Jak w miesiąc przybyło mi prawie 40 kosmetyków, czyli nowości lipcowe.
8/21/2014
52
Anatomicals
,
Bielenda
,
Bioelixire
,
Catrice
,
Essence
,
Golden Rose
,
Indola
,
Perfecta
,
Soraya
,
The Body Shop
,
Yves Rocher
Hej ;]
Już druga połowa sierpnia i dopiero zebrałam się żeby stworzyć post o lipcowych nowościach :). Nie wiem czy miałam w życiu miesiąc tak obfity w wizyty kurierów i listonosza jak lipiec. Kosmetyków przybyło mi mnóstwo, a pierwsze zdjęcie nie zawiera wszystkich, bo się nie zmieściły :) Łącznie naliczyłam 37 nowości od początku do końca lipca. Masakra! Nie wynika to oczywiście z żadnego nałogu kupowania- po prostu nałożyły się na siebie wysyłki w ramach współpracy, spotkanie blogerek, zakupy, wygrane i prezenty. Skład lipcowych nowości dokładnie rozpiszę dla Was poniżej, więc zapraszam.
Dzięki współpracy ze sklepem hairstore testuję rewelacyjny zestaw produktów do włosów- szampon i odżywkę wygładzającą. Po miesiącu stosowania mam już ugruntowaną opinię, a recenzję znajdziecie tutaj. Na razie nic nie zdradzę :)
Dzięki Monice z bloga Kulka o wszystkim mam przyjemność korzystać z tego genialnego trio. Od lewej: dwufazowa odżywka bez spłukiwania z olejkiem arganowym i keratyną Argan Star, krem do ciała Argan Oil oraz szampon Argan Oil. Polubiłam każdy produkt i mam wśród nich swoich ulubieńców, dlatego bardzo bardzo dziękuję za wspaniały prezent. Balsam jest po prostu genialny. Odżywka bez spłukiwania- fenomenalna.
Recenzja kremu do ciała
Recenzja odżywki dwufazowej Argan Star
Recenzja szamponu
Kolejne 2 produkty pochodzą z akcji "Perfekcyjne Testerki Perfecty" organizowanej przez firmę na Facebooku. Szału nie ma zarówno w przypadku peelingu Pina Colada, jak i kremu. Produkty są średniej jakości. O kremie matującym możecie już poczytać tutaj, a o scrubie niebawem.
Tutaj widzicie upominki pochodzące ze spotkania blogerek w Szczecinie. Relacja ze spotkania już jest na blogu. Zainteresowanych tym jak przebiegło zapraszam tutaj. Dzięki uprzejmości firm The Body Shop, Bielenda oraz Soraya uczestniczki otrzymały prezenty kosmetyczne. Bielenda przesłała nam: matujący krem nawilżający, peeling solny orchidea&algi Laminaria, nawilżający mus do ciała jagoda acai&awokado oraz zestaw do prezycyjnej depilacji. Od firmy Soraya otrzymałyśmy serum do ciała Antycellulit i Wyszczuplanie, żel do higieny intymnej oraz krem do biustu Ujędrnienie i Modelowanie. The Body Shop przysłało nam krem BB.
U Ali z bloga Ala ma kota udało mi się wygrać olej makadamia do włosów i ciała od firmy Loton.
Kolorówkę zawdzięczam współpracy z Essence i Catrice. Otrzymałyśmy ogromną paczkę i to co widzicie jest połową, ponieważ drugą ma u siebie Natalia.
Wreszcie marka, której byłam ciekawa już od dawna ze względu na same pozytywne recenzje, czyli Ekoa. Teraz i nam poszczęściło się ze współpracą i możemy testować ich produkty. Jako, że jestem bardzo czekoladowa w kwestii kosmetyków, wybrałam balsam Czekoladowa Pokusa.
Od Yves Rocher otrzymałyśmy tym razem poczwórne cienie oraz wodę toaletową. O zapachu Quelques Notes d'Amour poczytajcie tutaj.
W lipcu zostałam oficjalną ambasadorką Anatomicals i otrzymałam już pierwszą przesyłkę. W jej skład wchodzi szampon, żel do twarzy oraz żel do kąpieli. Na post prezentujący produkty zapraszam tutaj.
Masełko The Body Shop Wild Argan Oil to mój ulubieniec. Recenzja znajduje się w tym miejscu. Będzie mi miło jak zagłosujecie :). Pozostałe 3 produkty to moje zakupy. Lakier Golden Rose Color Expert 08 w kolorze pudrowego różu zachwyca moje oczy! Kiedy zobaczyłam szminkę Golden Rose Velvet Matte w cenie 9 zł, nie mogłam się powstrzymać. Mam już kolory 02,04,07 i 12, ale teraz dorzuciłam nr 03 w odcieniu nude. Pomadka peelingująca Sylveco ma mnóstwo pozytywnych recenzji po tym jak znalazła się w ShinyBoxie. Ja kupiłam ją w sklepie z eko żywnością i również zaliczam ją aktualnie do hiciorów.
Na koniec jeszcze mój zakup, czyli kredka Bourjois Contour Clubbing w pięknym, zielonym odcieniu. Była w promocji i kosztowała około 26 zł.
Nazbierało się tego :) Które z produktów znacie? Ile nowości Wam przybyło w lipcu?
Od przybytku głowa nie boli! Że tak porzekadłem się wspomogę :D
OdpowiedzUsuńAle dużo nowości :D Ja uwielbiam Pina Colada <3
OdpowiedzUsuńU mnie ten peeling został zaliczony do bubli ;]
UsuńPycha nowości. :) Miałam serię letnią z Indola i byłam bardzo zadowolona. Peeling Pina Colada już wykończyłam, ale na pewno go odkupię :).
