Joanna sensual- krem do rąk kozie mleko
Zima jest najbardziej odpowiednią porą do tego, aby testować skuteczność kremów do rąk, naprawdę...to, co teraz dzieje się ze skórą moich dłoni przez nieustające mrozy, jest smutne i bolesne. Dosłownie BOLESNE, bo niestety na palcach mam pęknięcia, które szczypią. Nie pomagają nawet 2 pary rękawiczek, bo dłonie mam po prostu bardzo delikatne. Kremy są w stanie złagodzić pieczenie i ból dzięki nawilżeniu i nadaniu skórze elastyczności. Dziś kilka słów o produkcie Joanna, który dedykowany jest dla suchych i zniszczonych dłoni, czytaj moich.
Skład:
Warto zwrócić uwagę, że w takiej cenie rzadko dostajemy kremy naładowane składnikami naturalnymi i zazwyczaj jest tam jedynie gliceryna i parafina. Tutaj na drugim miejscu mamy masło shea, a zaraz także olejek migdałowy. Dalej też wosk pszczeli i ekstrakt z mleka koziego.
Konsystencja jest klasyczna, nic się tu nie wyróżnia. Zapach nie jest tak intensywny jak się spodziewałam, bo przywykłam do koziego mleka w wykonaniu Ziaji. Tutaj mamy delikatny aromat i jak dla mnie jest on zbyt lekki. Lubię intensywne zapachy, a ten po prostu niczym się nie wyróżnia. Bardzo ważną dla mnie rzeczą jest to, że nie jest to tłuścioch, przyklejający się do wszystkiego, czego się dotknę. Szybko się wchłania, ale pozostawia po sobie ślad w postaci miękkiej, gładkiej skóry i przede wszystkim UCZUCIE ULGI :). Nie zauważyłam jakiegoś działania regenerującego, które przyspieszyłoby proces gojenia, ale jako doraźny nawilżacz jest w porządku. Trzeba go stosować po każdym umyciu rąk, bo niestety uczucie miękkości znika całkowicie. Całkiem uczciwie przyznam, że za proponowana cenę nie spodziewałam się wcale więcej, a nawet nie spodziewałam się, że będzie tak dobrze.
Krem jest dostępny w drogeriach, ale też wielu sklepach internetowych, w tym w Sklepie Joanna. Kosztuje naprawdę grosze, bo wszędzie jest to niecałe 5 zł. Uważam, że kosmetyk za taką cenę dający zadowalające rezultaty jest godny polecenia. Nie każdy lubi wydać 50 zł na krem Organique czy Balneokosmetyki żeby mieć coś mega wyjątkowego, więc jeśli oszczędzacie i lubicie zwyklaki w pielęgnacji, jest to coś dla Was.
Moja ocena: 4/6
Naprawdę całkiem przyjemny krem w BARDZO przystępnej cenie.
Polecam z apteki za kilka złotych krem Clobaza. Też się męczę z suchymi dłońmi, pękającą skórą itd. i to jedyne, co mi pomaga :(
OdpowiedzUsuńJejciu, jak ja już dawno nie miałam niczego z tej firmy. Kremu do rak chyba nigdy nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńOj nawet nie wiedziałam że mają kremy do rąk.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Też jeszcze nie korzystałam z produktów z tej firmy. Myślę, że w najbliższym czasie trzeba będzie to zmienić i zamówić kuriera przez Furgonetkę, by móc spróbować, co ciekawego mają w swojej ofercie :)
OdpowiedzUsuń