Rzęsy księżniczki? Princess mascara od Essence
Witajcie ;)!
Każdy ma swojego bzika. Mam i ja ;). Moim bzikiem są rzęsy. Wielokrotnie już podkreślałam, że dla mnie mogłyby nie istnieć inne kosmetyki do makijażu. Tusz to podstawa. Też tak macie? Mimo, że mam swoją ulubioną mascarę to wciąż szukam innych, które powalą mnie na kolana. Dziś na tapecie produkt Essence. Zapraszam!
Królestwo za takie rzęsy! Maskara lash princess ze specjalnie wygiętą szczoteczką w kształcie głowy kobry pokryje każdą rzęsę i pozwoli wyczarować królewską objętość i zachwycające, urocze, powłóczyste spojrzenie. Dla intensywnego makijażu oczu. Jest unikalna, jak każda księżniczka, dlatego ubrana jest w wieczorową suknię. Princess(ence)!
Skład:
AQUA (WATER), CERA ALBA (BEESWAX), PARAFFIN, CARNAUBA (COPERNICIA CERIFERA) WAX, ACACIA SENEGAL GUM, STEARIC ACID, PALMITIC ACID, HYDROGENATED LECITHIN, CERA MICROCRISTALLINA (MICROCRYSTALLINE WAX), AMINOMETHYL PROPANOL, MAGNESIUM SILICATE, GLYCERIN, HYDROXYETHYLCELLULOSE, POLYIMIDE-1, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PHENOXYETHANOL, CI 77499 (IRON OXIDES).
Opakowanie:
Od razu przyciąga uwagę. Nie spotkałam się jeszcze z tuszem, który miałby gumowe elementy na opakowaniu, a właściwie na rączce. Okazało się to niezwykle wygodne przy aplikowaniu tuszu na rzęsy. Daje to poczucie, że na pewno szczoteczka podczas jej obracania nie wysmyknie się z dłoni. Co czasem mi się zdarza, szczególnie rano kiedy walczę o każdą minutę ;).
Szczoteczka:
Wygięta jest w lekki łuk, który szczególnie mocno uwydatnia środkową część rzęs. Włosie nie jest silikonowe, do którego jestem bardzo przyzwyczajona. Jednak ta szczoteczka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła podczas aplikacji. Nie powoduje odciskania się na powiece, co u mnie jest normą podczas malowania. To co mi przeszkadza to na szczoteczce zawsze znajduje się dużo tuszu, który muszę zdejmować przed aplikacją o opakowanie, gdyż inaczej rzęsy od pierwszego pociągnięcia byłyby sklejone i właściwie nijakie.
Moja opinia:
Moje ogólne odczucia na temat tego produktu są bardzo dobre. Opakowanie przyciąga wzrok, gumowe dodatki na szczoteczce ułatwiają aplikację. Sprawiają, że szczoteczkę dobrze się trzyma. Nie przeszkadza mi nawet fakt, iż włosie nie jest silikonowe. Tusz po aplikacji utrzymuje się na rzęsach w stanie nienaruszonym, aż do wieczornego demakijażu. W ciągu dnia nie osypuje się. Bardzo podoba mi się intensywna czerń, którą daje oraz to, że można stopniować efekt. Jedno przeczesanie rzęs podkreśla je, wydłuża i delikatnie pogrubia. Dodatkowe warstwy dają bardziej "dramatyczny" efekt. Niestety to na co trzeba uważać to sklejenie rzęs. Oddzielna szczoteczka do rozczesywania jest obowiązkowa. Jest jeszcze jeden mały aspekt, który powoduje, iż mascara nie jest doskonała. Mianowicie po wyciągnięciu szczoteczki zawsze jest na niej za dużo tuszu (nawet po miesiącu stosowania) i nadmiar muszę z niej ściągać. W przeciwnym razie już jedno przeciągnięcie sklei nam rzęsy.
