Ultimate stay 020 All That She Wants od Catrice
Hejka ;)!
Siadajcie wygodnie przed komputerem z kubkiem gorącej herbaty i przeczytajcie dzisiejszy post o intrygującej pomadce od Catrice. Co mnie w niej urzekło? Jak prezentuje się na ustach? Wszystko znajdziecie w poście. Zapraszam ;)
Od producenta:
Intensywne kolory i modne satynowo-matowe wykończenie. Intensywnie napigmentowana trwała formuła zapewnia wysokie krycie, a równocześnie nie wysusza delikatnych ust. Idealne towarzystwo każdego dnia.
Skład:
CAPRYLIC / CAPRIC TRIGLYCERIDE, PENTAERYTHRITYL TETRAISOSTEARATE, NEOPENTYL GLYCOL DIETHYLHEXANOATE, POLYETHYLENE, DICALCIUM PHOSPHATE, MICA, SYNTHETIC BEESWAX, CERA MICROCRISTALLINA (MICROCRYSTALLINE WAX), HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED WAX, NEOPENTYL GLYCOL DICAPRYLATE / DICAPRATE, SILICA, SILICA DIMETHYL SILYLATE, SODIUM HYALURONATE, DISTEARDIMONIUM HECTORITE, TIN OXIDE, PENTAERYTHRITYL TETRA-DI-T-BUTYL HYDROXYHYDROCINNAMATE, ETHYL VANILLIN, AROMA (FLAVOR), CI 15850 (RED 6 / RED 7 LAKE), CI 42090 (BLUE 1 LAKE), CI 77491, CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
Opakowanie:
Pomadka zamknięta jest w klasyczne, czarne i smukłe opakowanie. Nie widać przez nie koloru pomadki. Jedynie naklejka na spodzie z numerem, nazwą i przybliżonym kolorem ukazuje z jaką pomadką mamy do czynienia.
Kolor i konsystencja:
Jeśli chodzi o kolor pomadkę zaliczyć możemy do grupy ciemniejszych i bardziej wyrazistych. Nie jest to bardzo intensywny kolor, który od razu przyciąga uwagę. Myślę, że spodoba się osobom, które nie lubią krzykliwych kolorów na ustach. Konsystencja szminki jest kremowa. Podczas aplikacji gładko sunie po ustach.
Jeśli śledzicie bloga od dłuższego czasu to wiecie, że zazwyczaj decyduję się na matowe pomadki. W nich czuję się najbardziej komfortowo. Ta szminka do matowych nie może być zaliczona. A szkoda, bo kolor jest bardzo kuszący. Jest mniej więcej o 3 tony ciemniejszy niż kolor moich ust. Bardzo ciężko mi określić jej kolor. Nie wiem jak go nazwać... Jako, że pomadka jest satynowa nie przekonuje mnie do siebie w 100%. Wiem, że wiele zależy od przyzwyczajenia. Ogólnie kolor prezentuje się na ustach bardzo ładnie. Dość długo (jak na satynową pomadkę) utrzymuje się na ustach - do około 3 godzin. To co jest na plus to fakt, iż przy niej problem wysuszonych ust po prostu nie istnieje. Pigmentacja jest również dużym atutem tego produktu. Szczerze mówiąc aż byłam zaskoczona jak intensywny kolor uzyskuje się podczas aplikacji. Przyzwyczaiłam się, że satynowe pomadki są mniej napigmentowane, a tu takie zaskoczenie ;). Mogę śmiało polecić ten odcień zarówno do dziennych makijaży jak i wieczorowych. Nie będzie grał pierwszych skrzypiec, ale pięknie uzupełni makijaż ;).
Dostępność: Drogerie Hebe, Natura oraz drogerie internetowe
Pojemność: 3 g
Cena: około 20 zł
Moja ocena:
Jak Wam się podoba ten odcień?
Efektownie u Ciebie wygląda, ale ja kiepsko czułabym się w takim kolorze :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio nową kolekcję Catrice w DM i edycja świąteczna jest przepiękna :)) ma przepiękne odcienie szminek.
OdpowiedzUsuńbardzo ladny kolor :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kolory.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny, jesienny kolor. Ale ja już chyba nie powinnam czytać recenzji pomadek bo mogłabym założyć z nimi sklep:P
OdpowiedzUsuńNie mój kolorek :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, zdecydowanie w moim stylu ;))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, w sam raz na jesień. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Przepiękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ten kolorek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Bardzo mi się podoba taki kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te pomadki :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńHmmm, bardzo ładny kolor! Zerknę na niego w drogerii ;)
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńJak nie przepadam za takimi odcieniami, tak ten kolor bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńMam dwie pomadki z tej serii i chcę jeszcze jedną, fajne są :D
OdpowiedzUsuńTaki mój odcień ^^ Chociaż rzadko maluję usta na jakieś konkretne kolory - wolę raczej coś bezbarwnego ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, idealny na jesień :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor, ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się w sztyfcie ale nie na ustach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień, śliczne masz usteczka;)
OdpowiedzUsuńTen kolor jest wręcz stworzony do kształtu Twoich ust:)
OdpowiedzUsuńPiękny, ale nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńMasz cudne usta do takich kolorkow :) Choc i mnie takowe rowniez pasuja :P
OdpowiedzUsuńEkstra odcień ;)
OdpowiedzUsuńSuper kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolor, super szczególnie na jesień :) Ja nie do końca przekonana jestem do wykończenia takiego i trwałości, ale wizualnie szminka jest naprawdę ciekawa.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Piękny zgaszony, jesienny kolorek! Taki mój :)) Sporo mam podobnych. Buziak Kochana na milutki wieczór :*
OdpowiedzUsuńBardzo się podoba! ;)
OdpowiedzUsuńkolor super <3 tylko szkoda że konsystencja nie jest matowa :(
OdpowiedzUsuńna Twoich ustach wygląda na prawdę kusząco :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest, ale ja chyba bym się w niej źle czuła.
OdpowiedzUsuńNie mój kolorek, ale i tak ciekawie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie bardzo : ) Idealnie wpisuje się obecną aurę :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet, że Catrice ma takie fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuń