Wyzwanie blogowe - dzień 1 - Historia nazwy bloga

Witajcie ;)!

Wczoraj na facebooku zamieściłam informację, iż dołączyłam do blogowego wyzwania postawionego przez Ulę z bloga Sen Mai. Skusiłam się na podjęcie wyzwania ze względu na jego ciekawą tematykę. Myślę, że to będzie ciekawy sposób lepszego poznania bloga oraz mnie samej ;). Zapraszam na historię nazwy bloga ;). 

Bardzo chciałabym przedstawić Wam kreatywną i niesamowitą historię jak powstała nazwa naszego bloga. Jednak żadne olśnienie nie miało wtedy miejsca ;). Dzień przed powstaniem nazwy spotkałam się z Anką w pubie na babskich pogaduchach i namówiłam ją do wspólnego blogowania (ale o tym więcej w jutrzejszym poście ;p). Już podczas trwania spotkania intensywnie myślałyśmy nad nazwą dla naszego bloga. Jednak powstała ona dzień później po dosłownie całym dniu intensywnej burzy mózgów ;). 

Początkowo nasze myśli szły ku połączeniu imion lub gry słów. Po kilku godzinach ciągłego rozmyślania wpadłyśmy na słowa "good to...". Zaczęły się kolejne długie rozmowy jak zakończyć ten zwrot. Każda opcja nie miała pierwiastka uniwersalności o który nam chodziło ze względu na różnorodną tematykę bloga. Już wtedy wiedziałyśmy, że będziemy pisać nie tylko o kosmetykach. Zanim padło sakramentalne Good To Try myślałyśmy nad wieloma różnymi, niekiedy bardzo dziwnymi końcówkami. Ostatecznie wybrałyśmy taką nazwę jaka istnieje do teraz i bardzo ją lubimy.

Przyznam się Wam, że samo tworzenie nazwy było niezwykle przyjemne, ale doskonale pamiętam również ogrom śmiechu, żartów i wygłupów, które temu towarzyszyły. Nie macie nawet pojęcia jak dziwne i skomplikowane nazwy przychodziły nam wtedy do głowy ;).

Tak jak mówiłam na początku to nie jest żadna niesamowita historia, ale bardzo miło było sobie przypomnieć jak to było ponad rok temu jak zakładałyśmy bloga ;).

Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca ;).

Buziaki!