Wyzwanie "12 książek na 2015 rok"/Ania

Hej ;]

Moja miłość do czytania spowodowała, że jak tylko ujrzałam banerek z wyzwaniem organizowanym przez Achy Ochy z książką na blogu Ekstrawaganckiej, bez wahania podjęłam się uczestnictwa. Prawdę mówiąc nawet bez żadnego wyzwania czytam regularnie i nie potrafię się bez tego obejść. Zapewne przeczytam w 2015 więcej książek niż 12, bo zazwyczaj w miesiącach cieplejszych udaje mi się osiągnąć liczbę nawet 3-4. Postanowiłam jednak dołączyć do akcji i udostępnić informację o niej, aby zmotywować do lektury także Was. Być może będzie to taki bodziec mobilizujący dla tych, którzy nie mają nawyku czytania. Dla mnie to czysta przyjemność i szkoda, że niektórzy traktują to jako żmudny obowiązek ograniczając się do lektur szkolnych/akademickich. Poniżej przedstawię Wam zatem listę pozycji książkowych, które zamierzam przeczytać w tym roku. Już nie mogę się doczekać aż sięgnę po każdą z nich :)!

 

Co prawda do wyzwania można było zgłaszać się do 31.12, więc nie znalazłam się na liście uczestników, ale przecież do idei przyłączyć się można zawsze :). Na blogu organizatorki opublikowana została lista osób wraz z wybranymi przez nie tytułami. Bardzo mnie to zainspirowało, a wśród tych zdjęć znalazłam także i dla siebie wiele ciekawych propozycji na przyszłość. Dziewczyny wrzucały fotografie okładek, natomiast z racji korzystania z ukochanego Kindla (koniecznie o nim poczytajcie) mogę wymienić jedynie tytuły, które już goszczą w mojej biblioteczce i oczekują na wyświetlenie. Ideą akcji było wybranie na 12 miesięcy książek, które od pewnego czasu zalegają na półce nieczytane. U mnie nie ma takich zaległości, ponieważ przeczytałam wszystkie tradycyjne, papierowe pozycje z kolekcji. Teraz w niewielkim urządzeniu mogę mieć setki tytułów, które nie kurzą się i nie zajmują miejsca. Czasem jednak to trochę przytłacza, bo widzę jak wiele chciałabym przeczytać, a jak mało jest na to czasu. 

Przejdę już do mojej listy:

Styczeń- "Igrzyska Śmierci" - Suzanne Collins

Luty- "Igrzyska Śmierci. W pierścieniu ognia."- Suzanne Collins 

Marzec- "Igrzyska Śmierci. Kosogłos."- Suzanne Collins

Zaczęłam już czytać część pierwszą trylogii uwielbianej przez rzesze ludzi. Moje ostatnie lektury dotyczyły tematyki mało fantastycznej (Trylogia Millenium- Larsson, Firma, Apelacja, Kancelaria, Ława Przysięgłych, Klient- Grisham, Pan Mercedes, Uciekinier, Komórka- S. King, Pochłaniacz- K. Bonda, Gwiazd naszych wina- Green, Kocham Nowy Jork- Lafleche, Kocham Paryż- Lafleche, Tęsknię za Tobą- Coben), dlatego chciałam zmienić gatunek. Jedyna fantastyka, jaką czytałam w ubiegłym roku to Harry Potter po angielsku, aby szlifować słownictwo. Lubię różnorodność, dlatego wybór na ten rok padł właśnie na Igrzyska. Po przeczytaniu oczywiście obejrzę filmy :).

Kwiecień- "Więzień Labiryntu. Tom 1."- James Dashner

Maj- "Więzień Labirtynu. Próby ognia. Tom 2. - James Dashner

Czerwiec- "Więzień Labiryntu. Lek na śmierć. Tom 3"- James Dashner

Jak widać rok 2015 wyraźnie zdominują u mnie trylogie. Ta autorstwa Dashnera jest światowym bestsellerem, który porównuje się właśnie do Igrzysk Śmierci. Bardzo chcę zapoznać się z obiema historiami, ponieważ lubię dokonywać porównań. Tak samo jak w przypadku Igrzysk, Więzień Labiryntu doczeka się już niebawem ekranizacji części pierwszej. 

Lipiec- "Przebudzenie"- Stephen King

Sierpień- "Bez śladu"- Harlan Coben

Idąc za ciosem, na kolejne 3 miesiące powinnam wybrać trylogię "Niezgodna", która również jest porównywana do dwóch pozostałyc :). Nie chcę jednak poczuć jakiejkolwiek monotonii, więc w wakacje odsapnę od młodzieżowych powieści i sięgnę po coś innego. 

Wrzesień- "Ofiara w środku zimy"- Mons Kallentoft

Październik- "Śmierć letnią porą" - Mons Kallentoft

Listopad- "Jesienna sonata"- Mons Kallentoft

Grudzień- Zło budzi się wiosną"- Mons Kallentoft

Na koniec chciałabym zapoznać się z autorem, którego nazywa się nowym mistrzem szwedzkiego kryminału. Zacznę po kolei, od wydanej najwcześniej. Po tych, które wymieniłam są kolejne 3 i sądzę, że jak w 2014 roku udało mi się przeczytać ponad 20 książek, tak i w tym roku mój terminarz nieco się zmieni. Wszystko zależy od obowiązków, bo w jednym miesiącu może udać się przeczytac tylko jedną, w innym z kolei może 3. Ta rozpiska jest minimum koniecznym, poniżej którego nie wyobrażam sobie zejść. Aktualnie, jak już wspomniałam, jestem na pierwszej części Igrzysk i już zaczyna mnie wciągać ta historia swoją odrębnością od poprzednich przeczytanych.

Zachęcam Was do czytania i przyłączenia się do akcji. Napiszcie jakie tytuły polecacie i co lubicie czytać.