Moja najtańsza w życiu odżywka. Les Cosmetiques- wiśniowa odżywka do włosów
Hej ;]
Lato to czas kiedy uwielbiam korzystać z owocowo pachnących kosmetyków. Truskawki, banany, arbuzy, winogrona- to dominujące zapachy w mojej łazience podczas wakacji. Odżywka, o której dziś mowa to produkt o zapachu wiśni. Jak wiele z recenzowanych tu kosmetyków dość długo czekała na swoją kolej. Obecnie jest już zużyta, więc mogę Wam powiedzieć jak sprawdziła się na moich włosach. Z uwagi na jej śmiesznie niską cenę byłam bardzo ciekawa jej działania. Zapraszam.
Przeznaczenie:
Włosy normalne
Skład:
Skład jak widzicie jest długi. Na drugim miejscu mamy emolient, kolejno parafinę, konserwant, emolient, silikon, substancję zapachową, zagęstnik, są też substancje myjące, kolejny konserwant i voila... w końcu olejek migdałowy, ekstrakt z wanilii płaskolistnej i znów alkohol, konserwant, ekstrakt z wiśni i do końca sama chemia w stylu konserwantów i barwników. No naturalny kosmetyk to to nie jest. Ma wszystko, czego zazwyczaj się wystrzegamy. Cud, że są te 2 ekstrakty i olejek :). Nie oszukujmy się to jednak 4 zł za odżywkę.
Opakowanie:
Plastikowa butelka stawiana na otwarciu ma pojemność 200 ml. Posiada klasyczny zatrzask, który otwiera się bezproblemowo.
Zapach:
Przyjemny, nie nazwałabym tego wiśnią, ale jest słodki.
Konsystencja:
W miarę gęsta, trochę jak budyń.
Wydajność:
Wyszła dość niska, ponieważ aby pokryć całe włosy musiałam nakładać sporo odżywki. Wystarczyła na 2,5 tygodnia.
Dostępność:
Hipermarkety Carrefour.
Cena:
Coś koło 4-5 zł
Moja opinia:
Odżywkę, o której dziś mowa dostałam wraz z miodowym żelem pod prysznic. Na początku zaintrygowały mnie zapachy, które faktycznie są przyjemne i słodziutkie. Odżywka jest bardzo niedroga, pięknie pachnie, ale nie zachwyca swoim chemicznym składem. Znajduje się w nim właściwie wszystko, co odstrzasza od produktów do włosów. Co prawda dużo droższe produkty znanych marek również posiadają w swoich składach sporo chemii, ale tutaj jest chyba wszystko jednocześnie, a na dodatek działanie jest nijakie. Nie wymagałam od niej od początku wiele, dlatego nie byłam też jakośc wybitnie rozczarowana. Po spłukaniu, włosy są splątane i trudno je rozczesać. Po wysuszeniu natomiast są w miarę dobre, bo nie puszą się i nie przypominają tzw. "siana", ale nie układają się zbyt dobrze i są dziwne w dotyku. Zapach znika wraz z wysuszeniem, więc też nie można się nim długo nacieszyć. Wydajność jest niestety niska. Reasumując, chyba jedyną zaletą odżywki Les Cosmetiques jest jej słodki zapach i ładny wygląd opakowania.
Plusy:
- słodki zapach
- ładne opakowanie
- cena wyjątkowo niska
- olejek migdałowy i 2 ekstrakty w składzie
Minusy:
Ten alkohol na drugim miejscu to emolient, nic złego:)
OdpowiedzUsuńno właśnie.
Usuńnie znam tego produktu i raczej się z nim nie zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńA tak ładnie wygląda!
OdpowiedzUsuńSkoro nie pomaga w rozczesywaniu włosów to nie byłaby dobra dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie sądzę bym się skusiła. Aczkolwiek wygląda ładnie
OdpowiedzUsuńCzyli średniaczek. Zostanę przy swoim Garnierze :)
OdpowiedzUsuńNie skuszę się na pewno po nią !
OdpowiedzUsuńMnie także nie zainteresowała ;)
OdpowiedzUsuńod ich odżywek wolę żele pod prysznic... pachną rewelacyjnie i niewiele kosztują:)
OdpowiedzUsuńO tak, żele są w porządku :) Miodowy miałam i lubię. Ale od żelu nie za wiele się wymaga ;]
UsuńCzyli wiem czego się wystrzegać:)
OdpowiedzUsuńOdżywka, która plącze włosy, to zdecydowanie nie to czego potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za nią. Po jej użyciu mam wrażenie, że po prostu nie użyłam żadnej odżywki.
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie takie samo wrażenie. Efekt bardzo średni.
UsuńKiedys sie nad nia zastanawialam, ale dobrze ze jej nie kupilam.
OdpowiedzUsuńznam, mam szampon z tej serii - kosztował jakieś 6zł :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze lipna bo myślałam czy by nie wypróbować : (
OdpowiedzUsuńJuż sobie narobiłam ochoty ale koniec końców widzę że nic wartego uwagi, wolę nie ryzykować moich włosów na takie chemiczne średniaczki;p
OdpowiedzUsuńWidziałam te kosmetyki na półkach w Carrefourze. Nie sięgnęłam jednak po nie. Jakoś nie wzbudzają mojego zaufania.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą odżywką :)
OdpowiedzUsuńChociaż opakowanie ją ratuje :D
OdpowiedzUsuńmiałam szampon i odżywkę tylko wersję żółtą i u mnie spisała się dobrze ;)
OdpowiedzUsuń