Avon intensywnie nawilżająca maska do twarzy
Witajcie ;)!
Produkty nawilżające są zdecydowanie najczęściej przeze mnie kupowanie. Stawiam na dobre nawilżenie i nawodnienie skóry zarówno przez różnorodne kosmetyki oraz dostarczenie odpowiedniej ilości wody do organizmu. Kiedy dostałam maskę do twarzy intensywnie nawilżającą niemal od razu zaaplikowałam ją na skórę twarzy. Producent zapewnia, że doskonale nawilża i koi. Czyżby?
Od producenta:
Jedna ze śródziemnomorskich pereł -nawilżająca maseczka do twarzy z oliwą z oliwek. Zawiera też wyciąg z liści oliwnych przeciwdziałający wolnym rodnikom. Lekka przyjemna konsystencja szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu na skórze. Nawilża skórę i chroni przed wysuszeniem. Doskonale odświeża i koi. Pomaga także wygładzić drobne zmarszczki powstałe wskutek wysuszenia skóry. Nałóż delikatnie warstwę maseczki na oczyszczoną skórę twarzy. Rozkoszuj się jej delikatnym zapachem i kojącym działaniem, po czym spłucz ciepłą wodą po 20 minutach.
Skład:
Opakowanie:
Typowe dla maseczek i peelingów do twarzy. Smukła tubka zawierająca w sobie 75 ml produktu. Wydobywa się go bez problemów. Przy końcówce możliwe, że niezbędne będzie rozcięcie opakowania. Tubka zamykana na zatrzask.
Konsystencja:
Żelowa, lekko płynna. Przy aplikacji daje uczucie chłodu. Wchłania się bardzo szybko.
Dostępność: zakup przez konsultantki Avon
Pojemność: 75 ml
Cena: regularna to 20 zł, często jednak można ją kupić w promocji
Moja opinia:
Jak mogliście przeczytać na wstępie macie styczność z prawdziwą maniaczką nawilżenia skóry. Przetestowałam ogrom kosmetyków do tego przeznaczonych i co nieco już wiem w tym temacie. Maseczka intensywnie nawilżająca od Avon niestety nie zachwyciła mnie na tyle, abym z czystym sumieniem mogła ją Wam polecić. W moim odczuciu nie zapewnia ona długotrwałego nawilżenia skóry. Powiedziałabym wręcz, że jest ono chwilowe. Jeśli chodzi o aspekt kojenia skóry twarzy to nie zauważyłam takiego działania. Zapach maseczki jest niespotykanie intensywny i może powodować problemy z jego akceptacją u osób z wrażliwymi nosami. Maseczka po aplikacji wchłania się w skórę bardzo szybko. Podczas jej zmywania niewiele jej pozostaje - myślałam, że to będzie klucz do sukcesu. Nic bardziej mylnego. Jest to przeciętna maseczka, która owszem wygładzi skórę twarzy, co może przydać się przed zrobieniem makijażu, ale nie spowoduje poprawy jej kondycji. Nie muszę już chyba poruszać aspektu niwelowania drobnych zmarszczek... Podsumowując maseczka doraźnie wygładzi skórę twarzy, ale bez jej intensywnego nawilżenia. Na rynku dostępnych jest wiele innych, tańszych i lepszych maseczek. Trzy gwiazdki otrzymuje za dużą wydajność, przyjemną konsystencję, która chłodzi oraz wygładzenie skóry twarzy.
Moja ocena:
Jakie jest Wasze zdanie o tym produkcie?
Nie bardzo lubię produkty planet spa. Kiedyś miałam jakąś maskę algową, była całkiem całkiem. Aktualnie kurzy mi się peeling enzymatyczny.
OdpowiedzUsuńAj, Avon. Nie przepadam. Choć właśnie z serii PS pamiętam, że przypasowała mi któraś maseczka, ale było to dawno. Poza tym praktycznie same niewypały :(
OdpowiedzUsuńnie lubię produktów, które nie sprawdzają się u mnie a są bardzo wydajne :D
OdpowiedzUsuńMam inną wersję ;)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie miałam nic z planet spa.
OdpowiedzUsuńMojej suchej dobrze służy. Nie jest idealna, ale więcej jej do dobrej niż złej
OdpowiedzUsuńczyli jednym słowem lipa...
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś taką maskę z tej serii i do tej pory leży w szafce ;p
OdpowiedzUsuńJedyna maseczka z Avon której nie zmywałam z płaczem z buzi to taka w różowej tubce.. Ryżowa? Wiem, że ja trzeba było zdejmować potem z buzi i lipnie schodziła, ale buzia była fajnie matowa i mięciutka. Reszta ich kosmetyków jak tylko trafi na moją twarz to jest w tempie ekspresowym zmywana, a ja ganię samą siebie, że znów się dałam nabrać na ich reklamę.
OdpowiedzUsuńDość słaby produkt. Szkoda, bo serię Planet Spa lubię,
OdpowiedzUsuń