Lovely Luxe Girl nr 5- lakier nude z piaskowym wykończeniem
2/15/2016
23
Lakierowe poniedziałki z Good to try !
,
Lakiery do paznokci
,
Lovely
,
Nowości kosmetyczne
Przy ostatnich zakupach w drogerii skusiłam się na zakup kilku nowych lakierów. Już dość dawno nie sięgałam po nudziaki chociaż kiedyś używałam ich najczęściej. Ten, dzięki mieniącym się drobinkom wydał mi się atrakcyjny. To jeden z trzech kolorów z edycji limitowanej. Serię tę wyróżnia połączenie piaskowej faktury oraz brokatu. Zobaczcie jak się prezentuje.
Od producenta:
Kolekcja limitowana 4 kolorów nadających efekt matowej powierzchni z dodatkiem błyszczących brokatów oray kolekcja 3 naturalnych odcieni o piaskowej fakturze z dodatkiem bogatych błyszczących refleksów.
Seria Luxe Girl to 4 maty z drobinkami oraz 3 mieniące się piaski. Wybrałam dla siebie po jednym z każdego rodzaju. Piasek to właśnie nr 5, który dzś pokazuję.
Bardzo elegancka buteleczka ze złotym uchwytem wizualnie jest naprawdę ciekawa. Praktycznie jest nieco słabiej, ponieważ nie lubię tak szerokich uchwytów. Pędzelek jest zwyczajny, prosty. Ani bardzo wąski ani też szeroki czy płaski. Nie sprawia żadnych trudności przy malowaniu.
Konsystencja lakieru jest gęsta i szybko trzeba rozprowadzać go po płytce. Trzeba nałożyć go dość dużo, aby nie było konieczności dokładania. Nie wychodzi to niestety na dobre, więc najlepiej wziąć od razu więcej. Zasycha zadziwiająco szybko, więc jest to dla mnie duży plus. Po 2 minutach można już funkcjonować jak człowiek. Kiedy faktura piasku zaczęła się ujawniać, zdziwiło mnie, że jest tak płaska. Mam tu na myśli to, że piaseczek jest to niezwykle drobny i delikatny. Nie jest w dotyku szorstki i wypukły jak chociażby lakiery Golden Rose czy wibo Glamour Sand. Jest to efekt bardzo subtelny. Nie oceniam tego w kategoriach plusów lub minusów, ponieważ jest to kwestią gustu. Chyba wolałabym osobiście, aby wyglądał bardziej jak cukrowa posypka. Sam odcień jest rewelacyjny i naturalny. Typowy, dobry i klasyczny nude. Trwałość oceniam słabo, bo już na drugi dzień zauważalne są otarcia. Kolejna doba to już duże uszczerbki. Nie nacieszymy się więc nim długo, co w przypadku niedrogich lakierów Lovely i Wibo jest normalne.
Sumując wygodną aplikację, uroczy efekt, niską cenę, szybkie wysychanie i słabiutką wytrzymałość- lakier z limitki zasługuje, moim zdaniem, na 5.
Co o nim sądzicie?
Lubię paski. Kolor tego jest śliczny, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńAleż cudowny efekt na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam go wczoraj bo jest w CND :)
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńO jaki fajny...
OdpowiedzUsuńmiałam dziś go w rękach Rossmannie i odłożyłam, ale jednak przy okazji po niego wrócę, lubię takie nudziaki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńpiękny
OdpowiedzUsuńNie przepadam za piaskowymi lakierami, zwłaszcza za ich zmywaniem ;/
OdpowiedzUsuńTen schodzi łatwo jak zwykły, ponieważ jest bardzo drobny jeśli chodzi o strukturę piasku.
UsuńNie mogę przekonać się do piaskowych lakierów niestety
OdpowiedzUsuńNie lubię piaskowych lakierów...
OdpowiedzUsuńcałkiem fajnie prezentuje się na paznokciach.
OdpowiedzUsuńTaki 'nudny' piasek przydałby się w mojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony kolor, jesli chodzi o lakiery do paznokci - uwielbiam takie "nudziaki" ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie prezentuje się na paznokciach :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny, delikatny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, taki subtelny :)
OdpowiedzUsuńJest piękny :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie. Jest bardzo delikatny przez co bardzo dziewczęcy.
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie. Jest bardzo delikatny przez co bardzo dziewczęcy.
OdpowiedzUsuńCudowny, ostatnio mam taką fazę na wszystko co nudziakowe :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bosko, nudziaki są najlepsze :)
OdpowiedzUsuń