Denko lipca/Ania
Hej ;]
Pora na kosmetyki zużyte w lipcu. Nie jest ich wiele, ale w końcu mogę powiedzieć, że pozbywam się sukcesywnie nadmiaru, który do tej pory miałam w szafkach i kartonach. Coraz lepiej wyglądają moje półki i nareszcie widzę ten moment, kiedy będę wybrać się na zakupy :)
Na początek włosy. Udało mi się zużyć jeden z moich ulubionych szamponów, jakie miałam. Cieszę się, że poznałam białoruską firmę Liv Delano. Soczysty zapach pomarańczy i rewelacyjny efekt na włosach opisałam szczegółowo w recenzji.
Kupię ponownie: TAK
Recenzja: tutaj
2. Yves Rocher- szampon do włosów w kremie
Cudo <3 Kolejny genialny szampon. Pozbawiony chemii, aby podążać za trendem No Poo. Jest niesamowicie delikatny, a włosy po jego użyciu lekkie, lśniące i sypkie. Jest wart tego, żeby przeczytać pełną recenzję.
Kupię ponownie: TAK
Recenzja: tutaj
3. La Luxe Paris- arganowa odżywka 8w1
Produkty La Luxe otrzymałam z Klubu Ekspertek Ofeminin. Był to zestaw, w skład którego wchodziła maska, odżywka i olejek. Do tej pory mam maskę i olejek, a tlko odżywkę udało mi się wykończyć. Z całej trójki jest zdecydowanie najlepsza. Słodki zapach, idealne włosy i całkiem fajne składniki. Zerknijcie po więcej jeśli macie ochotę.
Kupię ponownie: TAK
Recenzja: tutaj
4. Receptury Babuszki Agafii- maska do włosów miód i leśne jagody
Kolejny hit. Tym razem ze sklepu Skarby Syberii. W ostatnich miesiącach naprawdę mam szczęście do dobrych kosmetyków, bo nie trafiam na buble ani przeciętniaki. Świetnie układające się włosy otrzymujemy po użyciu maski od babci Agafii. Rozczarował mnie brak zapachu jagód i miodu, ale lekko mydlany aromat też jest ładny.
Kupię ponownie: TAK
Recenzja: tutaj
5. Garnier- płyn micelarny do skóry normalnej i mieszanej
Słynne micele Garniera zdobyły wiele fanek. Miałam wersję różową i zieloną. W recenzji dokonałam ich porównania. Z obu jestem zadowolona i kiedy będę kupować kolejny płyn, będzie to właśnie Garnier. Dobrze i delikatnie zmywa, a przy tym nie podrażnia oczu. Jest też niedrogi, co powoduje, że lepszej alternatywy póki co nie ma.
Kupię ponownie: TAK
Recenzja: tutaj
6. Pharmaceris T- pianka oczyszczająca do mycia twarzy
Niezwykły produkt w pielęgnacji cery. Doskonale oczyszcza, nie podrażnia i pozostawia uczucie świeżości, ukojenia. Pięknie pachnie, a konsystencja pianki daje przyjemność podczas mycia. Jeden z lepszych kosmetyków z tej kategorii.
Kupię ponownie: TAK
Recenzja: tutaj
7. Yves Rocher Hydra Vegetal- peeling do twarzy
O peelingu na blogu było już dość dawno. Schodził mi powoli, ponieważ używałam go mniej więcej raz w tygodniu. Uważam go za produkt przyzwoity, chociaż nie powalił mnie działaniem na kolana. Dla mnie miał trochę za mało drobinek i nie nazwałabym go peelingiem a żelem peelingującym.
Kupię ponownie: Raczej nie
Recenzja: tutaj
8. Bielenda- olejek arganowy do mycia twarzy
Olejek Bielendy jest moim odkryciem, które okrzyknęłam hitem 2014. To moja druga i nie ostatnia buteleczka. Poza tym, że oczyszcza skórę, nawilża i świetnie wygładza. Wbrew pozorom, nie zapycha i nie wywołuje wysypu. Uwielbiam go też za zapach. Na recenzję wyjątkowo mocno zapraszam.
Kupię ponownie: TAK
Recenzja: tutaj
9. Lilla Mai- peeling algowy do ciała
Trochę mało, aby go ocenić. Na pewno podobał mi się zapach, a skóra po wykonaniu masażu była miękka i gładka. Drobinki maleńkie i delikatne, bo w zasadzie to był piasek. Myślę, że skusiłabym się na większą wersję, ale też bez jakiegoś zdecydowania. Peeling był w urodzinowym ShinyBoxie.
Kupię ponownie: Możliwe
Recenzja: brak
Spore zużycie. Bardzo lubię szampon YR w kremie. Zużyłam już jedno opakowanie, z pewnością nie będzie ostatnie.
OdpowiedzUsuńObserwuję:)
Ładnie Ci poszło. Mam jedną piankę z Pharmaceris i bardzo ją lubię, tzn. lubiłam bo dzisiaj wydała ostatnie tchnienie :-D Buziaki Aniu :-*
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc nic z powyższych nie znam, ale maskę Babuszki koniecznie muszę przetestować :)
OdpowiedzUsuńOjej, fajnie że sprawdził Ci się olejek z Bielendy, dla mnie się nie sprawdził. Do tej pory buteleczka leży w pudle.
OdpowiedzUsuńMoje denko składa się z 13 produktów, na blogi.
OdpowiedzUsuńA z twojego nic nie używałam. ..
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :)
Sporo tych produktów zużywasz :) To znaczy, że dobre!
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała trafiać ostatnio na same super rzeczy. Ten białoruski szampon i z yr muszę wypróbować !
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam piankę do mycia twarzy Pharmaceris :)
OdpowiedzUsuńmam maske agafi- boska... moja druga naj po drożdzowej ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa kosmetyków od Agafii...
OdpowiedzUsuńwww.worldwithcuriosity.blogspot.com
Nie miałam żadnego z nich
OdpowiedzUsuńLubię produkty La Luxe Paris ;)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać, aż spróbuję ten szampon z yves rocher ;)
OdpowiedzUsuńyves rocher bardzo lubie zwlaszcza zele pod prysznic i szmapony:)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego produktu z wszystkich, które skończyłaś :)
OdpowiedzUsuńu mnie o wiele, wiele mniej :P muszę kupić ten szampon z YR ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pianki oczyszczające jako produkt do demakijażu i ta z Pharmaceris chodzi za mną od dawna :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym szamponem z YR :) Z denkiem słabo, muszę się wziąć do roboty, bo ochota na zakupy wielka :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego szamponu w kremie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Garnier i Pharmaceris :)
OdpowiedzUsuń