Wielofunkcyjny krem CC od Essence
Witajcie ;)!
Przychodzę do Was z recenzją ostatnio maltretowanego przeze mnie produktu ;). Dlaczego go maltretowałam? Najlepiej spisywał się u mnie w te upalne dni. Jest to pierwszy krem CC z jakim miałam styczność. Za co go polubiłam i komu polecam? Zapraszam do recenzji ;).
Od producenta:
Przyszłość należy do wielofunkcyjnych kosmetyków, które nie tylko zapewniają doskonały wygląd, ale także dbają o skórę. Wielofunkcyjny krem CC koryguje niedoskonałości skóry, takie jak przebarwienia i zaczerwienienia, a równocześnie wygładza cerę i sprawia że jest gładka i promienna. Krem ma delikatną i lekką konsystencję, ale jednocześnie daje wysokie krycie. Dodatkowo filtr 30 SPF sprawia, że jest to idealny krem na wiosnę.
Skład:
AQUA (WATER), DIMETHICONE, ISODODECANE, NEOPENTYL GLYCOL DIHEPTANOATE, TITANIUM DIOXIDE (NANO), GLYCERIN, DIPROPYLENE GLYCOL, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, SORBITAN ISOSTEARATE, HYDROGENATED TETRADECENYL/METHYLPENTADECENE, C15-19 ALKANE, DIMETHICONE/VINYL DIMETHICONE CROSSPOLYMER, SORBITOL, CETYL PEG/PPG-10/1 DIMETHICONE, BUTYL METHOXYDIBENZOYLMETHANE, DIETHYLAMINO HYDROXYBENZOYL HEXYL BENZOATE, SODIUM CHLORIDE, SILICA, ROSA GALLICA FLOWER WATER, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) PROTEIN, BUDDLEJA DAVIDII EXTRACT, MANNITOL, METHICONE, MICA, ALUMINA, TALC, PENTAERYTHRITYL TETRA-DI-T-BUTYL HYDROXYHYDROCINNAMATE, CITRIC ACID, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, PHENOXYETHANOL, CI 77491, CI 77492, CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
Opakowanie:
Produkt posiada wygodne opakowanie. Jest to tubka stawiana na zakrętce. Otwór przez który wydobywamy krem jest średniej wielkości. Pozwala na precyzyjną aplikację. Zawsze wydobyłam tyle produktu ile chciałam.
Zapach:
Bardzo przyjemny, pudrowy. Znika przy aplikacji i na twarzy już go zupełnie nie czuć. Nie będzie stanowił problemu dla wrażliwych nosów.
Kolor i konsystencja:
Krem ten dostępny jest w jednej wersji kolorystycznej - 10 Natural. Zdecydowanie jest to kolor, który będzie pasował ciemniejszym karnacjom. Dla osób bladych, wybierających zawsze najjaśniejsze kolory niestety będzie za ciemny. Krem nie ma różowych tonów. Konsystencja bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Krem jest aksamitny w dotyku. Ma średnio gęsta konsystencję, którą bardzo przyjemnie rozprowadza się na twarzy. Konsystencja nie jest grudkowata. Krem nie roluje się na twarzy. Ponieważ z założenia jest to krem, ma on nieco bardziej tłustą konsystencje niż wybierane przeze mnie zawsze podkłady.
Wydajność:
Bardzo duża. Przy codziennym maltretowaniu przez około miesiąc nie dotarłam nawet do połowy opakowania. Zaznaczę, że zużywałam większą ilość ze względu na aplikację Beauty Blenderem czy pędzlem.
Dostępność: Znaleźć go można w szafach Essence w drogeriach Natura, Hebe czy Douglas.
Pojemność: 30 ml
Cena: około 17 zł
Moja opinia:
Krem spisuje się u mnie bardzo dobrze. Ta wersja kolorystyczna zdecydowanie pasuje do mojej karnacji. Będzie on za ciemny dla osób wybierających najjaśniejsze tony podkładów. Szkoda, że jest tylko jedna wersja kolorystyczna, ponieważ uważam, że przypadłby do gustu wielu osobom. Produkt ten zadowoli najbardziej wybredne nosy. Ma bowiem delikatny, przyjemny, kremowo- pudrowy zapach, który szybko znika. Jeśli chodzi o konsystencję to również jest bardzo przyjemna, kremowa, aksamitna. Pamiętajmy jednak, że jest to krem więc jest też ona nieco tłusta. Z tego też względu może nie przypaść do gustu posiadaczom tłustej cery. Ja takiej nie mam, a i tak krem ten przypudrowywałam, czego nigdy nie robię używając podkładu. Krem utrzymuje się na twarzy długo. Jest to minimum 5-6 h w moim przypadku. Później muszę ponownie delikatnie go przypudrować. Nie jest to produkt mocno kryjący, co zobaczycie na ostatnim zdjęciu. Daje lekkie krycie, ale o zatuszowaniu wyprysków czy mocniejszych przebarwień nie ma mowy. Ogromnym plusem jest wysoki filtr - SPF30! Zdecydowanie jest to bardzo dobry produkt na lato, który ochroni naszą skórę. Krem schodząc z twarzy nie powoduje plam, schodzi równomiernie. Bardzo przyjemnie się go aplikuje. Nie roluje się na twarzy. Na mojej twarzy daje naturalny efekt.
Plusy :
+ SPF 30!!!
+ przyjemny, pudrowy zapach
+ łatwa aplikacja
+ kremowa konsystencja
+ schodząc nie pozostawia plam na skórze
+ na mojej twarzy wygląda bardzo naturalnie
+ atrakcyjna cena
Minusy:
- nie dla skóry tłustej
- jedna wersja kolorystyczna
- nie jest to produkt mocno kryjący
Moja ocena:
Jaka jest Wasza opinia o kremach CC?
CC nie miałam ale bardzo polubiłam się z BB Miss Sporty i chętnie do niego wrócę na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńU mnie CC czy BB w ogóle nie sprawdzają :((
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy żadnego kremu CC, trochę korci, żeby go wypróbować ;)))
OdpowiedzUsuńeh szkoda, ze nie dla bladziochów....
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałam nawet, że Essence wypuściło krem CC ;D Ale dla mnie pewnie i tak będzie za ciemny...
OdpowiedzUsuńraczej nie jest dla mnie:(
OdpowiedzUsuńKiedy oni w końcu nauczą się, że Polki potrzebują jasnych podkładów? -.-
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kremu BB, a co tu dopiero mówić o CC :D
będę musiała wypróbować
OdpowiedzUsuńnie dla mnie, jestem blada jak ściana;))
OdpowiedzUsuńdla mnie chyba moglby byc za ciemny ;)
OdpowiedzUsuńZ opisu wynika, że byłby to bardzo fajny produkt dla mnie, bo lekko kryje, jest treściwy i ma duży SPF, ale niestety jestem bledziochem, który wybiera właśnie najjaśniejsze odcienie, więc byłby na pewno za ciemny..
OdpowiedzUsuńzaskoczył mnie kolor bo spodziewałam się czegoś ciemniejszego:)
OdpowiedzUsuńCzyli produkt nie dla mnie bo mam i tłustą skórę i bladą :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kremu CC :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, obecność filtru na duży plus. Szkoda, ze tylko jeden kolor...
OdpowiedzUsuńCo tam krem... jaka ładna buzia! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie szkoda, że tylko jeden kolor wypuścili.
OdpowiedzUsuńSerio dziwne, że jeden kolor. Ja z essence miałam tylko puder :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedys sie skuszę...
OdpowiedzUsuńniestety nie dla mnie, nie lubie tego typu kremów.
OdpowiedzUsuńSkoro nie nadaje się dla skóry tłustej i ma dość ciemny odcień, to niestety u mnie już odpada :/
OdpowiedzUsuńja już nawet nie patrze na te kremy i bb i cc wole zwykły podkład
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o mój typ cery to odpada :(
OdpowiedzUsuńdo mnie by pasował ;)
OdpowiedzUsuńu mnie raczej sprawdzają sie BB ale może sie to zmienić gdyż innych jeszcze nie próbowałam;) fajny blogobserwuję i zostaję na dłużej:) czy mogę liczyć na to że wdepniesz i do mnie i się zrewanżujesz:?:?
OdpowiedzUsuńrozmaitowo.blogspot.com
Ja stosuję tylko CC azjatyckie a one są zupełnie inne. To głównie krem pielęgnacyjny z małym dodatkiem pigmentu. Na lato są idealne.
OdpowiedzUsuńProdukt niestety nie spełnia mysich oczekiwań - mam cerę tłustą i trądzikową, więc matowienie i krycie jest dla mnie bardzo ważnym kryterium przy wyborze kremu czy podkładu.
OdpowiedzUsuń