Vianek- wzmacniające serum do twarzy z ekstraktem z borówki, bzu czarnego i kasztanowca
Vianek tworzy niesamowite kosmetyki, które dla mnie okazują się w każdym jak na razie przypadku strzałem w 10. Dzisiaj pokażę Wam maluszka, czyli 15 ml buteleczkę, w której zamknięte jest serum wzmacniające dedykowane cerze naczynkowej, zaczerwienionej i wrażliwej. Jakie ma działanie i czy pozostawił po sobie dobre wrażenia?
O serum:
Silnie nawilżające serum o lekkiej konsystencji, do zaawansowanej pielęgnacji cery naczynkowej, wrażliwej i zaczerwienionej. Zawiera kompleks ekstraktów (z owoców borówki brusznicy, nasion kasztanowca i kwiatów czarnego bzu) o działaniu wzmacniającym i uszczelniającym kruche naczynka, niwelując jednocześnie skutki codziennego stresu oksydacyjnego. Serum posiada aktywny składnik – azeloglicynę – w stężeniu 3%, wykazujący właściwości rozjaśniające, regulujące i uelastyczniające. Systematyczne stosowanie redukuje widoczność “pajączków”, przynosząc skórze ukojenie.
Skład:
Stosowałam to maleństwo przede wszystkim w okolicach oczu i nosa, ponieważ w tych obszarach moja cera jest słabsza i wokół nosa pojawiają się u mnie naczynka. Warto podkreślić, że pomimo bardzo drobnych rozmiarów, buteleczka jest wygodna i dobrze się z niej wydobywa serum. Jest prześliczna, jak każde opakowanie od Vianek. Serum jest kremowe, gęste i ma nietłustą konsystencję. Bardzo lekkie i przyjemne. Praktycznie bezzapachowe, bo ledwo cokolwiek wyczuwam. Po rozprowadzeniu wchłania się już po upływie 2 minut. Skóra staje się wyraźnie jędrna, bardziej sprężysta. Efektem długofalowym, przy stosowaniu regularnym, jest ujędrnienie i nawilżenie okolic oczu. Skóra ogółem jest rozjaśniona i wygląda lepiej kondycyjnie.
Cena: 34 zł/15 ml
Dostępność: sklep Vianek
Serum jest bardzo ciekawym i uroczym wizualnie kosmetykiem, który spełni oczekiwania osób o kruchych naczynkach oraz skórze wymagającej kopniaka ujędrniającego.
Moja ocena: 5/6
Chyba jeszcze o nim nie słyszałam, choć samą markę znam ;)
OdpowiedzUsuńMam je w zapasach :)
OdpowiedzUsuńTeraz testuję rozświetlający balsam pod oczy Nuxe, ale potem chętnie wypróbuję serum Vianka.
OdpowiedzUsuńBędzie z zadowolona. Nuxe bardzo lubię też :)
UsuńCzytała o nim wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuń