Astor Heidi Color Last Vip 005 Arty- trwała szminka do ust
Hej ;]
Wiem, że mamy dziś poniedziałek. Oznacza to, że powinnam zgodnie z tradycją pokazać Wam lakier, ale niestety nie wystarcza mi ostatnio czasu i nie zdążyłam z przygotowaniem postu oraz zdjęć. Na następny raz obiecuję już klasyczny lakierowy poniedziałek, bo mam Wam do pokazania sporo od Colour Alike i nowości Essence. Na pewno jednak widok pięknej pomadki by Heidi od Astor, którą otrzymałam ze sklepu Ladymakeup wynagrodzi nieobecność paznokciowego postu. Zapraszam.
La Luxe Paris- olejek arganowy 8w1
Hej ;]
Dalszy ciąg historii zestawu do włosów, który otrzymałam z Klubu Ekspertek Ofeminin nadszedł. Ostatnio opowiedziałam Wam o działaniu maski La Luxe Paris 8w1, a dziś chcę przybliżyć olejek. Czy sprawuje się tak samo dobrze jak maska? Na to postaram się za chwilę odpowiedzieć. Zainteresowanych zapraszam do przeczytania.
Garnier płyn micelarny 3w1- wersja do cery wrażliwej oraz normalnej i mieszanej
Hej ;]
Dzisiaj mam dla Was porównanie dwóch płynów micelarnych od Garnier, które podbiły serca wielu kobiet. Szczególnie różowa wersja, która na rynku pojawiła się jako pierwsza, znalazła wiele zwolenniczek. W sieci pojawiły się praktycznie same pochlebne recenzje i produkt okazał się strzałem w 10. Po pewnym czasie do wersji dla skóry wrażliwej dołączyły płyny dla skóry normalnej i mieszanej oraz tłustej ze skłonnościami do niedoskonałości. Dziś chciałabym przyjrzeć się temu czy pomiędzy zieloną i różową wersją występują różnice i jeśli tak to jakie. Jeśli jesteście ciekawe to zachęcam do lektury.
Semilac 022 Mint na powitanie wiosny ;)
Dziś później niż zwykle, ale jestem ;). Przychodzę do Was ze zdjęciami wiosennego manicure. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Ja choć początkowo czułam się w nim nietypowo przekonałam się i uważam, że wygląda bardzo świeżo i delikatnie. Zapraszam dalej.
Gliss Kur Płynny Jedwab- szampon do włosów matowych i łamliwych
Hej ;]
W piątkowy, wiosenny dzień zachęcam Was do przeczytania mojej opinii o szamponie Gliss Kur, do którego od czasu do czasu wracam. Znamy się już dobre 8 lat i zdarzają się sytuacje, kiedy po niego sięgam i ląduje w koszyku. Daleko mu oczywiście do naturalności i jakości prezentowanej przez mojego ulubieńca z rokitnikowej serii Natura Siberica, ale wśród drogeryjnych marek Gliss Kur od Schwarzkopf cieszy się moją sympatią bardziej niż inne. A dlaczego? Za moment wyjaśnię.
Golden Rose Velvet Matte nr 13 czyli całkowity must have!
Witajcie ;)!
Słońce za oknem skłania mnie do zabawy z kolorami. Zarówno w ubiorze jak i makijażu. Fuksja na ustach to zdecydowanie mój ulubiony kolor. Czuję się w nim pewnie i wyjątkowo. Wśród moich szminek znaleźć można kilka różnych firm oferujących własnie ten odcień. Ostatnio dzięki sklepowi Ladymakeup dołączyła do nich szminka Golden Rose Velvet Matte. To moja pierwsza pomadka z tej serii. Czy podbiła moje serce? Przekonajcie się sami. Zapraszam ;).
Colour Alike Holo Żelki 530 Jak mus to mus :)
Hej ;]
W zeszłym tygodniu zdecydowałam się na zakup czterech lakierów Colour Alike, które już dawno urzekły mnie efektem holo. Swego czasu namiętnie używałam holo top coatu, który nakładałam właściwie na każdy lakier. Na stronie sklepu moją uwagę przyciągnął jednak tym razem najbardziej holograficzny lakier Sinner Lady oraz 3 inne kolory. Pierwszy z nich, o nazwie Jak mus to mus, chcę pokazać Wam dzisiaj.