Pojemność: 12 ml
Cena: 13,99 zł
Plusy:
+ przyjemna w użytkowaniu szczoteczka
+ nie osypuje się
+ łatwo się zmazuje
+ wydłuża i pogrubia rzęsy
+ można nim uzyskać bardzo intensywny efekt
+ mocna czerń
Minusy:
- ma tendencję do sklejania rzęs
- na szczoteczce zbiera się za dużo tuszu
Moja ocena:
Nie widziałam jej wcześniej.
OdpowiedzUsuńmoże i troche skleja ale efekt bomba!
OdpowiedzUsuńKształt kobry mnie rozwalił :d a opakowanie faktycznie jest mega słodkie :) i efekt bardzo mi się podoba, ja czasem Lubie takie dramatyczne i lekko posklejane rzęsy :)
OdpowiedzUsuńNie lubię sklejonych rzęs i u mnie inna szczoteczka do ich rozdzielania to podstawa. Dla mnie nawet taki efekt jak wyszedł Tobie byłby nie do przyjęcia :P Kurcze, mam obsesję na tym punkcie ale Twoje rzęsy tutaj wyglądają bardzo ładnie :) Duzym jej plusem jest tu tak jak mówisz intensywna czerń a cena zacheca do jej nabycia :)
OdpowiedzUsuńWygląda interesująco!
OdpowiedzUsuńPrześliczne opakowanie, jeszcze się nie natknęłam na ten tusz w drogerii, ale przy najbliższej okazji zakupię, bo cena ładna :)
OdpowiedzUsuńjuicy-raspberry.blogspot.com :)
pomimo, że trochę skleja rzęsy - efekt jest rewelacyjny!kupię ją koniecznie jak dotrę we wtorek do rossa:)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest cudne!
OdpowiedzUsuńSzczoteczka wygląda ciekawie, ale faktycznie skleja rzęsy :)
OdpowiedzUsuńMam od jakiegoś czasu ochotę na tą maskarę i chyba sobie ją sprawię :)
OdpowiedzUsuńEfekt ładny, ale rzeczywiście skleja.
OdpowiedzUsuńJaki piękny efekt! Faktycznie może trochę skleja, ale jak dla mnie bomba :D
OdpowiedzUsuńładnie podkresla rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie, za bardzo skleja rzęsy :(
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest urocze i efekt też mi się podoba, mimo tego lekkiego sklejania :)
OdpowiedzUsuńMoże troszkę faktycznie skleja, ale i tak efekt bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńefekt mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWidać że troszkę skleja rzęsy, ale ogólnie wygląda ok :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt i można przymknąć oko na lekkie sklejanie. Osobiście wzięłabym dla samego opakowania chociażby bo jest świetne.
OdpowiedzUsuńciekawy efekt... myślę że tusz przestanie sklejać jak trochę bardziej podeschnie. essence im starsze tym lepsze ;P
OdpowiedzUsuńOpakowanie przyciąga wzrok, ale efekt na rzęsach mi się nie pooba... zbyt sztuczny.
OdpowiedzUsuńKurcze no... sama nie wiem co myśleć o tym produkcie, ale w moim przypadku chyba wolę taki efekt niż słabo podkreślone oko. Chyba się na nią skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie,za bardzo skleja :)
OdpowiedzUsuńTakiego bzika to mam i ja :)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńma urocze opakowanie :)
OdpowiedzUsuńfajne opakowanie, ciekawie prezentuje się na rzęsach więc może w przyszłości go wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie delikatnie skleja, rzęsy :)
OdpowiedzUsuńMusisz mieć naturalnie piękne rzęsy :) pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńhttp://thisenemyofmine.blogspot.com/
za dużo z nią zachodu jak dla mnie...
OdpowiedzUsuńOj, szczoteczka niestety nie moja. No i to sklejanie...:(
OdpowiedzUsuńMnie się wcale nie podoba, rzęsy są okropnie posklejane. Jestem zdecydowanie i nieodwołalnie na nie.
OdpowiedzUsuń