Duetus - peeling do twarzy z ekstraktem z lukrecji
Duetus pod postacią peelingu przywędrował do mnie wraz z ostatnią edycją BeGlossy. Od razu wydał mi się ciekawy, już pod samym opakowaniu i tytule produktu. Lubię stosować w mojej pielęgnacji klasyczne peelingi mechaniczne i lubię to uczucie masażu z drobinkami na cerze. Miałam ich już niezliczoną ilość i wiem, jakie są kryteria mojego ulubionego zdzieraka. Jeśli nie będzie parafinowy, tłusty i będzie miał wyczuwalne drobinki, a nie piasek - już ma u mnie 5. Jak jest z tym Duetusem?
Skład:
A w nim dość dużo składników. Peelingujące drobinki to kompilacja nasion czarnuszki i korundu. Wśród składników mamy te oczyszczające, nawilżające i regenerujące, więc jest to dobre połączenie. Jest wspomniany na opakowaniu węgiel, ekstrakt z lukrecji, mamy też olejek z czarnuszki i puder z nasion czarnuszki, olejek z pestek winogron, olejek z tymianku, olejek z bergamotki i panthenol. Moją uwagę zwraca przede wszystkim czarnuszka, czyli czarny kminek, bo właściwości olejku z jej nasion są bezcenne. Tyle dobrego ile robi ona skórze...warto o tym poczytać.
Peeling umieszczono w klasycznej, zatrzaskowej tubce o pojemności 75 ml. Ma cieszącą moje oko grafikę. Kojarzy się z naturą i prostotą. Konsystencja samego peelingu jest gęsta, kremowa, a kolor ciemnoszary. Już na palcach wyczułam, że drobinki są i to nie takie drobniutkie. Przy wykonywaniu pierwszego masażu przekonałam się, że nie są wcale potężne jak na peeling, ale skuteczne, bo - nie chce napisać ostre ale...- wyczuwalne wyraźnie. Najbardziej czuć to już po spłukaniu produktu ze skóry, kiedy pod palcami wyczuwalna jest całkowita gładkość, cera jest aksamitna, czysta i przyjemna w dotyku. Nie jest ściągnięta ani przesuszona. Odczuwam za każdym razem komfort po zmyciu tego peelingu. Bardzo, ale to bardzo go polubiłam. Podejrzewałam, że tak będzie, bo zaprzyjaźniłam się z każdym produktem Sylveco czy Vianek, a producentem Duetus jest również Sylveco :).
Jak mogę podsumować? Dobry, bogaty w cenne składniki, skuteczny i przyjemny w użytkowaniu.
Więcej informacji oraz możliwość zakupu tutaj - na stronie Sylveco.
Cena: 22-25 zł/75 ml
Moja ocena: 5/5
Lubicie marki od Sylveco? Znacie inne kosmetyki z wykorzystaniem czarnuszki?
Bardzo lubię kosmetyki Sylveco i często po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńLubię marki Sylveco i chętnie testuję ich nowości, chociaż nie wszystko sprawdza się u mnie tak jakbym chciała. Tego peelingu nie miałam.
OdpowiedzUsuńNo wiadomo, że nigdy nie będzie nam odpowiadało 100% produktów danej marki ;)
Usuń