Dermedic olejowy syndet do demakijażu
Po przeczytaniu książki "Sekrety urody Koreanek" chciałam całkowicie zrewolucjonizować swoją pielęgnacje. Zaczęło się bardzo przyjemnie - od zakupów. Przecież tyle kosmetyków musiałam kupić, by móc wprowadzić zmiany w życie. No i zaczęło się. Wieczorne rytuały, niezwykle przyjemne i kojące. Jednak, kiedy każda chwila wieczorem gdy córcia śpi jest na wagę złota, stanie w łazience i skrupulatne realizowanie poszczególnych punktów szybko mnie znudziło. Znalazłam jednak złoty środek dla swojej skóry.
Metoda Koreanek jest świetna, zdecydowanie działa i przynosi wspaniałe rezultaty. Jednak nie jest ona dla mnie. Przynajmniej na tym etapie. Musiałam ją dostosować do swoich warunków i zapotrzebowań. Tak więc dziesięć kroków znacznie się skurczyło. Jednak najważniejszym elementem jest dokładne oczyszczenie skóry z makijażu i codzienności.
Moja skóra doskonale reaguje na demakijaż olejami. To dla niej prawdziwy raj. Udało mi się znaleźć kilka produktów, które spisują się w tej roli najlepiej. Olejowy syndet od Dermedic jest jednym z nich. W codziennym demakijażu nie ma sobie równych. Niewielka ilość olejku, którą doskonale dozuje się przez pompkę, poradzi sobie z każdym makijażem. Początkowo dość sceptycznie podchodziłam do demakijażu oczu tego typu produktami, to okazało się to przyjemne i szybkie. Olejek bez problemu usuwa wodoodporny tusz do rzęs.
W codziennym demakijażu stawiam na szybkość więc produkt wmasowuję w skórę dłońmi. Jednak bardzo przyjemnie używa się go w połączeniu z soniczną szczoteczką. Po zmyciu olejku, który dość mocno się pieni skóra jest dogłębnie oczyszczona. Pozostaje uczucie ściągnięcia skóry, które nie jest dość przyjemne. Znika ono jak tylko nałoży się krem. W tym przypadku nie zgadzam się z zapewnieniami producenta, że nie ściąga skóry. Nie zauważyłam także jej wysuszenia, ponieważ zaraz po demakijażu aplikuję intensywnie nawilżający krem, o którym na blogu wkrótce.
Od producenta:
- Nowoczesna olejowo-żelowa konsystencja
- Skutecznie zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia nie powodując podrażnień
- Nie wysusza i nie ściąga skóry
- Regeneruje naskórek i uzupełnia niedobory składników odżywczych w skórze
- Tworzy warstwę okluzyjną na naskórku
- Dzięki formule Anti-Pollution stymuluje odporność naskórka i jego funkcje obronne
Składniki aktywne: Kompleks TriOleum, Betaina, Gliceryna, Polyquaternium-7
Opakowanie: 200 ml
Cena: 36,90 zł
Produkt ten użytkuję już dłuższy czas. Zużycie jest minimalne, nie dotarłam jeszcze do napisu Dermedic na górze opakowania, a korzystam z niego codziennie. Nie wyobrażam sobie dobrego oczyszczenia bez niego. Od kiedy go używam, moja skóra przestała wariować i dużo rzadziej odwiedzają mnie nieproszeni goście. Ten olejowy syndet jest wart polecenia. Jeśli Wasza skóra również uwielbia oleje koniecznie dajcie mu szanse. Nie zapomnijcie jednak o dobrym nawilżeniu po jego użyciu.
Jak u Was sprawdzają się oleje w demakijażu?
Ciekawy produkt, jednak jakos niezbyt lubie olejki nakladac na twarz :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zakochałam się w kosmetykach Dermedic :) tego olejku jednak jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńMam go w swoich zapasach i mam nadzieję, że mi się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię demakijaż olejkowy, fajnie, że Dermedic wprowadziło taki produkt :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię olejki do demakijażu, ale tego akurat nie znam :-)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam go, ale będę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńPytanie, czy tylko kobiety mogą używać takich olejków? Ja sam tonizuję twarz podobnymi produktami i przyznaję, że wychodzi to bardzo dobrze. Moim zdaniem warto po prostu zamówić transport z takimi olejkami i po prostu je przetestować.
OdpowiedzUsuń