Wodoodporny Eyeliner od Catrice

Witajcie ;)!

Co sądzicie o kreskach na powiekach? Jesteście ich fanami? Ja się do nich tak przyzwyczaiłam, że w dniu kiedy ich nie maluję czuję się naga ;). Jest niewiele dni w których spotkalibyście mnie bez kreski. Jeśli nie rysuję jej eyelinerem to robię to cieniem, ale zawsze jest. Też macie takiego fioła na tym punkcie jak ja? Dziś chciałabym Wam pokazać dobry eyeliner, który wart jest wypróbowania :). Zapraszam!


Od producenta:

Precyzja jest kluczem do sukcesu. Nowy liner Ultra Fine Ink Eyeliner posiada bardzo cieniutki pędzelek aby narysowanie dokładnej kreski było dziecinnie łatwe. Intensywnie czarna formuła szybko schnie i jest bardzo wyrazista dzięki wysokiej zawartości pigmentu i trwałości. Zatyczka w kolorze niebieskim wskazuje na wersję wodoodporną.

Opakowanie:

Eyeliner jest niewielki. Zmieści się do małych kosmetyczek. W tubce mieści się 6 ml produktu. Aplikator eyelinera jest wykonany z włosia. Jest to dość długi i giętki pędzelek. Może sprawić problem osobom początkującym w malowaniu kresek. W zależności od intensywności dociśnięcia pędzelka możemy uzyskać kreskę o różnej grubości. Tym aplikatorem uzyskamy średnio cienką i grubą kreskę. Wygodnie się go trzyma podczas robienia makijażu. 


Kolor:

Moja wersja to klasyczny czarny. Jest on dość dobrze napigmentowany. Na swojej buteleczce nie mam widocznej dokładnej nazwy koloru, natomiast po sprawdzeniu w internecie mogę Wam powiedzieć, że jest to kolor 010 Don't Move!. Z tego co zauważyłam w internecie nie ma innych wersji kolorystycznych.

Konsystencja:

Eyeliner jest w miarę gęsty. Nie spływa i nie rozlewa się na powiece podczas robienia makijażu. Jest na tyle gęsty, że muszę go dobierać w trakcie malowania, ponieważ tworzy lekkie prześwity . 

Wydajność:

Bardzo duża. Takie eyelinery używam przez bardzo długi czas. Czasem wręcz dalsze używanie uniemożliwia mi utrata ważności lub zeschnięcie się produktu. Tego wciąż używam i jestem bardzo zadowolona ;). Do denka jeszcze bardzo mi daleko. 


Dostępność: Szafy Catrice dostępne w drogeriach Natura i Hebe.

Pojemność: 6 ml

Cena: około 14 zł


Moja opinia:

Ink eyeliner jest dobrym produktem. Jestem zadowolona z tego jakie kreski rysuje oraz z tego, że mogę stopniować ich grubość. Martwiłam się początkowo czy nie będę skazana na tylko grube kreski, które wiadomo nie na każdą okazję się nadają. Całe szczęście mogę sobie sama o tym zadecydować. Wszystko zależy od intensywności z jaką dociśniemy pędzelek. Jak widzicie na zdjęciu powyżej bardzo dobrze widać na nim wszelkie załamania mimiczne. Aplikator jest dość wymagający. Może okazać się problematyczny dla osób, które stawiają swoje pierwsze kroki w malowaniu kresek. Bardzo obawiałam się demakijażu tego linera. Nazwa, która wskazuje na to, iż jest on wodoodporny spowodował, że do pierwszego zmywania podeszłam bardzo ostrożnie i z nerwami. Jednak zmywa się on w tempie ekspresowym i bez najmniejszych problemów. Przez to niestety uważam, że nie jest on wodoodporny. Owszem, utrzymuje się na powiece przez cały dzień - dopóki sami go nie zmyjemy. To mój jedyny zarzut jak mam do niego. Ostatecznie ja cieszę się, że łatwo się zmywa, bo nienawidzę mieć z tym problemów. Dlatego też dla mnie jest to plus ;), a w przypadku rozliczana producenta z obietnic niestety jest to minus.


Plusy:

+ dość precyzyjny
+ bardzo trwały
+ łatwo się zmywa
+ ogromna wydajność
+ przystępna cena
+ pozwala na narysowanie średnio grubej i grubej kreski

Minusy:

- nie jest wodoodporny

Moja ocena:


Czym malujecie swoje kreski- pisakiem, eyelinerem z kałamarzem czy cieniem? Dajcie znać jak to wygląda u Was;). 

13 komentarzy:

  1. piękna kreska, ja niestety nie umiem takiej rysować i nawet w lainera nie inwestuję

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładna kreska :) Nie wiem czemu ale jakoś linery inne niż Wibo wcale mnie nie kuszą :D Może to i dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja preferuję zdecydowanie żelowe eyelinery. A jak mam ochotę zaszaleć z kolorem to oczywiście cieniem, ale z dodatkiem duraline z inglota. Kreska wychodzi o wiele lepsza niż samym cieniem

    OdpowiedzUsuń
  4. Póki co korzystam tylko z Wibo, może jak mi się skończy to wypróbuję jakiś inny :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Nie spodziewałam się takiego komentarza :) Jak dla mnie trochę nieogarnięte, ale boję się z nimi cokolwiek robić by nie musieć się później chować pod stołem ;)

      Usuń
  6. mimo, że nie jest wodoodporny, ale ładnie się prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ładnie wygląda na powiece;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Robienie dla mnie prostej i eleganckiej kreski jest dla mnie istnym sience fiction...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger