Nieziemski balsam do ust od Yves Rocher
Witajcie ;)!
Pielęgnacja ust w mroźne dni to zupełna podstawa. W takie dni zazwyczaj rezygnuję z koloru i stawiam na intensywna ochronę. Z bohaterem dzisiejszego postu jest to banalnie proste. Co więcej bajecznie pachnie i naprawdę działa! Po szczegóły zapraszam dalej ;).
Od producenta:
Soczysty balsam do ust został wzbogacony w wosk, masło i olej pochodzenia naturalnego, aby zapewnić ustom jak największy komfort i intensywną pielęgnację. Balsam pozostawia na ustach przyjemny zapach. Składniki pochodzenia naturalnego stanowią aż 82% formuły kosmetyku.
Działanie:
• Intensywnie odżywia usta,
• Pozostawia na ustach przyjemny zapach.
Dostałam wersję o zapachu masła Karite, który jest absolutnie nieziemski. Jest to jak dla mnie połączenie kokosa i wanilii. Najlepsze jakie może istnieć :). Opakowanie jest klasyczne dla wszystkich balsamów w sztyfcie. Sam sztyft jest podatny na ciepło - jest wtedy bardziej miękki. Zdarzyło mi się trzymać go w ręku przez długi czas i martwiłam się o możliwość złamania. Nie ma się czego jednak obawiać ;). Noszę go w kieszeni kurtki by móc korzystać z niego zawsze kiedy jestem na dworze i nawet przy niskich temperaturach nie staje się ekstremalnie sztywna i ciężka w aplikacji. W kwestii działania to od pierwszego użycia przepadłam. Balsam jest genialny. Doskonale nawilża usta i pielęgnuje je. Miałam wiele produktów do ust, ale ten ekspresowo wpisał się w listę ulubionych. Jeśli dalsze jego stosowanie będzie równie zachwycające to pobije dotychczasowego króla - Tisane. Jego cena jest bardzo atrakcyjna - teraz kupicie go za 7,90 zł. Na Waszym miejscu już dziś udałabym się do sklepu Yves Rocher ;)!
Jakich produktów do pielęgnacji ust używacie?
Moja ocena:
Robiąc zakupy on-line kilka dni temu nawet wrzuciłam go do koszyka, ale ostatecznie go stamtąd usunęłam, więc trochę teraz żałuję :( miałam przeczucie, że będzie dobry :)
OdpowiedzUsuńJest absolutnie genialny <3
Usuńnie jestem szczególną fanką yves rocher, ale po tej recenzji chętnie wypróbuję tą pomadkę :)
OdpowiedzUsuńUważam, że produkty Yves Rocher są świetne!
Usuńbardzo ciekawa pomadka, skuszę się na nią przy kolejnym zamówieniu :)
OdpowiedzUsuńHm, może faktycznie go wypróbuję. Cenę ma przyjazną, ciekawe jak sprawdzi się na moich wymagających ustach ;)
OdpowiedzUsuńNawet dzisiaj przeglądałam ich stronę i wpadły mi w oko te balsamy ich,ale nie opłaca mi się zamawiać jednego produktu,a do sklepu stacjonarnego daleko,ale przy najbliższej okazji na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za produktami z YR nawet ich produktami do ust się rozczarowałam, chociaż tego jeszcze nie miałam okazji wypróbować
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam od nich balsamu do ust ale z pewnością wypróbuje w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńMam makadamie i już myślę nad kolejnym :D
OdpowiedzUsuńMnie też kusi makadamia, malina, kokos... ajjj sporo tego ;)
UsuńMam i bardzo lubię, najważniejsze że działa i ładnie pielęgnuje usta :)
OdpowiedzUsuńMam i baaaardzo polecam:).
OdpowiedzUsuńChyba fajny ten balsam ;) Rzadko mam styczność z produktami YR, ale jak będę przy ich sklepie to chyba zajdę i kupię ten balsamik :)
OdpowiedzUsuńmoże i ja sie skusze.
OdpowiedzUsuńciekawa :)
OdpowiedzUsuńBędę o nim pamiętać przy następnym zamówieniu bo dobrych balsamów nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńZaciekawlas. Mnie nią zresztą ja uwielbiam wszelkie tego typu mazidla jeszcze jak są dobre ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńYR na szczęście mnie nie kusi. Co miałam okazywało się dla mnie bublem (nawet chwalone kosmetyki)
OdpowiedzUsuńMuszę sama sprawdzić!
OdpowiedzUsuńWłaśnie przez zimę mam ogromnie suche usta :( na pewno wypróbuję ten balsam! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :))
MalinowaMamba
Ja teraz zachwycam się Carmexem :D
OdpowiedzUsuńJa już jestem dawno po... jak ja się nim zachwycałam to musiałam kupować go przez ebay - sprowadzać ze Stanów. Sporo zachodu z tym było, a teraz tak łatwo dostępny..
UsuńJa obecnie ufam Nivei. A tak ogólnie to nałożyłam sobie zakaz na kupno tych specyfików, bo trochę za dużo mam ich w kosmetyczce :x
OdpowiedzUsuńCzęsto kupuję w YR ale tego balsamu jeszcze nie miałam. Dobrze wiedzieć, że jest wart uwagi :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chcę się wybrać na zakupy, bo podoba mi się oferta na ten miesiąc (comiesięczna oferta, któa przychodzi mi do skrzynki:) więc na pewno się mu przyjrzę:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta oferta balsamów od Yves Rocher. Na pewno się mu przyjrzę. :)
OdpowiedzUsuńMam na wykończeniu kokosowy sztyft ze starszej wersji YR i chyba skuszę się na nowy:)
OdpowiedzUsuńMam dwa balsamy z Yves Rocher i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy balsamu tej marki, ale skoro piszesz, że zapach ma nieziemski, to warto zastanowić się nad kupnem. Balsam mam właściwie w każdym pomieszczeniu i każdej torebce. Wersja "pomadkowa" jest bardzo wygodna w użyciu. :)
OdpowiedzUsuń