OdpowiedzUsuńSporo tego się nazbierało! :-)
OdpowiedzUsuńsuper nowosci!!!!!
OdpowiedzUsuńWow tyle swietnych zdobyczy *_* tylko pozazdroscic! I jest pare rzeczy ktore sama bym chciala: )
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości! Masełko z The Body Shop też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń:*
O jaaa ale tu wspaniałości! :D
OdpowiedzUsuńWow! Będzie co testować ;)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście sporo tego!
OdpowiedzUsuńMnóstwo wspaniałości.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie niesamowicie en nowy zapach YR, a i cienie ładnie wyglądają.
Kolorówka z Essence i Catrice też niczego sobie.
Tyle tego jest! ;) Czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńdużo tego:)
OdpowiedzUsuńChyba nie wiedziałabym za co zabrać się najpierw :)
OdpowiedzUsuńile cudowności!
OdpowiedzUsuńnazbierało się tego... :) Miłych testów :)
OdpowiedzUsuńOj, mój lipiec też był bardzo obfity w nowości kosmetyczne :D Może nie było tego aż tak dużo, ale też się obłowiłam :D Miałam szczęście, bo udało mi się wygrać parę cudowności w konkursach, więc babcia co chwila witała kuriera w drzwiach :D
OdpowiedzUsuńŁo Matko! Ile tego :D Uwielbiam takie posty, bo sama lubię kupować ;)
OdpowiedzUsuńJa za tydzień będę się pławić w zakupach z USA ;) Taka jestem!
Czekam na opinię o kredce Bourjois, bo się na nie czaję ;)
Jest rewelacyjna, już mogę Ci to powiedzieć, więc bierz! ;]
UsuńZaszalałaś, sporo tego :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości. Część z nich znam i bardzo lubię, np. kosmetyki Bioelixire i Argan Star oraz Ekoa :)
OdpowiedzUsuńTeż polubiłam tę firmy ;]
UsuńSame wspaniałości !! I anatomicals ♥
OdpowiedzUsuńWow tyle dobroci, niejedna drogeria by się takich zasobów nie powstydziła :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałabym czego użyć najpierw ;p
OdpowiedzUsuńDużooo tego :D
Podoba mi się ta kosmetyczka z Essence, jest urocza z tymi kolorowymi kropami :D
OdpowiedzUsuńPrawdziwy szał nowości :)
OdpowiedzUsuńjezu nie otwieraj tego peelingu z bielendy! On cuchnie okropnie! Uzywanie go to była moja największa katorga życia! U mnie też całkiem sporo kosmetyków się nazbierało nowych w lipcu - niestety...
OdpowiedzUsuńMnie się zapach podoba ;P
UsuńZobaczymy, ja jeszcze nie sprawdzałam :)
UsuńFaktycznie sporo :D Ja nawet się jeszcze nie zabrałam za focenie nowości lipca, a powinnam.., xD
OdpowiedzUsuńFajne nowości, ale powaliłaś mnie ilością oleju arganowego na początku ;)
OdpowiedzUsuńO kurczę, faktycznie sporo Ci się tego nazbierało w tym miesiącu ;D
OdpowiedzUsuńOmamo ile tego masz! I to w miesiąc! Super!!;)
OdpowiedzUsuńChyba pobiłaś rekord :D
OdpowiedzUsuńwow - ile cudnych nowości...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
tyle tego jest, że przeglądając na końcu zapomniałam już co było na początku :P
OdpowiedzUsuńWow, niezła ilość. Ja ciągle staram się uszczuplić swoje zapasy;)
OdpowiedzUsuńale masz teraz produktów do testów! czekam na dalsze recenzje;)
OdpowiedzUsuńCudne otrzymałaś rzeczy do testowania! :) Nie miałam żadnego z Twoich kosmetyków. Ja w lipcu również miałam trochę nowości.
OdpowiedzUsuńZ Twoich nowych produktów mam pomadkę Golden Rose Matt Velvet w odcieniu 01, ale żałuję zakupu - odcień nie dla mnie. Jeśli chcesz, to mogę Ci ją oddać :) Mam też lakier GR, ale w odrobinę ciemniejszym odcieniu różu niż Twój - jest świetny i ma bardzo wygodny pędzelek. Lipiec u mnie również obfitował w nowości kosmetyczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ odcieniami to tak jest ;p Ja chciałam nr 1, ale w końcu wybrałam 3 :) Teraz jeszcze 26 mi się podoba.
Usuńczasami trzeba poszaleć :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa rzeczy z essence :)
OdpowiedzUsuńTobie tyle przybyło w miesiącu a ja nie wiem czy wszystkich kosmetyków tyle mam :D
OdpowiedzUsuńKiedyś też miałam niewiele, 1 krem, 1 żel do twarzy i koniec ;p Powoli zaczęłam się tym interesować no i wkręciło mnie bardzo. Oczywiście nie byłabym tak bezmyślna, aby tyle kupować, ale akurat w tym miesiącu dostałam do testów, wygrałam no i tak się nagromadziło wyjątkowo ;)
UsuńLipiec na bogato był :) Za pomadką z Sylveco chodzę ciągle do zielarni bo mieli mi zamówić i od miesiąca jeszcze jej nie ma :-/
OdpowiedzUsuńWarto na nią poczekać, bo jest genialna :)
UsuńU mnie też w tym miesiącu wpadło bardzo dużo kosmetyków, a to za sprawą Programu Nowości Rossmanna ;) Tym razem dwa pudła, bo mój chłopak dostał się do programu :D Teraz testujemy oboje ;)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie trochę się tego nazbierało :) U mnie nico mniej nowości, ale też nie narzekam :)
OdpowiedzUsuńWow, teraz nic tylko testować! ;)
OdpowiedzUsuń