Puder zero niedoskonałości od Yves Rocher
Witajcie ;)!
Szukacie pudru lekkiego i kompaktowego? Mam dla Was kandydata idealnego ;). Zapraszam na dzisiejszy post w którym główną rolę odgrywa puder od Yves Rocher. Tak delikatny, że praktycznie niezauważalny, ale jednak działający ;).
Balea żel pod prysznic marakuja
Witajcie ;)!
Pora na kolejny bajecznie pachnący żel pod prysznic od Balea. Żele te całkowicie rozkochały mnie w sobie. Każda wersja powala mnie na kolana. Przekonajcie się sami jakie mam skojarzenia z dzisiejszym bohaterem ;). Zapraszam!
Podkład lepszy niż Revlon Colorstay, czyli Paese XXL cover&matte
Hej ;]
Czas przedstawić Wam coś, o czym wspominałam jakiś czas temu na naszym profilu Facebook'owym. Napisałam wtedy, że prawdopodobnie znalazłam podkład wg mnie lepszy niż kultowy Revlon Colorstay uwielbiany przez masy kobiet. Jak tylko nałożyłam na skórę Paese Matte&Cover XXL po raz pierwszy, natychmiast chciałam o nim napisać. Byłam zachwycona. Wiedziałam jednak, że potrzeba czasu i wielokrotnego użycia, aby wyrażać opinię na temat produktu. Musiałam zweryfikować mój początkowy entuzjazm. Dziś, kiedy już się zaprzyjaźniliśmy na dobre, mogę śmiało go pokazać. Zapraszam na swatche, gdzie pokazuję skórę przed i po aplikacji.
Ace of face Eyerule No 2- wydłużająco-podkręcający tusz do rzęs
Hej ;]
Pod koniec marca otrzymałam przesyłkę od drogerii internetowej Ladymakeup. Jednym z produktów, który się w niej znalazł jest tusz do rzęs wydłużająco-podkręcający marki Ace of Face, która dotychczas była mi nieznana. To pierwszy produkt z jakim mam przyjemność, dlatego nie miałam żadnych oczekiwań ani nastawienia nie posiadając wiedzy na temat tej firmy. Wybrałam tę maskarę, ponieważ jej przeznaczenie odpowiada moim potrzebom. Czy rzeczywiście daje efekt wydłużenia i uniesienia? Tego dowiecie się ze zdjęć i opisu.
Pielęgnacja twarzy z emulsją od Alterra
Witajcie ;)!
Wraz z nadejściem nowego roku postanowiłam trochę zmienić swoją pielęgnację twarzy. Zawsze makijaż zmywałam płynem micelarnym, a następnie używałam toniku. Teraz płyn micelarny służy mi tylko do demakijażu oczu. Czym więc zmywam resztę makijażu? Odpowiedź w dzisiejszym poście ;). Zapraszam!
Golden Rose Vision Lipstick nr 133
Hej ;]
Bardzo się cieszę na ten post. To szminki Golden Rose z serii Velvet Matte spowodowały, że w ogóle zaczęłam używać pomadek zamiast błyszczyków. To dzięki marce Golden Rose na moich ustach pojawił się kolor i już na stałe na nich zagościł. Z matowej serii prezentowałam Wam 5 kolorów- nudziakowy 03, oraz swatche numerów 2,4,7 i 12. Zakochałam się w ich genialnej jakości i domninowały w moim makijażu wiele miesięcy. W późniejszym czasie pojawiła się seria Vision Lipstick, która nie miała już popularnego ostatnio wykończenia matowego. Sama kupiłam sobie tylko 1 kolor, a ostatnio otrzymałyśmy do zaprezentowania Wam nowe odcienie, z których Natalia zaprezentowała już 127,129 i 135. Moje 4 odcienie będę prezentować oddzielnie i dzisiaj zapraszam na mocny, ale wspaniały róż o numerze 133.