Yankee Candle - Black Coconut kolejny hit?
Witajcie ;)!
Prezentowany dziś zapach idealnie wpisuje się w panującą za oknem deszczową, jesienną pogodę. Jeśli szukacie wosku mocnego i wyrazistego to Black Coconut jest dla Was. Jak prezentuje się po roztopieniu w kominku? Przekonajcie się sami. Zapraszam dalej;).
Żeby wnętrze orzecha kokosowego mogło wypełnić się charakterystycznym, aromatycznym mleczkiem – cała palma filtruje i dostosowuje do swoich potrzeb dostępną jej wodę. To właśnie dzięki temu słodkie mleczko ma tak specyficzny, uwodzący smak i aromat, który w wosku Black Coconut urozmaicony został nutami drzewa cedrowego i elementami zaczerpniętymi z serca kolorowych, egzotycznych kwiatów. W tym niezwykłym połączeniu znany dobrze kokos pokazuje swoje nowe oblicze – słodkie, ale nie mdłe, uzależniające, ale nie nużące i – przede wszystkim – jeszcze bardziej egzotyczne!
Moja opinia:
To trzeci wosk Yankee Candle, który dostałam do testowania. Nuty kokosa to jedne z moich ulubionych. Miałam wobec tego ogromne oczekiwania. Zapach w opakowaniu owszem jest kokosowy, jednak kiedy pokruszyłam go do kominka kokos zupełnie mi uciekł. Po rozgrzaniu nie pachnie ani trochę kokosowo. Jest on mocny i jak dla mnie trochę perfumowany. Określiłabym go jako męski. To chyba najlepsze określenie ;). Ogólnie nie jest to zły zapach, brakuje mi w nim wyraźnych nut kokosa i to jedyne co mogę mu zarzucić. Rozpalony w kominku szybko rozchodzi się po pokoju i dość mocno pobudza. Jak do tej pory Black Coconut to najbardziej intrygujący i niebanalny.
Dostępność: Sklep internetowy Goodies.pl
Cena: 7 zł za wosk
Wciąż mam dla Was kod rabatowy do sklepu Goodies.pl Kod upoważnia do 10% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty Yankee Candle. Ważny jest do końca 31.12.2014 i jest wielokrotnego użytku.
Kod to: GOODTOTRY.
Który zapach Yankee Candle lubicie najbardziej?
kokos? fuj :D
OdpowiedzUsuńKokos mi się marzy, mam jakiś kokosowy wosk i muszę w końcu go zapalić :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, ale obiecano mi kawałek ;) więc może niedługo go poczuję.
Szkoda, że nie jest lekko słodki, taki bardziej kokosowy, choć męski.. hm brzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tego opisu chyba skuszę się na ten wosk .Do tej pory nie interesowałam się nim , myśląc , że zapach jest typowo kokosowy , no i ten czarny kolor tarty też do mnie nie przemawiał. Drzewo cedrowe i egzotyczne kwiaty mówią do mnie " Kup a nie pożałujesz "
OdpowiedzUsuńmam go i czeka w kolejce, hmm morze sobie dzisiaj zapalę!
OdpowiedzUsuńOstatnio byłam w sklepie z YC i jakoś ten zapach mnie nie przekonał. Natomiast zakochałam się w honey&spice
OdpowiedzUsuńświetny jest, przy małych pomieszczeniach może być mdlący ale i tak jest świetny:)
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten zapach, dzięki mężusiowi. Bardzo spodobał sie jemu, gdy wybierałam woski na jesienne wieczory, w końcu postanowiłam i zakupić specjalnie dla niego ten kokos. Jest mega ! Jak dla mnie pachnie mocno i wyraźnie kokosem, wystarczy chwilka i cały dom przesiąka tym pięknym zapachem :)
OdpowiedzUsuńHurrah, that's what I was exploring for, what a data!
OdpowiedzUsuńpresent here at this web site, thanks admin of this web site.
Here is my weblog :: House Cleaner Oxnard
Uwielbiam Black Coconut! <3 Cudnie słodki, otulający zapach :)
OdpowiedzUsuńZ YC miałam może ze 2 zapachy, ale zupełnie inne i nazw już nie pamiętam. Jakoś nie spodobały mi się tak żebym je regularnie kupowała. Tym bardziej że nie mam stacjonarne, a nie cierpię zakupów internetowych. Zastanawia mnie to jak to jest z tym kokosem, bo jeśli idealnie komponuje się z deszczową pogodą i jednocześnie daje rano energię na cały dzień to brzmi jak 2 zupełnie inne zapachy z innych bajek.
OdpowiedzUsuńUwielbiam męskie zapachy i one nie pachną kokosem, hahah :D
OdpowiedzUsuńJuż dość długo się nad nim zastanawiam, ale skoro jest dość mocny i perfumowany to teraz w ciąży mogłoby się to skończyć bólem głowy :D
OdpowiedzUsuńjeszcze tego zapachu nie probowałam, ale przy następnych zakupach na pewno się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie on jest świetny. Z tym że nie jest to typowy kokos ma w sobie świetne nutki jakby piżmowe.
OdpowiedzUsuńwygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach kokosa, ale często wszelkie produkty o tych nutach są albo wybitnie sztuczne, albo zbyt nachalne. Musze przyjrzeć się tym woskom w sklepie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten zapach!
OdpowiedzUsuńMuszę niuchnąć ;-)
OdpowiedzUsuńMoj faworyt . Uwielbiam .
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie paliłam ale myślałam, że jednak trochę kokosa w nim będzie.
OdpowiedzUsuńWosk idealny dla Pana Mysza, uwielbia wszystko, co czarne :)
OdpowiedzUsuń