Nowości kosmetyczne kwietnia/Ania

W niedzielny poranek pokażę Wam co nowego przyniósł mi kwiecień. Jest tego całkiem sporo i w najbliższym czasie będę miała spory problem z decydowaniem od czego zacząć :)

1. Scholl- Velvet Smooth wet&dry

Prezent z Klubu Ekspertek Ofeminin, czyli pilnik elektryczny Velvet smooth wet&dry. Można używać go na sucho i na mokro. Już testowany i przynosi całkiem niezły efekt. Pozbywając się martwego naskórka, przygotowuje doskonale stopy do wchłonięcia się kremu nawilżającego. Kosztuje ponad 200 zł, więc cena jest jednak moim zdaniem zdecydowanie za wysoka. 

2. Zielone Laboratorium- krem do mycia z olejkiem pomarańczowym

3. Zielone Laboratorium- regenerujący krem do dłoni z masłem shea

Przesyłka od Zielonego Laboratorium zawierała 2 produkty. O żelu do kąpieli już Wam opowiedziałam tutaj. Krem do rąk pojawi się już niedługo. 

4. Cien- zestaw kosmetyków

Paczka od Lidla zawierała szampon, odżywkę, krem do rąk, koncentrat do rąk, żel pod prysznic Tropical Mango, krem BB, nawilżający krem do twarzy oraz para przeciwzmarszczkowych kremów do twarzy na dzień i na noc. Naprawdę nie wiem kedy to zużyję. Póki co jestem zachwycona zapachem żelu pod prysznic i działaniem obu kremów do rąk. Dobrze spisuje się też odżywka do włosów.

5. Sensilis- mus do mycia twarzy

Z marką Sensilis spotykam się po raz pierwszy. Nigdy nie słyszałam i nie widziałam tych kosmetyków. Mus, który wybrałam, wygląda na bardzo dobry jakościowo, a opakowanie wyjątkowo mi się podoba. Jestem bardzo ciekawa jak będzie się sprawdzać.

6. Yves Rocher nowości wiosenne

Przesyłka od Yves Rocher jak zwykle zniewalająca. Kolejne nowe zapachy do odkrycia. Kokosowy żel do kąpieli, mgdałowy żel do kąpieli, lawendowe masło do ciała i cytrynowo-mandarynkowy peeling do ciała.

7. Garnier Neo Dry Mist- dezodorant

8. Nivea Protect&Care- dezodorant

Oba produkty pochodzą z Klubu Ekspertek Ofeminin i porównałam je ze sobą w tym poście. Warto się z nim zapoznać, więc zapraszam.

9. Natura Siberica- masło do ciała

10. Natura Siberica- peeling do ciała z carską morwą

Markę Natura Siberica uwielbiam. Do tej pory ceniłam ją za kosmetyki do włosów. Teraz, dzięki sklepowi Prawo Natury będę mogła poznać masło do ciała i scrub, który pachnie tak, że można go zjeść.

11. Garnier- płyn micelarny 3w1

Znany i lubiany pewnie przez większość z Was. Ja wracam do niego już po raz czwarty. Doskonała jakość, szybkie i delikatne usuwanie makijażu. Jest niezastąpiony. Chciałabym jeszcze poznać wersję z olejkiem. Różową (dla cery wrażliwej) porównywałam z zieloną (dla cery normalnej i mieszanej) w tym miejscu.

12. Nivea Repair& Targeted Care- szampon do włosów

Nowa wersja szamponu od Nivea wybrana z nagłej potrzeby. Zazwyczaj na włosach Nivea sprawdza mi się dobrze, choć pozostałe produkty do pielęgnacji średnio. Szampon jak każdy inny jest naprawdę dobry. Jedyne co mnie zadziwia to, że każdy kosmetyk Nivea przeznaczony do pielęgnacji włosów pachnie identycznie. Nie wiem czy też tak macie, ale ja nie byłabym w stanie ich odróżnić.

13. Golden Rose Express Dry- lakier do paznokci

Z tej serii miałam tylko 1, a że spisywał się ok, wybrałam sobie kolejne 3. Mięta o numerze 15 jest w końcu taka, jakiej od dawna szukałam. Nie ma w sobie nic niebieskiego. To rozbielona zieleń. Niebieski, nr 90, bo ostatnio mam dziwną ochotę na ten kolor. No i fiolet nr 78.

14. Lovely Summer Beauties

Miałam też ochotę na coś brzoskwiniowego no i idealny odcień o nr 7 znalazłam na półce Lovely.

15. Maybelline- puder Super Stay Better Skin 010 Ivory

Jedyny produkt, który kupiłam podczas pierwszego tygodnia promocji -49% w Rossmannie. Tym razem wzięłam wyłącznie to, czego mi brakowało w szafce. Z kompaktowych pudrów najlepiej dotychczas wypadł Astor Perfect Stay, ale chciałam oczywiście sprawdzić coś innego.

16. L'Oreal Infallible Sculpt- paleta do konturowania

Niespodzianka od L'Oreal dotarła w zeszłym tygodniu. Zaskoczyło mnie najbardziej pudełko, w którym po otwarciu zapalały się lampki. Sam produkt ciekawi mnie bardzo, bo nie konturuję nigdy twarzy i raczej nie jestem fanką takiego poprawiania urody. Inna sprawa, że pewnie nie zrobiłabym tego dobrze. Dla mnie konturowanie zmienia twarz na tyle, że to po prostu za dużo. Oczywiście przetestuję.

17. Scandinavia- naturalne mydło pomarańczowe

18. Scandinavia- balsam do ciała z zieloną herbatą

19. Scandinavia- peeling cukrowy z zieloną herbatą

Przesyłka od sklepu Scandinavia <3 Kosmetyki pachną i wyglądają cudownie. Dotychczas też marka mi nieznana, więc poznam coś nowego, a to uwielbiam. Oj będzie smarowane!

Tyle nowości w kwietniu. Nie jest powiedziane, że do końca miesiąca jeszcze coś nie wpadnie :) Miejsce w łazience bardzo się kurczy ;p Może znacie któryś z kosmetyków?