Kolejny zapach Yankee Candle - Black Cherry
Witajcie ;)!
Kolejny wosk Yankee Candle podbił moje serce. Black Cherry zaskakuje swoją słodkością i intensywnością. To jeden z tych zapachów, który warto w domu mieć. Przyjemnie otula i zapada w pamięć. Black Cherry określany jest jako zapach przywołujący na myśl chwile z dzieciństwa. Zgadzacie się z tym? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.
Od producenta:
Są dojrzałe – nawet nie czerwone, ani nie karminowe! Są prawie czarne, głęboko bordowe – idealnie okrągłe i doskonale soczyste. Kuszą swoim słodkim aromatem i przywodzą na myśl najcudowniejsze chwile beztroskiego dzieciństwa, kiedy żadne, najwyższe nawet drzewo nie było przeszkodą do tego, aby skosztować świeżych czereśni. Ten smak i ten właśnie zapach – aromat cudownych, zapowiadających letnie upały czereśni – zamknięty został w woskowej masie Black Cherry. I to ten zapach może nam dzisiaj towarzyszyć na co dzień – dokładnie wtedy, kiedy mamy ochotę sięgnąć po odrobinę owocowej słodyczy, albo zanurzyć się we wspomnieniach z dzieciństwa.
Black Cherry to fenomenalny zapach. Od pierwszej chwili bardzo przypadł mi do gustu. Szybko znalazł się na w grupie moich ulubionych zapachów. Charakteryzuje go słodka woń, która jest intensywna i szybko otula całe mieszkanie. Można określić go jako świeży. To co jest jego wielkim plusem to fakt, iż nie jest ciężki i mdlący. Przypadnie do gustu miłośnikom słodkich i wyraźnych nut. Wosk Yankee Candle Black Cherry długo po zgaszeniu da się wyczuć w mieszkaniu. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta wersja zapachowa. Zdecydowanie musicie ją wypróbować!!!
Dostępność: Sklep internetowy Goodies.pl
Cena: 7 zł za wosk.
Pamiętacie, że mam dla Was kod rabatowy do sklepu Goodies.pl Kod upoważnia do 10% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty Yankee Candle. Ważny jest do końca 31.12.2014 i jest wielokrotnego użytku.
Kod to: GOODTOTRY.
Jesteście miłośnikami czereśni?
tego jeszcze nie miałam :) czekam na recenzję tego miodowego :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa również... Wzdech...
UsuńMiałam wisienkę , ale z serii simly home i bardzo polubiłam ;-)
OdpowiedzUsuńwyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńa pachną pewnie ślicznie
Bardzo kusi mnie ten zapach i z pewnością po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMiałam takiego samplera, całkiem w porządku był ;)
OdpowiedzUsuńmam, ale czeka na swoją kolej <3 chociaż strasznie kusi żeby jak najszybciej odpalić : p
OdpowiedzUsuńwąchałam je dzisiaj na zakupach, ale nie skusiłam się ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam ale pewnie za niedługo wpadnie w moje łapki ;)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy spasowała by mi taka wersją YC ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tą wiśnię i również mi przypadła do gustu ;)
OdpowiedzUsuńJak jest z tym YC mialam kilka woskow jednak chyba nie byly one tak bardzo wyczuwalne w moim domu, i teraz sie zastanawiam czy kolejny raz wrocic do nich i sprawdzic ta intensywnosc czy nie, jak jest u Ciebie?
OdpowiedzUsuńZ Yankee Candle nie miałam jeszcze do czynienia ale strasznie mnie kuszą, może w końcu skuszą ;)
OdpowiedzUsuńOdwiedź i mnie czasem :))
Pyszności dla zmysłów ;) Prezentują się interesująco,jeszcze nie miałyśmy z nimi do czynienia :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne posty :)
OBSERWUJĘ :) :*
Serdecznie zapraszamy do NAS
Buziaki
xo xo xo xo xo xo xo
Tego zapachu jeszcze nie posiadam w moich ogromnych zapasach, trzeba będzie to zmienić bo lubię owocowe aromaty :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten zapach:) i był to pierwszy wosk jaki u nich kupiłam
OdpowiedzUsuń