Matowy błyszczyk od Essence - 07 silky red
Witajcie :)!
Wolicie mocny makijaż oczu czy ust? Ja zdecydowanie bardziej lubię podkreślać usta mocnymi i energetycznymi kolorami. Mój pojemniczek ze szminkami i błyszczykami ostatnio pęka w szwach. O dziwo są to właśnie głównie intensywne kolory. Używam ich praktycznie każdego dnia. Nie wiem czemu, ale dzięki mocno podkreślonym ustom czuję się o wiele pewniej ;). Też tak macie? Dziś zaprezentuję Wam moją nowość, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i ostatnio bardzo często gości na mych ustach. Zapraszam ;).
Od producenta:
Mat - musowo! Jeśli uwielbiasz ten trend w makijażu ust - aksamitne i trwałe błyszczyki są stworzone dla ciebie! Lekka, zbliżona do musu formuła wytrzyma na ustach przez wiele godzin równocześnie ich nie wysuszając. Bardzo łatwe do nałożenia dzięki płaskiemu aplikatorowi.
Skład:
HYDROGENATED DIDECENE, TALC, POLYBUTENE, SILICA DIMETHYL SILYLATE, CERA ALBA (BEESWAX), DIMETHICONE, DIMETHICONE/VINYL DIMETHICONE CROSSPOLYMER, DISTEARDIMONIUM HECTORITE, C26-28 ALKYL DIMETHICONE, SODIUM SACCHARIN, PENTAERYTHRITYL TETRA-DI-T-BUTYL HYDROXYHYDROCINNAMATE, AROMA (FLAVOR), CI 15850 (RED 6/RED 7 LAKE), CI 19140 (YELLOW 5 LAKE), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
Opakowanie:
Błyszczyk standardowo zamknięty jest w wąskiej tubce, której nakrętka zakończona jest płaską pacynką. Aplikator jest dość długi i wąski. Jest on bardzo precyzyjny. Można nim dokładnie wyrysować kontur ust zanim zaczniemy je wypełniać kolorem.
Nie jest to wyróżniający się zapach. Lekko pudrowy, zdecydowanie nieprzeszkadzający. Zadowoli wybredne nosy ;). Nie utrzymuje się na ustach.
Kolor:
Jest to piękny czerwony kolor. Nie jest to jednak typowa krwista czerwień, ponieważ po nałożeniu na usta ujawniają się lekko pomarańczowe tony. Lubię takie odcienie czerwieni, bardzo dobrze się w nich czuję.
Konsystencja:
Silky red to matowy błyszczyk. Konsystencja przypomina mi mus. Po wyciągnięciu z tubki na aplikatorze bardzo dobrze widać ten mus, który osadza się na aplikatorze. Początkowo miałam przez to obawy czy będzie się go dobrze aplikowało, ale były one zupełnie bezpodstawne.
Moja opinia:
Jestem bardzo zadowolona z tego błyszczyka. Podoba mi się jego matowe wykończenie, które daje w moim odczuciu naturalny efekt. Usta są ładnie podkreślone. Kolor bardzo pozytywnie mnie zaskoczył dzięki swoim pomarańczowym tonom, które ujawniły się po aplikacji na usta. Dzięki temu czerwień nie jest aż tak wymagająca i krzykliwa. Jestem zadowolona również z tego jak błyszczyk ściera się z ust. Robi to delikatnie i naturalnie - nie pozostawia na ustach plam tylko równomiernie schodzi z ust. Nawet po jego starciu usta są lekko zabarwione. Błyszczyk w nazwie informuje, że długo się utrzymuje na ustach. Na moich ustach utrzymuje się około 4 h. Oczywiście jedzenie skraca ten czas. Taki czas jest dla mnie zadowalający. Ze względu na swoja matową konsystencję lekko wysusza moje usta (co jest normalne w tego typu produktach), dlatego balsam przed jego nałożeniem oraz po jest niezbędny.
Pojemność: 4,5 ml
Cena: około 10 zł
Moja ocena:
Wolicie podkreślone oczy czy usta?
Wspaniały kolor :) Szkoda, ze ja w tak intensywnych czerwieniach wyglądam mocno... przerysowanie :/
OdpowiedzUsuńa nie podbija on żółtych tonów w zębach? bo te czerwienie z pomarańczową nutą mają do tego tendencję :/
OdpowiedzUsuńcoraz więcej słychać o tych błyszczykach i przy najbliższej okazji, na pewno skuszę na jakiś mocny odcień :)
Ładny kolorek ;) jednak ja rzadko maluję usta a i tak mam mnóstwo pomadek i błyszczyków więc narazie się na niego nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna czerwień :)
OdpowiedzUsuńMat zdecydowanie lepszy niż błyszczące usta :)
OdpowiedzUsuńŁadnyy :)
Mam go ale brzydko schodzi z ust. Efekt jest super!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie go! Co prawda szybko go zjadam, ale jest piękny!!
OdpowiedzUsuńA jakie są jeszcze kolory? Ja nie przepadam za czerwieniami :(
OdpowiedzUsuńMatowy błyszczyk to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście daje fajny efekt na ustach. Taki stonowany. Przyznaję, że w opakowaniu mnie nie zachwycił, na ustach natomiast tak :)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda i kolorek też ładny;)
OdpowiedzUsuńRobi całkiem dobre wrażenie :)
OdpowiedzUsuńNa codzień preferuję naturalne kolory, choć zdarza mi się nosić coś mocniejszego ;)
Ja też wolę mocniej podkreślać usta niż oczy, a ten kolorek jest po prostu prześliczny ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolorowe szminki i tego typu błyszczyki :D
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor - nie miałam jeszcze matowego błyszczyku...
OdpowiedzUsuńKusi!
mam i uwielbiam !! Ostatnio kupiłam najjaśniejszy kolor z tej serii,ale się waży na ustach :(.. Ja z kolei nie zauważyłam ,aby wysuszała usta wręcz przeciwnie
OdpowiedzUsuńbardzo fajny! uwielbiam matowe wykończenie więc muszę się mu przyjrzeć koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, a maty bardzo mi się podobają, ale tylko u kogoś ;)
OdpowiedzUsuńKolor mi sie podoba, ale jednak nie jest on dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda na ustach;)
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda bardzo ładnie :) Jeszcze go nie widziałam w szafach Essence, ale chętnie to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńMatowy błyszczyk to coś czego mi trzeba :) więc pewnie niebawem sobie zakupię ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam :)
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje, choć ja unikam czerwieni, nie czuję się w nich dobrze.... zdecydowanie lepiej czuję się w różach... ;) ja uwielbiam podkreślać raz oczy raz usta, zależy od dnia :D pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńja niestety źle wyglądam w czerwieni na ustach, ale lubię matowe wykończenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje na ustach, ja mam czerwień ale jeszcze w starym opakowaniu i z tej drugiej, nie matowej serii :)
OdpowiedzUsuńCzemu ja ich jeszcze nie widziałam? Muszę się rozejrzeć bo uwielbiam takie wykończenie na ustach :)
OdpowiedzUsuńJuż kolejny raz czytam pochlebną recenzję tego błyszczyka ;]
OdpowiedzUsuń