Wyzwanie blogowe - dzień 5 - Mój typowy dzień

Witajcie ;)!

Piątkowe popołudnie przynosi nam ostatni dzień blogowego wyzwania z Ulą z bloga SenMai. Przyznaję, że to było ciekawe wyzwanie. Z przyjemnością brałam w nim udział i na pewno będę uczestniczyła w kolejnych, a wiem, że już są takowe zaplanowane. Mam również gorącą nadzieję, że i Wam takie posty przypadły do gustu. Dzisiejszym tematem postu jest przedstawienie Wam mojego typowego dnia. Ciekawi? Zapraszam dalej ;).

Pomyślałam, że zamiast opisywać Wam jak wygląda mój przeciętny dzień to przedstawię Wam mój typowy dzień, który poświęcam blogowaniu ;). Mam nadzieję, że taka mała odmiana spodoba Wam się. To zaczynamy ;).

Jestem ogromnym śpiochem, ale jak już sobie zaplanuję, że muszę wstać wcześniej bo mam dużo rzeczy do zrobienia to grzecznie, mimo ogromnej niechęci się tego trzymam ;).

8:00 - 10:30 - to jest czas na obudzenie się, wypicie kawy w łóżku, na poranną toaletę i niewymagający (czasem wcale się nie pojawiający) makijaż oraz na zjedzenie śniadania. Zazwyczaj podczas śniadania oglądam najnowsze filmy dziewczyn na Youtube. Do tego dochodzi sprawdzenie poczty e-mail oraz jeśli nie mam ochoty na oglądanie filmów to przejrzenie moich ulubionych blogów ;). 

10:30 - 12:00 - dzielnie zaczynam pracować. Rozpoczynam od przygotowania miejsca do zdjęć produktów na bloga oraz robię im sesje zdjęciowe ;). 

12:00 - 13:00 - jeśli zdjęcia mam już gotowe to jest to czas na ich obrobienie i wklejenie w posty robocze. 

13:00 - 14:00 - to czas na intensywne pisanie postów. Lubię mieć posty napisane na kilka dni do przodu. Zazwyczaj jak siadam to około dwóch do trzech postów uda mi się przygotować ;).

14:00 - 15:30 - kiedy posty są już napisane wreszcie mam czas na dokładne przeczytanie ostatnich postów z czytanych przeze mnie blogów, skomentowanie ich oraz odpowiedzenie na komentarze pozostawione pod moimi postami. 

15:30 - 18:00 - przyszedł czas na przygotowanie oraz zjedzenie obiadu. Odpoczynek po posiłku jest obowiązkowy ;)!!!

po 18:00 - to czas kiedy moja wydajność znacznie spada i zaczynam robić rzeczy bardziej z myślą o sobie i spędzam czas z moim P. 

Myślę, że to wszystko ;). Wiadomo, że nie zawsze wygląda to tak pięknie jak na powyższej rozpisce i czasem uda mi się napisać tylko jeden post, bo wyskoczy mi coś nagle do zrobienia i muszę tę czynność przerwać. Jednak zawsze kiedy ustalam sobie taki blogowy dzień to dążę do tego, aby tak właśnie wyglądał. Dajcie mi znać w komentarzach jak wygląda Wasz typowy dzień ;). 

Dziękuję, że przez te pięć dni byliście ze mną! 

Buziaki!