Ulubieńcy lipca /Nat
Witajcie ;)!
Zbliża się koniec miesiąca, więc czas na ulubieńców ;). Poniżej pokażę Wam jakie kosmetyki podbiły moje serce w lipcu. W tym miesiącu są to tylko trzy kosmetyki. Bez zbędnego przedłużania zapraszam dalej ;).
HYBRYDA SEMILAC - 135 FRAPPE
Boski, naturalny, klasyczny i elegancki kolor. Zakochałam się w nim od pierwszego użycia. Sprawia, że manicure wygląda bardzo subtelnie i jednocześnie pięknie. Nadaje się doskonale do codziennego manicure jak i na specjalne okazje. Niedługo zobaczycie w całej okazałości jak prezentuje się na paznokciach ;).
POMADA DO BRWI INGLOT
Skuszona bardzo pozytywnymi opiniami w internecie zdecydowałam się na jej zakup. Mogę nią uzyskać bardzo subtelny efekt, taki jak lubię najbardziej. Przerysowane brwi nie dla mnie. Pomada pozwala mi precyzyjnie podkreślić kontur brwi. Kiedyś nie rozumiałam jak można malować brwi, tym bardziej, że moje zawsze były gęste i szerokie. Utrzymywanie ich w ryzach wymaga ciągłego ich pilnowania. Zauważyłam jednak różnicę w całościowym wyglądzie, kiedy je podkreślam. Pomada Inglota sprawdza się idealnie. Kolor 16 doskonale pasuje do mojego odcienia włosów.
SZAMPON W KREMIE YVES ROCHER
Jego recenzja pojawiła się już na blogu. Zajrzyjcie po szczegóły do postu Ani. Jest delikatny ale skuteczny. Kremowa konsystencja szamponu jest zaskakująca. Bałam się pierwszego użycia, że nie umyje włosów, że je poplącze. Nic bardziej mylnego. Szampon jest cudowny. Nie ma mowy o poplątanych włosach jak to bywa w przypadku szamponów dla dzieci.
Semilac też lubię :D
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego kosmetyku, a klasyczne lakiery wolę zdecydowanie bardziej niż hybrydowe ;)
OdpowiedzUsuńPoczułam się skuszona :D
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego lakieru do paznokci ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam ten szampon w kremie :) Pomadę do brwi Inglot zresztą też :)
OdpowiedzUsuńLubie ten szampon w kremie, z woskiem sie lubilam jednak poszedl w odstawke, teraz siegam po cos co mosniej je trzyma w ryzach, ale nje daje efektu lakieru- czyli z produktu loreal
OdpowiedzUsuńTen szampon w kremie mnie bardzo zainteresował :)
OdpowiedzUsuńLakier jest świetny i na pewno wkrótce pojawi się również u mnie :)
OdpowiedzUsuńSzampon w kremie wygląda bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńSzampon w kremie jest intrygujący.
OdpowiedzUsuńNie znam niestety :) szampon może kiedyś kupię
OdpowiedzUsuńA ja właśnie czekam na swoje lakiery Semilac i już nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńA ja żadnego z nich nie miałam, choć Semilac za mną chodzi.
OdpowiedzUsuńPomady Inglota stają się powoli hitami na blogach :)
OdpowiedzUsuńSzybko i na temat :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnej z tych rzeczy ;)
kusi mnie ten szampon w kremie, już kilka razy byłam blisko jego zamówienia on-line, ale wolę udać się do stacjonarnego sklepu :-)
OdpowiedzUsuńNa Frappe się od dawna czaję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego produktu, ale podejrzewam, że w końcu skuszę się na tę pomadę ;)
OdpowiedzUsuńu mnie też Semilac, a na szampon się czaję ;)
OdpowiedzUsuńJak mi się skończą zapasy, to na pewno kupię ten szampon :)
OdpowiedzUsuńten szampon bardzo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuń