Zdejmowanie hybrydy krok po kroku
Witajcie ;)!
Mieliście okazję już zobaczyć jak prosto jest zrobić sobie samemu hybrydę. Pokazałam Wam również dwa piękne kolory, ale jak zdjąć hybrydę kiedy odrost jest już duży? Z pomocą przychodzi dzisiejszy post. Pokażę Wam krok po kroku co należy zrobić. Zapraszam ;)
Zanim przejdziemy do rzeczy przygotujmy potrzebne rzeczy:
Zdjęcie lakieru hybrydowego nie jest zadaniem trudnym. Sami się zresztą zaraz o tym przekonacie.
Zaczynamy od zmatowienia wierzchniej warstwy czyli pilniczkiem, najlepiej papierowym dość ostrym ścieramy nabłyszczający top coat.
Wacik przecinamy na pół albo na cztery części. To zależy od Was. Ja początkowo dzieliłam wacik na cztery części, jednak otwór przez który wydobywam aceton jest bardzo duży i wylewałam za dużą ilość i przecinam teraz wacik na pół. Kiedy już przetniemy waciki moczymy je w acetonie.
Zmoczony acetonem wacik kładziemy na płytkę paznokcia i owijamy go sreberkiem. Zawsze na koniec przycisnę sreberko mocno do palców.
Jesteśmy już na półmetku. W tak zawiniętych paznokciach siedzimy do 20 minut.
Po tym czasie zdejmujemy sreberka i waciki. Kopytkiem ściągamy lakier. Będzie on popękany i przejeżdżając po płytce kopytkiem będzie schodził płatami. Najlepszy będzie do tego drewniany patyczek. Nie polecam silikonowego kopytka - takiego jak ja mam. Na koniec matowimy płytkę bloczkiem polerskim.
Gotowe!
Na zdjęciu powyżej widzicie moje paznokcie po około 5 hybrydach. Płytka jest gładka i nienaruszona. Możemy teraz przejść do ponownego nakładania hybrydy lub zwykłego manicure.
Jak widzicie wielkiej filozofii nie ma ;). Paznokcie dobrze wyglądają i nie są zniszczone.
Przydatne :)
OdpowiedzUsuńSilikonowe kopytko jest dobre do bardzo cienkiej warstwy lakieru albo do bardziej miękkiej emalii. W większości jednak najlepiej sprawdza się drewienko, bo jest dość twarde by można nim było szybko pracować i dość miękkie, żeby nie uszkodzić płytki paznokcia. Metalowe narzędzia się do tego nie nadają :)
OdpowiedzUsuńWiem, dlatego napisałam, że nie polecam silikonowego a drewniany patyczek. Poza tym metalowej części nigdy nie używałam.
UsuńBardzo przydatny post, bo od jakiegoś czasu zastanawiam się nad hybrydami ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że słuchacie swoich czytelników. Dzięki za ten post:D
OdpowiedzUsuńnie wiem czy by mi się chciało tak zmywać za każdym razem : p
OdpowiedzUsuńZa każdym razem po minimum 2 tygodniach ;p
UsuńBardzo fajny post! :)
OdpowiedzUsuńJa mam za 2 tygodnie pierwsza hybryde:D
OdpowiedzUsuńBędziesz zadowolona ;)
Usuńchyba za dużo roboty jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńile trzymała Ci się ta hybryda?
OdpowiedzUsuńHybryda trzyma mi się do momentu kiedy ją zdejmuję. Nigdy jeszcze nie miałam żadnych odprysków. Zdejmuję hybrydę ze względu na odrost. Zazwyczaj jest to po około 2,5 tygodniach.
Usuńprzydatne ;))
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post!
OdpowiedzUsuń20 min??? spokojnie wystarczy 5-10 :)
OdpowiedzUsuńMi się nigdy nie udało w 5 min:P 15-20 min jest w sam raz.
UsuńNapisałam Do 20 min. Ja zawsze trzymam 15-20 min i dla mnie jest to idealny czas ;)
Usuńto świetna metoda, która usuwa równie dobrze piaskowe/ brokatowe lakiery.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze hybryd, ale zapamiętam sobie ten post :)
OdpowiedzUsuńnie robię sobie hybryd, ale instrukcja dla robiących przydatna :)
OdpowiedzUsuńja właśnie zamówiłam lakiery hyb.-porażka niedługo zrobie post by ulżeć mojej frustracji !
OdpowiedzUsuńpost b.przydatny :D
Mam zbyt słabe paznokcie na takie eksperymenty, niestety...
OdpowiedzUsuńMi wystarczyło 10 minut ;)
OdpowiedzUsuńNie jest tak źle jak dziewczyny mówią, że jest po takim mani ;)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnoscie ponownego nakładania hybryd na płytke paznokcia po sciagnieciu starych hybryd. Mam ja ponownie matowic?? czy wystarczy 'przejechac' delikatnie po usunięciu starego lakieru zeby jej nie naruszyć? Taka płytka już się nadaje do dalszej pracy? :)