Garnier Neo Dry Mist Pure Cotton- dezodorant z okrągłym aplikatorem
Dzisiaj mam Wam do pokazania nowość od Garnier, którą mogę testować dzięki Klubowi Ekspertek Ofeminin. Jest nią dezodorant w sprayu. Wygląd ma ciekawy i zanim zaczęłam go używać, zastanawiałam się co znowu za innowacje wymyślają ci producenci kosmetyków. Czy okrągły aplikator jest niepotrzebnym udziwnieniem aby przyciągnąć klienta czy może naprawdę wnosi coś dobrego? Moją opinię możecie poznać przechodząc dalej.
Od producenta:
Pierwszy antyperspirant od Garniera, który jest równie łagodny dla skóry, jak bezwzględny dla potu. Skóra pod pachami to najdelikatniejsza część naszego ciała, podczas gdy doświadcza najwięcej: depilacja, golenie, dezodoranty z alkoholem, obcieranie ubraniami. Neo dry-mist to wyjątkowe połączenie skuteczności antyperspirantu oraz delikatności pielęgnacji skóry. Innowacja w dwóch aspektach - opatentowany okrągły aplikator oraz formuła wzbogacona w pantenol. 48h intensywnej ochrony przed wilgocią i przykrym zapachem. Regeneracja delikatnej skóry pod pachami. Innowacyjny okrągły aplikator rozpyla delikatną suchą mgiełkę poprzez pierścień z 10 równo rozłożonymi otworami. Dla lepszej skuteczności: formuła jest równomiernie aplikowana na skórę pod pachami.
Skład:
ISOBUTANE, ALUMINUM CHLOROHYDRATE, ISODODECANE, COCOS NUCIFERA OIL / COCONUT OIL, ISOPROPYL PALMITATE, PARFUM / FRAGRANCE, DIMETHICONE, DISTEARDIMONIUM HECTORITE, PROPYLENE CARBONATE, HEXYL CINNAMAL, DIMETHICONOL, BENZYL SALICYLATE, BENZYL ALCOHOL, LIMONENE, CITRONELLOL, PERLITE, PANTHENOL, LINALOOL, ALPHA-ISOMETHYL IONONE.
Zapach:
Mamy do wyboru 5 wersji:
- Floral Touch
- Fresh blossom
- Light freshness
- Pure cotton
- Shower Clean
- Fresh blossom
- Light freshness
- Pure cotton
- Shower Clean
Moja wersja to pure cotton i akurat w kwestii zapachu nie ma sobie równych. Naprawdę od dawna nie byłam tak podjarana tym, jak pachnie mój dezodorant. Kupowałam różne, także te lepsze i droższe, ale tylko ten jest tak rewelacyjny. Przyjemnie świeży, pachnie po prostu naturalną czystością. Kiedy użyłam go po raz pierwszy, usłyszałam rano pytanie czy kupiłam nowe perfumy. Nie wiem jak inne wersje zapachowe, ale Pure Cotton gorąco polecam.
Moja opinia:
Garnier Neo Dry Mist ma dwie innowacje. Pierwszą jest zawartość pantenolu, a drugą sposób rozpylania. Aplikator wizualnie jest czymś ciekawym i nowym dla oka. To okrągły pierścień, który ma na swojej powierzchni równomiernie rozmieszczone otwory. Dzięki niemu "strumień" spray'a nie jest skierowany w jedno miejsce, a od razu rozpyla się na całej powierzchni pachy. Jest to po prostu wygodne, a mgiełka wylatuje delikatnie i nie strzela nam prosto w pachę jak w przypadku aplikatora z jedną dziurką :). Mnie się takie rozwiązanie podoba! Odnośnie tego, że powinien być delikatny i skuteczny zgadzam się jak najbardziej. Nie wywołuje na skórze absolutnie żadnych niepożądanych zmian, a takie mi się zdarzają w przypadku produktów innych producentów. Świeżość utrzymuje się cały dzień, od rana do późnego wieczora. Nie mam zamiaru testować wytrzymałości 48 h... Nie sądzę żeby była ona konieczna. Skóra jest miękka w dotyku i jakby delikatnie nawilżona. W składzie mamy olejek kokosowy, co może mieć na to wpływ.
Dokładnie rok temu, w kwietniu, moim faworytem wśród dezodorantów był również nowy produkt Garniera. Zerknijcie na jego recenzję tutaj. Bardzo polubiłam dezodorant Garnier Neo w formie suchego kremu i służył mi długo. Teraz zamiast suchego kremu mamy suchą mgiełkę i jest równie genialna. Co kto lubi- polecam Wam oba warianty. Firmie Garnier ewidentnie wychodzą te kombinacje i innowacje. Ostatnio mam same dobre doświadczenia z ich wytworami.
Dostępność:
Wszystkie drogerie stacjonarne, markety, sklepy internetowe.
Cena:
W Rossmannie obecnie 9.99 zł, więc gorąco polecam.
Podsumowując: rewelacja i udana innowacja. Świetnie się aplikuje, doskonale zabezpiecza przed poceniem, pielęgnuje skórę pod pachami, pachnie nieziemsko i jest niedrogi. Pewnie przez długi czas nie będę chciała zamienić go na nic innego. Pozostaje jedynie próbować inne wersje zapachowe.
Znacie już tę nowość?
Ciekawe rozwiązanie z tym aplikatorem. Pewnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMam go i też uważam, że jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnym pomysłem jest ten okrągły aplikator i zdecydowanie zauważyłam jego delikatność ;)
specyficzne rozwiązanie aplikatora, aż ciekawa jestem jego :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Aplikator ma bardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Zachęciłaś mnie do spróbowania.
OdpowiedzUsuńMam i bardzo sobie chwalę ;-)
OdpowiedzUsuńWersji z tym aplikatorem jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMoże się i ja skuszę.
OdpowiedzUsuńspodobało mi się opakowanie :P
OdpowiedzUsuńWidziałam, że udało Ci się zakwalifikować do testów :) Gratuluję. Świetnie że sprostał Twoim oczekiwaniom :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję różową i średnio chroniła, ale zapach miała niebiański ;)
OdpowiedzUsuńcudowny blog! wspólna obserwacja? daj znać u mnie http://jullla21.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmi suchy krem neo nie pasował, za słaby. Za to spray'e różnie z nimi to bywa.ciekawa jestem
OdpowiedzUsuńPewnie to kiedyś wypróbuję, ale obawiam się trochę mocnego zapachu, który mógłby gryźć się z perfumami ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, bardzo podoba mi się ten dezodorant, wygodny i pięknie pachnie. :-) Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://www.fitnesswomen.pl
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do tego produktu!:)
OdpowiedzUsuńhttp://xpatrycja.blogspot.com/
Kusi mnie ten dezodorant już od dawna, muszę wreszcie się w niego zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńU mnie już odpada ze względu na aluminium w składzie, które szkodzi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
> http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/ <
Polecam przetestować na własnej skórze. Będziecie zadowolone. Wprawdzie nie testowałam czy trzyma 48 h, ale 20 spokojnie dał radę :)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja :)Zastanawiam się nad kupnem. Jeśli lubię kwiatowe zapachy, to która z wersji byłaby dla mnie najlepsza?
OdpowiedzUsuń