Ziaja Oczyszczanie Liście Manuka- krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym na noc
Hej ;]
Ziaja, Ziaja, Ziaja. Zaskoczyła mnie bardzo. Takie niespodzianki, kiedy firma, za którą nie przepadam oferuje mi dobry produkt, są bardzo przyjemne. Mała, miękka, zielona tubka i zdziałała u mnie rzeczy, których się nie spodziewałam. Czy warto postawić na tę nowość i jakie daje efekty? Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam dalej.
Od producenta:
Nawilżający krem z 3% zawartością kwasu migdałowego. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
substancje czynne głęboko oczyszczające
antytrądzikowo-złuszczający kwas migdałowy
ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
ściągająco-łagodzący glukonian cynku
czysta i świeża skóra
• Złuszcza i odnawia naskórek nie powodując podrażnień.
• Redukuje porfiryny odpowiedzialne za zmiany trądzikowe.
• Rozjaśnia powierzchniowe przebarwienia posłoneczne i pozapalne.
• Zmniejsza zaskórniki i rozszerzone pory.
• Nawilża, poprawia elastyczność, jędrność i sprężystość.
• Pozostawia skórę świeżą o jednolitym kolorycie.
substancje czynne głęboko oczyszczające
antytrądzikowo-złuszczający kwas migdałowy
ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
ściągająco-łagodzący glukonian cynku
czysta i świeża skóra
• Złuszcza i odnawia naskórek nie powodując podrażnień.
• Redukuje porfiryny odpowiedzialne za zmiany trądzikowe.
• Rozjaśnia powierzchniowe przebarwienia posłoneczne i pozapalne.
• Zmniejsza zaskórniki i rozszerzone pory.
• Nawilża, poprawia elastyczność, jędrność i sprężystość.
• Pozostawia skórę świeżą o jednolitym kolorycie.
Przeznaczenie:
Cera normalna, tłusta, mieszana.
Skład:
Mamy tu kwas migdałowy na 5 miejscu, dalej panthenol, glukonian cynku na 11stym, ekstrakt z liści manuka na 12stym. Potem parabeny i substancje zapachowe.
Opakowanie:
Miękka tuba o pojemności 50 ml jest zamykana nakrętką. Wolę taką formę niż zatrzask. Zdecydowanie bardziej lubię kremy w tubkach niż w słoiczkach ze względu na to, że nie cierpię jak krem włazi mi pod paznokcie. Taka forma jest higieniczna i praktyczna. Graficzna prostota i minimalizm również mi się podoba.
Zapach:
Może to zabrzmi dziwnie, ale dla mnie to zapach taki pół roślinny, a pół chemiczny. Pachnie jak jakieś liście :) Jest jednak przyjemny i nie drażni mnie. Nie jest to zapach bardzo intensywny i męczący.
Konsystencja:
Lekka, żelowa i nietłusta. Ma mleczne zabarwienie.
Dostępność:
Sklepy i wyspy Ziaja, apteki, markety.
Cena:
około 10 zł
Moja opinia:
Zacznę może od tego, że za kosmetykami Ziaja nie przepadam. Moje doświadczenie jest takie, że każdy spośród kilku które miałam okazał się u mnie beznadziejny. Jedyny dobry produkt, który działał przyzwoicie to krem do rąk kokosowy oraz kozie mleko. Od około 4 lat unikałam tej firmy jak mogłam, wspominając beznadziejny peeling, krem do twarzy czy okropny płyn do demakijażu. Od kiedy pokazała się linia Liście Manuka zaczęłam czytać na blogach recenzje i postanowiłam zgłosić się do testów kremu na portalu Ofeminin. Z czystej ciekawości, zachęcona opiniami. Moje nastawienie było całkiem neutralne, aby dać produktowi szansę i obecnie po ponad 2 tygodniach codziennego stosowania stwierdzam śmiało- jestem zadowolona i zaskoczona. Krem jak nie Ziaja, bo w 100% spełnia moje oczekiwania. Jego działanie jest zbliżone do mojego antytrądzikowego hitu z LRP oraz zestawu Vichy, który również otrzymałam z Klubu Ekspertek już jakiś czas temu. Lekka, żelowa konsystencja jest bardzo przyjemna. Krem po wchłonięciu pozostawia na skórze delikatny film, ale ponieważ stosuje się go na noc, nie jest to uciążliwe. Rano cera jest miękka, jasna, promienna i nawilżona. Już po tygodniu stosowania zauważyłam zmianę stanu skóry. Niedoskonałości, z którymi się zmagałam zniknęły całkiem, a stało się to szybciej niż zazwyczaj. Wypryski pozasychały i nie pozostały po nich żadne ślady i przebarwienia. Skóra mniej się przetłuszcza i wygląda dużo lepiej. Po prostu jak staję przed lustrem rano, bez makijażu- widzę, że wyglądam lepiej niż dotychczas. Nigdy raczej nie dostrzegałam gołym okiem drobnych zmian na skórze i wydawało mi się to niemożliwe, ale teraz cera jest wyraźnie ładniejsza. Być może to zasługa kwasu migdałowego, który ma działanie złuszczające. Tego nie wiem, ale efekt mnie satysfakcjonuje. Odnoszę też wrażenie, że wyrównał mi się nieco koloryt skóry. Tym bardziej za taką cenę. Choć skład idealny nie jest ze względu na zawartość parabenów, ten krem ma u mnie ogromny plus.
