Wygoń pryszcze! Vichy Normaderm- nawilżający krem do cery tłustej i trądzikowej.
Hej ;]
O pielęgnacji twarzy jakiś czas już nie pisałam a przyznam, że dziś jest o czym. Krem Vichy Normaderm dostałam dawno temu do testów z portalu ofeminin, a potem już dwukrotnie do niego wracałam. Razem z nim otrzymałam też krem na noc z tej samej serii i stosowałam je jednocześnie. Post dedykowany jest głównie osobom z cerą problematyczną, tłustą lub mieszaną, ponieważ takie jest przeznaczenie obu produktów. Zapraszam.
Od producenta:
Krem nawilżający dla osób ze skórą skłonną do niedoskonałości takich jak: niedoskonałości, rozszerzone pory, błyszczenie, zaczerwienienia, ślady po niedoskonałościach, przebarwienia. Kompleksowa pięlegnacja zwalczająca 6 oznak niedoskonałości skóry: niedoskonałości, rozszerzone pory, błyszczenie, zaczerwienienia, ślady po niedoskonałościach, przebarwienia.
Skład:
Opakowanie:
Krem umieszczony jest w plastikowym opakowaniu zakończonym rewelacyjnym dozownikiem. Tego rodzaju pompki są moimi ulubionymi. To naprawdę higieniczne rozwiązanie w przeciwieństwie do kremów w słoiczkach.
Zapach:
Bardzo łagodny, delikatny. Trudno go określić, ale jest perfumowany.
Konsystencja:
Niezwykle lekka, nietłusta i dość gęsta.
Wydajność:
Bardzo duża. Używam go głównie w okresach kiedy cera się przetłuszcza i wysypuje, a mam go już długo. Jedna pompka wystarcza na całą twarz, a więc krem jest wydajny.
Dostępność:
Superpharm, apteki.
Cena:
około 40 zł
Moja opinia:
Zestaw widoczny na zdjęciu niżej to mój ulubiony duet w pielęgnacji twarzy. Jest w każdym miesiącu taki tydzień, kiedy moja cera się błyszczy, jest tłusta i pojawiają się na niej wypryski. Nienawidzę tego czasu i dotychczas te 7 dni w miesiącu z tłustą twarzą były dla mnie męczarnią pełną irytacji. Słowo jakie przychodzi mi na myśl kiedy myślę o kremie Vichy Normaderm to "skuteczny". Poza zaletami takimi jak lekka, nietłusta konsystencja, delikatny zapach i rewelacyjne opakowanie, krem po prostu dobrze działa. Wchłania się bardzo szybko i pozostawia skórę gładką, aksamitną i matową, ale nawilżoną. Jego minusem jest to, co niestety występuje przy 90% znanych mi kremów. Roluje się...Pod makijaż niestety się nie nadaje, bo powoduje, że podkład wygląda beznadziejnie. Wielka szkoda, bo to krem na dzień i często muszę z niego rezygnować kiedy wiem, że będę się miała na sobie makijaż. Kiedy już zdarza mi się jakiś wyprysk, co ostatnio dzieje się rzadko, dzięki Vichy goi się błyskawicznie i znika nie pozostawiając po sobie śladu. Polecam zdecydowanie.
Plusy:
- opakowanie z higienicznym dozownikiem
- delikatny zapach
- lekka konsystencja
- działanie nawilżające, matujące
- zmniejsza sebum, goi wypryski
- nie podrażnia skóry
Minusy:
- roluje się
Na taki jeden mały minus można przymknąć oko ;)
OdpowiedzUsuńna tyle plusów, minus nie ma znacznie, może w przyszłości skuszę się ;)
OdpowiedzUsuńSporo pozytywów, być może się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam nigdy kosmetyków Vichy :)
OdpowiedzUsuńNiestety mam problem z trądzikiem i stosowałam bardzo dużo żeli, maści i nic. Teraz jestem na antybiotykach ;/
OdpowiedzUsuńKosmetyki Vichy uzależniają:)
OdpowiedzUsuńKusisz ;)) kurcze już zamówiłam inne kremy
OdpowiedzUsuńkremy stanowczo dla mnie, moja cera jest bardzo kaprysna.. ale narazie nie bardzo mam na to:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem :)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu chodzi za mną, muszę w końcu się w niego zaopatrzyć. Miałam już parę razy jego próbki i działa rewelacyjnie na moją mocno problematyczną skórę, więc chyba pora przestać odkładać zakup :)
OdpowiedzUsuńNie stosuję kremów z alkoholem na twarz. Ogólnie jakoś marka mnie nie przekonuje do swojej serii dla skór problematycznych.
OdpowiedzUsuńZa 40 zł chciałabym dostać krem idealny, który nie roluje się i daje się zastosować pod makijaż.
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**