Schwarzkopf BC Fibre Force szampon + maska do włosów bardzo zniszczonych
Witajcie ;)!
Ciekawa jestem jak często decydujecie się na zakup zestawu do pielęgnacji włosów. Ja szczerze mówiąc nie robię tego za często. Mam swoje ulubione odżywki i szampony, które na przemiennie kupuje. Zdecydowałam się jednak tym razem zadziałać kompleksowo jeśli chodzi o pielęgnacje włosów. Dlaczego? Ponieważ borykałam się z ogromnym problemem puszących się końcówek, co doprowadzało mnie do szału. Do tej walki wybrałam zestaw Schwarzkopf BC Fibre Force. Jak się spisał? Zapraszam dalej.
Od producenta:
Szampon do włosów Schwarzkopf BC Fibre Force wzmacnia dogłębnie, ekstremalnie zniszczone włosy. Dzięki zawartości keratyny skutecznie odbudowuje włókna włosa sprawiając, że stają się miękkie i pełne połysku. Wyjątkowa formuła szamponu sprawia, że nie obciąża on nawet delikatnych rodzajów włosów.
Skład:
Opakowanie:
Szampon kupujemy w tubie zamykanej na zatrzask. Wydobywa się go wygodnie i aż do samego końca. Opakowanie nie jest problematyczne. Plastik z którego jest wykonany jest miękki i już delikatne naciśnięcie powoduje wydobycie produktu. Jeśli chodzi o zatrzask, to posiadaczki długich paznokci mogą być spokojne - paznokcie będą całe ;). Chodzi on sprawnie i bez problemów.
Konsystencja:
Jest ona leista i dość szybko spływa z dłoni. Przy pierwszym użyciu trzeba zobaczyć czy wydobyta przez nas ilość będzie odpowiednia, ponieważ jeśli weźmie się za mało szampon bardzo słabo się pieni. Przy kolejnym razie już wiadomo ile szamponu potrzebujemy.
Wydajność: Bardzo duża, nawet przy długich włosach jak moje, które wymagają większej ilości szamponu. Głowę myję zazwyczaj co drugi dzień (choć zdarza się i że codziennie) i szampon wystarczył mi na ponad półtorej miesiąca użytkowania.
Pojemność: 200 ml
MASKA
Od producenta:
Dogłębnie działająca maska regeneruje
naruszoną strukturę wewnętrzną włosów zniszczonych. Zawiera innowacyjną
formę zmikronizowanej keratyny, która działa jak cement spajający włókna
włosów. Sprawia, że włosy są szybko i widocznie zregenerowane,
wzmocnione i odmłodzone. Uszczelnia włókna włosa, domyka powłokę
zewnętrzną, co chroni przed uszkodzeniami i zmniejsza podatność na
dalsze zniszczenia. Silnie regeneruje i widocznie wzmacnia nawet
ekstremalnie zniszczone włosy.
Nadaje włosom nową moc, witalność i elastyczność.
Włosy są do 100% mocniejsze i do 95% mniej łamliwe.
Oparta na rewolucyjnym kompleksie odbudowującym wnętrze włosa, zawierającym:
Nadaje włosom nową moc, witalność i elastyczność.
Włosy są do 100% mocniejsze i do 95% mniej łamliwe.
Oparta na rewolucyjnym kompleksie odbudowującym wnętrze włosa, zawierającym:
- Zmikronizowaną keratynę cementującą wewnętrzną strukturę włosa
- Kationowy kompleks pielęgnujący, który odbudowuje strukturę włosa
- Olej z nasion Marula - wzmacnia błonę komórkową włosa
- QUATs - czwartorzędowe związki amonowe, dodatnio naładowane, które przywracają gładką i zdrową powierzchnię włosa
- Pantenol, dostarcza nawilżenia i równoważy poziom wilgoci wewnątrz włosa
Opakowanie:
Maska klasycznie zapakowana jest w pudełeczko z nakrętką. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie i bardzo je lubię. Szybko i sprawnie idzie wydobywanie produktu. Pudełeczko jest małe i poręczne.
Konsystencja:
Maska ma dość gęstą i zwartą konsystencję. Przypomina mi ona trochę budyń. Bardzo przyjemnie się ją rozprowadza na włosach. Nie spływa z nich i nie tworzy zbitych grudek.