- praktyczne opakowanie
- kwas migdałowy, ekstrakt z liści manuka w składzie
- nietłusta, żelowa konsystencja
- nieokreślony, lekko roślinny, ale przyjemny zapach
- promienna, miękka i nawilżona skóra rano
- szybkie gojenie niedoskonałości i brak blizn
- wyrównanie kolorytu skóry
- mniejsze przetłuszczanie
Minusy:
- parabeny w składzie
Byłam w szoku, że krem Ziaja tak na mnie działa. Naprawdę dla cery tłustej, mieszanej i problemowej jest odpowiedni. Testowałyście już tę serię? Ja mam ochotę na tonik i pastę oczyszczającą.
szkoda, że silikon wysoko w składzie :(
OdpowiedzUsuńMam tylko tonik ale na pewno dokupię inne produkty z tej serii :)
OdpowiedzUsuńU mnie też się sprawdził :) Spróbuj tez pastę z tej serii-również jest swietna!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńkuszą mnie te nowości z ziaji :)
OdpowiedzUsuńmusze i jego wypróbować :D
OdpowiedzUsuńsuper, że jednak Ziaja podołała :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, lubię zapach tej serii, a moim hitem jest pasta!
OdpowiedzUsuńJa również jestem mile zaskoczona tym kremem. Właściwie, to całą serią. Moja buzia po zakończonej kuracji wygląda zdecydowanie lepiej (mniej się błyszczy, nie mam problemu z suchymi skórkami i pory są zdecydowanie mniejsze) :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować w końcu! <3
OdpowiedzUsuńStrasznie skrajne są opinie o tych produktach Ziaji, ja mam w zapasie tonik i ciekawe jak zadziała na mnie.
OdpowiedzUsuńmam wszystko oprócz toniku a testy trwają :) największe nadzieje wiążę z kremem na dzień i na noc, jestem dobrej myśli
OdpowiedzUsuńPastę polecam Ci baardzo gorąco! Jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam ochotę spróbować jeszcze tego kremu. Tonik się kompletnie u mnie nie sprawdził, chociaż miałam wielkie nadzieje. Fajnie się zgrałyśmy dzisiaj z postami ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj właśnie kupiłam ten krem razem z pastą oczyszczającą. Mam nadzieję, że i ja będę zadowolona z działania tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdził. Za to krem z migdałem Pharmaceris na szczęście daje rade :-))
OdpowiedzUsuńMoja strefa T świeci się po tym kremie jak oszalała:/
OdpowiedzUsuńraczej nie dla mojej suchej cery. a szkoda bo paru gagatków bym się pozbyła ;)
OdpowiedzUsuńTeż go aktualnie używam :)
OdpowiedzUsuńmam w planch zakupić go:)
OdpowiedzUsuńTyle o tej serii pozytywnych opinii, a ja dalej obawiam się parabenów i innych smutnych rzeczy w składzie :< Chyba jednak się skuszę :)
OdpowiedzUsuńOoh, kolejna dobra opinia. No muszę go mieć! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dopiero teraz przeczytałam Twoją recenzję bo byłam dziś koło sklepu firmowego Ziaja. Wpisuję krem na listę zakupów :-)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wypróbuję! :D
OdpowiedzUsuńMam go jednak u mnie nic nie zdziałał :/. A szkoda bo reszta kosmetyków z tej serii jest bardzo fajna. Szczególnie polubiłam pastę oczyszczającą.
OdpowiedzUsuńczy dwa tygodnie to nie za krótko żeby recenzować kosmetyk?
OdpowiedzUsuńDla mnie jest to uzależnione wyłącznie od konkretnego produktu. Ten krem dał efekty już po tygodniu i już wtedy mogłam się o jego działaniu wypowiedzieć, ale czekałam czy nagle mnie nie zapcha lub nie wysypie. Jeśli po miesiącu nagle coś się zmieni to zaktualizuję post i poinformuję o tym. Uważam, że krótko to był by tydzień, ale ponad 2 abslutnie nie.
Usuńmuszę się skusić na całą serię;)
OdpowiedzUsuńI ja lubię takie zaskoczenia. Choć akurat do Ziaji nic nie mam :p Ciekawi mnie ta seria, a z każdą przeczytaną recenzją coraz bardziej skłaniam się do zakupu ;)
OdpowiedzUsuńja lubuję się w paście oczyszczającej.
OdpowiedzUsuńZiaja ma dobre produkty do ciała i głównie tych mogłabym używać, natomiast ostatnio tak dużo pozytywnych opinii nt. Ziajii, że zdecydowałam się również na krem nawilżająco-matujący 25+. zobaczymy.
Ten krem jest rzeczywiście dobry, był u nas recenzowany :)
UsuńCzuję się bardzo skuszona tym kremem :)
OdpowiedzUsuńJa polecam serię Sebio z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńJa kupuję cały komplet oczyszczania na stronie http://ekosmed.co.pl/oczyszczanie i wystarcza na 3-4 miesiące. Trzeba jedynie pamiętać, że nie każdy kosmetyk stosuje się każdego dnia. Np. pasty i żelu z peelingiem używam raz w tygodniu.
OdpowiedzUsuń