Zielone Laboratorium- krem do mycia z olejkiem pomarańczowym
Dzisiaj rzućcie okiem na pachnący pomarańczami produkt od Zielonego Laboratorium, które z pasją tworzy kosmetyki wegańskie. Moje odkrywanie Zielonego Laboratorium trwa już jakiś czas i zdążyłam podzielić się z Wami opinią o kilku ciekawych produktach. Jeśli macie ochotę, zerknijcie na masło do ciała jabłko i lawenda, krem do stóp z mocznikiem i masłem shea, czekoladowy balsam do ciała lub peeling do ciała marchewka i płatki owsiane a potem na dzisiejszą ocenę pomarańczowego kremu do mycia. Na pewno będzie pachnąco :).
Od producenta:
Krem do mycia ciała przeznaczony do codziennego stosowania, stworzony na bazie roślinnych substancji myjących. Olejki eteryczne i żel aloesowy oczyszczają i delikatnie masują ciało wspomagając mikrocyrkulację, skóra staje się bardziej jędrna i elastyczna.
W składzie mamy olejek słonecznikowy, olej migdałowy, sok z aloesu, olejek pomarańczowy i drobinki luffy, które peelingują łagodnie skórę. Otwarcie typu "klik" jest w porządku i nie powoduje wylewania zbyt dużej ilości kremu. Już od chwili wydostania butelki z zielonej bibułki, w które Zielone Laboratorium pakuje swoje kosmetyki, zachwycił mnie wygląd żelu. Błękitny krem z niebieskimi drobinkami luffy wygląda naprawdę interesująco i ładnie. Po kliknięciu i uciśnięciu butelki, od razu do nosa wlatuje piękny, słodki i intensywny zapach. Nie jest to odseparowany olejek pomarańczowy, ponieważ wyczuwalna jest także nuta kwiecista. To piękne połączenie i łazienka genialnie pachnie po kąpieli. Konsystencja jest rewelacyjnie kremowa, co umila wykonywanie masażu skóry podczas prysznica. Produkt należy do wyjątkowo delikatnych, a skutecznych. Oczyszcza skórę, pozostawia ją czystą, pachnącą, a dzięki olejkom także nawilżoną. Po osuszeniu ręcznikiem mam zupełnie inne odczucia dotykowe niż po kąpieli z użyciem drogeryjnych zwyklaków za kilka złotych. Różnica naprawdę jest spora. Jeśli poszukujecie więc czegoś nowego, innego i oczekujecie od żelu do kąpieli czegoś więcej niż tylko oczyszczenia- polecam sprawdzić ten egzemplarz :).
Dostępność:
Cena:
42 zł/250 ml
Plusy:
- piękny zapach pomarańczowo - kwiatowy
- wygodna butelka
- olejki w składzie
- łagodny, nie podrażnia
- nawilża skórę, nadaje miękkości
- dobrze oczyszcza
- ciekawy wizualnie
Czym kierujecie się wybierając kosmetyki do kąpieli?
fajnie się prezentuje, ale cena troszkę zniechęca, szczególnie, że taka malutka butelka u mnie bardzo szybko by znikła :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Uwielbiam kosmetyki tej firmy! ;) szczególnie polecam płyn micelarny
OdpowiedzUsuńOd dawna noszę się z zamiarem zakupu czegoś tej marki i w końcu muszę się skusić. Ten krem wygląda przepięknie i musi cudownie pachnieć... <3
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńPowiem tak- nawet jakby to był bubel to chciałabym mieć ten produkt chociażby za sam kolor pasujący mi do łazienki :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie mam do nich latwego dostepu
OdpowiedzUsuńKrem do mycia widzę po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńlubię te markę, zapach musi być genialny :)
OdpowiedzUsuńOjej ale wspaniale wygląda.
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! :)
OdpowiedzUsuńMuszę się zgodzić, że wygląda bardzo ciekawie i interesująco.
OdpowiedzUsuńŚwietne wygląda :)
OdpowiedzUsuńaktualnie w mojej łazience stoją aż 3 kosmetyki od Zielonego Laboratorium - jeden - żel hypoalergiczny stosuję do buzi, peeling myjący stosuję co drugi dzień a żel z drobinkami - podobny do Twojego stosuję codziennie do mycia ciała. Aha mam jeszcze miętowy płyn micelarny i to jest dopiero love - nie tylko oczyszcza ale i świetnie tonizuje cerę problematyczną. Dla mnie ZL to magia!!!
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z tej firmy :D Musi cudownie pachnieć :)
OdpowiedzUsuń