Wydajność: Tak samo jak w przypadku szamponu jest ona ogromna. Szampon dziś właśnie wykończyłam, a maska jeszcze została i z przyjemnością będę ją dalej używać.
Maska ma dość gęstą i zwartą konsystencję. Przypomina mi ona trochę budyń. Bardzo przyjemnie się ją rozprowadza na włosach. Nie spływa z nich i nie tworzy zbitych grudek.
Wydajność: Tak samo jak w przypadku szamponu jest ona ogromna. Szampon dziś właśnie wykończyłam, a maska jeszcze została i z przyjemnością będę ją dalej używać.
Pojemność: 150 ml
Moja opinia:
Tak jak pisałam na samym początku postu, skusiłam się na ten zestaw ze względu na to, iż potrzebowałam czegoś mocnego, co pozwoli mi zapanować nad puszącymi się końcówkami. Od razu zaznaczę, że nie są one zniszczone i rozdwojone - puszą się już następnego dnia po podcięciu. To dla mnie prawdziwy koszmar. Borykam się z tym od długiego czasu i przez chwilę zastanawiałam się czy po prostu nie mam takiego włosia. Postanowiłam jednak spróbować i zawalczyć o zmianę takiego stanu. Dzięki temu zestawowi zaczęłam zauważać poprawę. Nie jest to zmiana spektakularna i moje końcówki nie są gładkie, ale widzę, że ich napuszenie się zmniejszyło.Zmianę na lepsze zauważyłam również na całej długości włosa. Stał się on błyszczący i mocniejszy. Zauważyłam również, że wypada mi mniej włosów. Zarówno szampon jak i odżywka są delikatne i nie obciążają włosów. Maskę stosować można bez obaw również na skalp. Ten duet już podczas mycia sprawia, że włosy są wygładzone i później nie ma problemu z ich rozczesaniem. Oba produkty mają przyjemną w użytkowaniu konsystencje i nie można im nic w tej kwestii zarzucić. Jeśli chodzi o zapach to jest on łagodny i przyjemny. Nie jest chemiczny. Wydajność również jest zadowalająca. Nawet bardzo. Jedyne co mogę zarzucić i za co odejmuję jedną gwiazdkę jest to, że przy za małej ilości szamponu praktycznie wcale się on nie pieni. Podsumowując jest to zestaw godny polecenia i wypróbowania. Ja widzę różnice po ich użytkowaniu. Myślę, że w przypadku tych konkretnych produktów lepiej jest zdecydować się na zakup zestawu i działać kompleksowo na bardzo zniszczone włosy.
Dostępność: Sklep internetowy Hairstore.
Cena: Aktualna, promocyjna cena zestawu to 44,90 zł. Natomiast kupując je osobno zapłacimy 23,50 zł za szampon (również cena promocyjna) i 40,30 zł za maskę (cena w promocji).
Moja ocena:
promocja naprawdę kusi :) Choć ja mam duże zapasy kosmetyków,ale pomyśle czy nie kupić takiego zestawu mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńJa szampony wole oczyszczajace. Maski nawilzajace/mocno odzywcze.
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów.. piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię serię BC :-)
OdpowiedzUsuńz tego BC to widziałam w jakimś niemieckim internetowym sklepie peeling do skalpu, ale niestety wysyłki za granicę nie było, a w Polskich nie widziałam, a szkoda. Znacie może jakieś inne peelingi do skalpu?
OdpowiedzUsuńRazem z Anią przedstawiłyśmy na blogu dwa różne peelingi do skalpu.
Usuńhttp://www.goodtotry.pl/2014/03/peeling-do-wosow-indola-czyli-sposob-na.html oraz http://www.goodtotry.pl/2013/10/phenome-purifying-hair-mask-czyli.html
Miłej lektury ;)
Hmm, brzmi ciekawie :) :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tego produktu
OdpowiedzUsuńzapowiada się dobrze do moich włosów, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś szampon oczyszczający z profesjonalnej linii firmy Schwarzkopf. Tych produktów nie znam, ale cena zestawu w promocji kusi niesamowicie :))
OdpowiedzUsuńOglądałam ostatnio program o pielęgnacji włosów i odradzano tam stosowanie serii kosmetyków z jednej firmy, ponieważ w takim przypadku wszystkie kosmetyki (szampon, odzywka, maska) mają te same składniki aktywne. Lepiej więc mieszać firmy z uwagi na różny skład. :)
OdpowiedzUsuń