Paletka do konturowania Prime and Fine Catrice
Konturowanie jeszcze kilka miesięcy
temu było dla mnie zupełnie obce. Traktowałam ten proces jako
czarną magię. Długo, za długo. Skuszona bardzo dobrze
prezentującym się duo od Catrice zaczęłam swoją przygodę z
konturowaniem. Oczywiście nie uważam się za eksperta czy wzór do
naśladowania, ponieważ wciąż w tym temacie raczkuję. Jednak
efekty, choć delikatne, dają mi satysfakcję.
Od producenta:
Paletka dwóch pudrów z rodziny Prime And Fine oferuje profesjonalny zestaw do konturowania twarzy. Dwa łatwe w rozcieraniu odcienie są idealnymi pomocnikami: ciemniejszy matowy odcień służy do cieniowania, podczas gdy jasny, delikatnie połyskujący pięknie rozświetla. Na odwrocie opakowania znajduje się praktyczny przewodnik z instrukcją korzystania z paletki.
Skład:
MICA, TALC, NYLON-12, DIMETHICONE, MAGNESIUM STEARATE, OCTYLDODECANOL, BIS-DIGLYCERYL POLYACYLADIPATE-2, OCTYLDODECYL STEAROYL STEARATE, CETYL DIMETHICONE, SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL, TOCOPHERYL ACETATE, ALOE BARBADENSIS LEAF EXTRACT, COCOS NUCIFERA (COCONUT) OIL, CAPRYLYL GLYCOL, PHENOXYETHANOL, CI 77491, CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
UND/AND
MICA, TALC, NYLON-12, DIMETHICONE, MAGNESIUM STEARATE, OCTYLDODECANOL, BIS-DIGLYCERYL POLYACYLADIPATE-2, OCTYLDODECYL STEAROYL STEARATE, CETYL DIMETHICONE, SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL, TOCOPHERYL ACETATE, ALOE BARBADENSIS LEAF EXTRACT, COCOS NUCIFERA (COCONUT) OIL, TRIETHOXYCAPRYLYLSILANE, CAPRYLYL GLYCOL, ALUMINA, SILICA, PHENOXYETHANOL, CI 15850 (RED 7 LAKE), CI 77491, CI 77492, CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
Opakowanie jest dość solidne. Plastik
jest dość twardy dzięki czemu nie opakowanie przeżyło ze mną
sporo wyjazdów bez żadnych śladów.
Pamiętam, że jednym z pierwszych postów na blogu była recenzja bajecznie pachnącego bronzera od Bourjouis. Niestety moje zdolności pozostawiały wtedy wiele do życzenia. Bronzer ten nie dożył do mojego rozwoju, termin ważności wykończył go przede mną.
Duo od Catrice uważam za doskonały
produkt dla osób początkujących w konturowaniu. Nie trzeba obawiać
się o ciemne plamy, placki na twarzy. Bronzer ten bowiem daje
delikatny efekt, który można potęgować ilością nakładanego
produktu. Można uzyskać delikatne podkreślenie kości policzkowych
jak i wyraźny wręcz teatralny makijaż. Bronzer ten zdecydowanie
zalicza się do ciepłych tonów kolorystycznych. Lubię delikatnie
pokreślić nim kości policzkowe, przyciemnić skronie i linię
czoła.
Jak sama nazwa wskazuje mamy do czynienia z dwoma produktami. Moja paletka ma odcień 020 Warm Harmony. Obok bronzera w zestawie mamy rozświetlacz. Nie jest to typowy produkt, który da nam efekt taki jak Mary Lou. Jest on bardziej subtelny, przez co odpowiada mi zdecydowanie bardziej. Daje bardzo delikatne podkreślenie szczytu kości, łuku kupidyna czy szczytu nosa. Wielokrotnie używam go również jako cień na całą powiekę rezygnując z innych cieni. Spojrzenie dzięki temu zabiegowi staje się świeże i promienne. Rozświetlacz ten nie ma w sobie brokatowych drobinek. Nie pozostawia tafli rozświetlenia. Jest to dla mnie satynowe i miękkie wykończenie.
Zestaw ten sprawdza się zarówno w
makijażu codziennym jak i wieczorowym. Wystarczy jedynie odpowiednia
ilość produktu. Na ten moment nie szukam niczego innego do
konturowania. Pozostaję przy tym duo. Wiem, że nie zrobię sobie
nim krzywdy, w każdej sytuacji będę wyglądała dobrze. Jest to
produkt na którym mogę polegać.
Dostępność: Szafy Catrice w drogeriach stacjonarnych
Pojemność: 10 g
Cena: około 20 zł
Jakich zestawów do konturowania
używacie? Jesteście zwolennikami konturowania?
Też nie jestem w temacie konturowania najmocniejsza, ale uczę się ;)
OdpowiedzUsuńMnie takie kosmetyki nie są potrzebne, bo nigdy nie konturuję twarzy :(
OdpowiedzUsuńKurczę ten brązer jest mega pomarańczowy :O Myślę, że na lato fajna sprawa żeby ocieplić buzię ;)
OdpowiedzUsuńNa teraz polecam chociażby brązery Kobo lub My Secret ;) Dobre są też pudry HD z Inglota :D
Nie jest pomarańczowy, może tak na zdjęciu wygląda. Wiem, bo sama posiadam ten bronzer i on ma bardzo fajny kolor, taki orzechowy. W każdym bądź razie na bank nie jest on pomarańczowy.
UsuńTen bronzer nie jest pomarańczowy. Niestety to kwestia światła w tym przypadku.
UsuńWłaśnie jak zobaczyłam na zdjęciu kolor to się lekko przeraziłam, ponieważ pamiętam jak go sprawdzałam w drogerii to był w miarę okej, a tutaj mega ciepły.
UsuńProdukt ciekawy, ale raczej go nie kupię, ponieważ mam dwa bronzery z KOBO i my secret i mi to wystarczy ;D
Uwielbiam produkty do konturowania, tego jeszcze nie spotkałam, ale akurat kupiłam paletę do konturowania Make Up Revolution, zobaczymy jak się spisze :)
OdpowiedzUsuńKonturowanie - czarna magia.
OdpowiedzUsuńCoś tam próbuję z tym całym konturowaniem :D
OdpowiedzUsuńmoze sie skusze :)
OdpowiedzUsuńFajnie wgląda, ale wolę kredki do konturowania.
OdpowiedzUsuń