Yves Rocher Un Matin Au Jardin- mleczko do ciała zielona herbata
Hej ;]
Jakiś czas temu przyjechały do nas nowości od Yves Rocher. Wśród nich oprócz zapachu dla mężczyzn (recenzja), peelingu do twarzy (recenzja) oraz balsamu do ust (recenzja) znalazło się również to pięknie prezentujące się mleczko do ciała. Mam tę przyjemność, że mogę Wam o nim opowiedzieć, dlatego zapraszam dalej. Będzie pachnąco!
Od producenta:
Odkryj świeżość i subtelność Zielonej herbaty w mleczku do ciała o kremowej konsystencji. Mleczko pozostawia na skórze świeży zapach zielonej herbaty połączony z nutami cytryny, bergamoty, pomarańczy i cedru.
Działanie
• Pozostawia na skórze pobudzający zapach zielonej herbaty.
• Nawilża skórę
• Stanowi idealne dopełnienie wody toaletowej wzmacniając jej zapach
• Nawilża skórę
• Stanowi idealne dopełnienie wody toaletowej wzmacniając jej zapach
Składniki
• olejek eteryczny z cytryny
• olejek eteryczny z bergamoty
• olejek eteryczny z pomarańczy
• olejek eteryczny z bergamoty
• olejek eteryczny z pomarańczy
Skład:
Na liście składników znalazł się hydrolat z chabra bławatka. olej migdałowy, masło shea i tytułowy wyciąg z zielonej herbaty- niestety dopiero na ostatnim miejscu.
Opakowanie:
Mleczko znajduje się w bezbarwnej butelce o pojemności 200 ml. Zamykana jest na zatrzask. Piękna etykieta i kolor mleczka nadają uroku.
Zapach:
Przepiękny, świeży i orzeźwiający aromat zielonej herbaty z nutami kwiatowymi. Zapach ten jest jedną z głównych zalet, dla której warto mieć mleczko. Idealnie wpisuje się w aromaty, które uwielbiam używać wiosną i latem.
Konsystencja:
Nietłusta, lekka i charakterystyczna dla mleczka.
Dostępność:
Sklepy stacjonarne i internetowe Yves Rocher.
Cena:
17.90 promocyjna/ 29.00 regularna
Moja opinia:
Prawie rok temu pisałam Wam o mleczku Yves Rocher kwiat wiśni (recenzja). Byłam nim zachwycona i bardzo chciałam zaopatrzyć się w kolejną butelkę. Po drodze miałam jednak tyle różnych nawilżaczy, że nie było ku temu okazji. Zielona herbata jest odpowiednikiem kwiatu wiśni, a jedyna różnica to zapach, który swoją drogą jest niesamowity! Idealny na nachodzącą wiosnę. Tak bardzo się cieszę, że trafił w moje ręce. Bardzo przyjemna, lekka konsystencja odpowiada mi w 100%. Mleczko wchłania się bardzo szybko i przynosi ukojenie. Pozostawia delikatny, ale nietłusty film. Po pewnym czasie używania, odczułam poprawę poziomu nawilżenia. Po wsmarowaniu, skóra pozostaje miękka i bardzo przyjemna w dotyku. Jest aksamitnie gładka. W składzie mamy masło shea oraz olej migdałowy, które skutecznie walczą z suchością i szorstkością. Myślę, że fani orzeźwiających, relaksujących zapachów jakim jest zielona herbata będą w siódmym niebie. Polecam, bo naprawdę warto!
Plusy:
- estetyka opakowania
- wygodna butelka
- piękny zapach
- szybko się wchłania
- nawilża i koi
- olej migdałowy i masło shea w składzie
Minusy:
dziewczyny, kiedy wyniki rozdania urodzinowego :p?
OdpowiedzUsuńPojawią się jutro. Minęły dopiero 2 dni o zakończenia :)
Usuńdziękuję za odpowiedź :D cóż, jestem niecierpliwym typem człowieka :D
UsuńMleczko wydaje się fajne, ale jego regularna cena 29 zl to wg mnie lekka przesada, ale cóż firma YR się ceni :D Ale z tego co widzę jest dość duże i chyba wydajne :)
OdpowiedzUsuńLubie produkty z Yves Rocher więc planuję w przyszłości skusić się na to mleczko :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale zapowiada się super, tym bardziej zapach, który z pewnością jest lekki i odświeżający
OdpowiedzUsuńNie lubię ich balsamów i mleczek, bo podrażniają mi bardzo skórę po goleniu na nogach. :( I za słabo nawilżają. :(
OdpowiedzUsuńA u mnie właśnie po goleniu przynoszą ulgę, szczególnie te mleczka. Każda skóra jest jednak wrażliwa na inne składniki co jest zrozumiałe.
UsuńBardzo dużo plusów. Skusiłabym się na nie gdyby nie ta cena :>
OdpowiedzUsuńKupiłabym w promocji ale w cenie regularnej nie ;)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów YR, bo nie mam dostępu do ich sklepu. A szkoda...
OdpowiedzUsuńŚwietne mleczko :)
OdpowiedzUsuńMam jedne mleczko z Yves Rocher i jestem bardzo zadowolona także myślę, że te również jest tak samo świetne. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się opakowanie.
OdpowiedzUsuńChyba czuję się zaciekawiona :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w jego zapachu, chcę wodę toaletową :D
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować dla samego zapachu :)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię, oczywiście jest to mleczko, więc nie nawilża jakoś spektakularnie, ale świetnie utrzymuje na mojej suchej skórze odpowiedni poziom nawilżenia w ciągu dnia :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy balsam, a jestem fanką zielonej herbaty, więc balsam zdecydowanie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
nie miałam, ale jestem ciekawa czy przypadłby mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach zielonej herbaty, coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszelkie mleczka:))
OdpowiedzUsuńMuszę go przy najbliższej okazji powąchać ;)
OdpowiedzUsuńZapach kompletnie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZapach tak bardzo moj! Możliwe ze kiedyś wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńZieloną herbatkę wypiję, ale niekoniecznie ubóstwiam ten zapach. Wolę bardziej słodkie i owocowe aromaty.
OdpowiedzUsuńMam na nie chęć :) Muszę to przyznać :P
OdpowiedzUsuńMleczko widzę już dziś drugi czy trzeci raz - chyba policzę to jako znak :D Jestem bardzo ciekawa tego kosmetyku, bo zapach zielonej herbaty uwielbiam, a konsystencja mleczka już niedługo zastąpi w mojej pielęgnacji ciężkie masła. Myślę, że na wiosnę i początek lata będzie w sam raz!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Do ciała lubię treściwe kosmetyki, ale cena kusi żeby wypróbować :)
OdpowiedzUsuń