Lovely Look Be Glossy październik 2019
Październikowe BeGlossy przyszło wyjątkowo szybko i nawet nie spodziewałam się go już w tym tygodniu. Box ma standardową grafikę, nazwa i motyw raczej nie wyróżniają się jakoś wyjątkowo. Nie jest to jakaś specyficzna tematyka. Powiedziałabym, że ot, zwyczajne pudełko. Nie pojawiły się też gadżety lub prezenty dla Ambasadorek. Co się za to pojawiło?
1. Seesio - multifunkcyjny krem BB do włosów
Produkt pełnowymiarowy
Cena: 14,99 zł/100 ml
Takiego wynalazku nigdy nie stosowałam, choć nazwa nazwą, a jest to po prostu balsam, który nakłada się na wilgotne włosy i nie spłukuje przed stylizacją. Ma chronić przed promieniowaniem UV i wygładzać. Jeśli uzyskam dzięki niemu gładkie i błyszczące włosy zamiast matowego siana, będzie hitem. Wciąż poszukuję produktu idealnie dopasowanego do obecnych włosów.
2. Selfie Project - jagodowy olejek do ust
Produkt pełnowymiarowy
Cena: 14,99 zł/6 ml
Wszelkiego rodzaju słodkie, smakowe olejki i błyszczyki zawsze są u mnie mile widziane. Noszę je po kieszeniach we wszystkich płaszczach jakie mam, bo lubię mieć coś nawilżającego pod ręką. Jeśli nie będzie zlepiać ust i dobrze je nawilży to jest szansa na dużą sympatię z mojej strony. Nie wiedziałam, ze Selfie Project ma produkty do pielęgnacji ust, więc chętnie je wypróbuję.
3. Selfie Project - cukrowy peeling do ust
Produkt pełnowymiarowy
Cena: 13,99 zł/ 6 g
Lubię peelingi do ust, ale zawsze zapominam ich używać - nawet, gdy leżą na wierzchu w łazience. Zazwyczaj nie ma czasu na dodatkowy element pielęgnacji jakim jest peeling ust. Zapach i kolor są piękne, więc postaram się chociaż w weekend go stosować. Produkt zdecydowanie na plus do oceny pudełka.
4. Biotanique Green Detox - antyoksydacyjny krem/żel matujący
Produkt pełnowymiarowy
Cena: 24,99 zł/ 50 ml
lub Biotanique - kojący krem nawilżający lub Biotanique Green Detox - antyoksydacyjny krem/żel energetyzujący
Kremów do twarzy mam wciąż za dużo i nie zużyję ich nigdy w 100%, ale ciekawi mnie przeznaczenie żelu Biotanique i uważam je za odpowiadające potrzebom mojej cery, która obecnie się mocno świeci już po 2 godzinach od zrobienia makijażu. Chętnie wypróbuję.
5. Shefoot - peeling naturalny do stóp
Produkt pełnowymiarowy
Cena: 20,99 zł.100 ml
lub alternatywa - Bielenda - krem maska przeciw zrogowaceniom z efektem eksfoliującym do stóp
Strzał w dziesiątkę! Na tę porę roku idealny produkt, który zapewne będę stosować kilka razy w tygodniu. Mam nadzieję, że mocno zdziera naskórek, bo stopom jest to obecnie potrzebne. Lubię markę Shefoot i już wiele razy przekonałam się o tym, że są specjalistami jeśli chodzi o stopy. Cieszę się, że spośród dwóch możliwych kosmetyków przypadł mi właśnie ten.
6. CND by Ekert - lakier winylowy Vinylux
Produkt pełnowymiarowy
Cena: 29,00 zł/15 ml
Szczerze? Masakra. Kolor tego lakieru tak bardzo mi się nie podoba, że od razu go oddaję. Nie cierpię żółtych, nawet pastelowych lakierów. Żałuję, że trafiłam to, a nie AA Wings of Color. Najgorszy w mojej ocenie punkt boxu. Klasyczny beż, czerń lub czerwień byłyby znacznie lepszym rozwiązaniem.
7. Schauma - szampon do włosów Nature Moments
Produkt pełnowymiarowy
Cena: 9,99 zł/400 ml
Produkt ten jest oznaczony jako prezent na życzenie fanów BeGlossy. Nie znam genezy tej historii. Kosmetyków do włosów Schauma nie używałam nigdy, przenigdy. Naprawdę. Linia Nature Moments jest wegańska, a zapach który trafiłam to kiwi i ogórek do włosów suchych i normalnych. Pewnie będzie odświeżający. Jak na taką pojemność to cena jest absurdalnie niska, ale skład też pozostawia wiele do życzenia. Może jednak okaże się zaskoczeniem, kto wie.
Update: szampon okazał się już po tygodniu i 3 użyciach mega! Już dawno nie miałam tak sypkich, leciutkich i pachnących włosów. Jestem w nim zakochana!
Podsumujmy. 7 kosmetyków i każdy w pełnym wymiarze. Wszystko poza lakierem jest pielęgnacją i są to oczywiście produkty dostępne w drogeriach. Brakuje mi ponownie czegoś niszowego, produktu z jakiegoś ciekawego kraju lub czegoś 100% naturalnego. Kolor lakieru jest okropny. Najlepszym trafem z Lovely Look jest jakże praktyczny peeling do stóp, a najbardziej ciekawa jestem działania kremu BB do włosód od Sessio. Nie jest źle, mogło być dużo ciekawiej.
Moja ocena: 3/6
Wartość pudełka: około 130 zł
Cena: 49 zł - klik
Wrześniowe pudełko było REWELACYJNE. Przypomnijcie sobie jego zawartość tutaj. Tym razem jak widać nie cena decyduje o finalnym wyniku, bo mimo wyższej wartości, BeGlossy oceniam słabiej. A jak wg Was?
Nawet nawet, szampon się zawsze przyda :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że wszystkie produkty z boxa bym wypróbowała. Jestem bardzo ciekawa tego kremu z Biotaniqe. :)
OdpowiedzUsuńMi przypasowały produkty:) Jedynie szampon i lakier nie użyję. A lakier to nie hybryda i bez lampy się go używa:)
OdpowiedzUsuńJeśli mam być szczera to nie jestem wielką fanką takich boxów.
OdpowiedzUsuń