Kochani niecały miesiąc temu przedstawiłam Wam maskę do włosów Loreal Intense Repair. Recenzję znajdziecie w tym poście. Podzieliłam się z Wami moim spostrzeżeniem o nadmiernym wypadaniu włosów. Zaznaczyłam jednak, iż nie jestem przekonana czy to wina tej maski. Tak jak obiecałam robię update.
Tak jak zaznaczałam, być może winę za wypadające włosy ponoszą inne czynniki, a nie ten produkt. Tak też właśnie się okazało. Maska nie jest powodem wypadania włosów. Za to odpowiedzialność bierze zmiana klimatu, wody, przesilenie oraz stres. Wszystko to po prostu nałożyło się na siebie i spowodowało wypadanie włosów.
Możecie śmiało jej używać, bo jest naprawdę godna uwagi!
Czyli bezpieczna :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za produktami do wlosow z Loreal... Polecam za to Gliss Kury .wszystkie swietne :)
OdpowiedzUsuńwarto wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tą maseczką
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Kiedyś strasznie mnie korciła ta maska:) Może w końcu się skuszę:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego wypadania odrobinę się obawiałam, ale skoro to nie jej wina, to super :) Teraz nabrałam na nią jeszcze większej ochoty ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie L'Oreal to marka skreślona. Jestem wyczulona na testowanie na zwierzętach, a jednak nie od dziś wiadomo, że L'Oreal macza w tym palce.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda mi się wypróbować :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetyki-mimi.blogspot.com/
Niestety stres bardzo negatywnie wpływa na wszystko... Cerę, włosy, ciało, organizm... Ech..Śmierdzący stres :/
OdpowiedzUsuńZ chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńUżywam ją już od jakiegoś czasu i bardzo ją sobie chwalę! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia.
http://wearefashionkilla.blogspot.com/