Całkiem spore kosmetyczne zakupy - kosmetyki wegańskie Laq, Biolaven, Be Bio, Vianek
Uwielbiam to uczucie kiedy mogę usiąść, przejrzeć drogerie kosmetyczne online i pododawać do koszyka to, co wpadnie mi w oko. Wiadomo, że od roku (synek kończy już rok, nie do wiary...) nie mam kiedy tego robić i chyba to mój drugi raz jak mogłam wybrać dla siebie jakieś kosmetyki, a nie wysłać do sklepu męża z hasłem "weź cokolwiek, nie ma czasu szukać i wybierać". Tak się cieszę, że paczka z bee.pl dotarła i mogłam już nawet użyć kilku produktów do kąpieli i po kąpieli. Sklep Bee znam, bo robiłam już tam wiele zamówień, zarówno kosmetycznych, jak i spożywczych. Oferta jest tak szeroka, że czasem paczki, które przychodzą są ogromnych rozmiarów. Na bee.pl zamawiam słoiczki dla malucha, chemię do domu, kosmetyki, kaszki Helpa, zdrowe przekąski dla siebie (batoniki itp.), sosy np. sojowy, syropy np. z agawy, przetwory typu naturalne dżemy i powidła bez cukru, masła orzechowe, herbaty i wiele wiele innych. Można tam kupić wszystko, polecam też bee jeśli szukacie prezentu i chcecie skomponować zestaw kosmetyków damskich lub męskich. W jednym miejscu kupuje absolutnie wszystko, odbieram jedną paczkę i, co najlepsze, ceny są prawie zawsze najniższe kiedy sprawdzam na Ceneo. Polecam gorąco jeśli jeszcze nie rzuciło Wam się w oczy logo pszczółek.
A dziś chcę podzielić się swoją radością z najnowszej przesyłki, tym razem typowo kosmetycznej. Zapachy, które wybrałam powalają na kolana. Chyba wszystkie są takie jak lubię, jadalne, w większości słodkie.
Zacznijmy od kąpieli - wybrałam sobie dwa peelingi myjące Wash And Scrub od laq. Pierwszy to Króliczka Niezapominajka o przepięknym lawendowym kolorze i równie wspaniałym, kobiecym zapachu. Intensywny, ale nie duszący lub męczący. Peeling w delikatnym, pieniącym się musie to jest to. Miałam już kiedyś melonowy i dlatego ponownie kupiłam dwa inne zapachy. Po prostu to mój hit. Drugi wariant peelingu to banan - uwierzcie, wart wszystkiego.
Już po zdjęciu widać jak cudowne musi być uczucie kiedy kąpiemy się i wsmarowujemy ten musik w skórę.
Do demakijażu wybrałam płyn micelarny Biolaven - markę uwielbiam, wielokrotnie recenzowałam, m.in. szampon, balsam, żel pod prysznic. Tu zapachy są zdecydowanie delikatnie, oszczędne, ale równie mi odpowiadają. Bardzo lubię ich szatę graficzną, jest spójna, jedna i rozpoznawalna.
Twarz będę myła z kolei czymś o zniewalającym zapachu i w kuszącym, kobiecym opakowaniu. W małym, zgrabnym słoiczku znajduje się pianka o cudownej konsystencji, delikatnie różowa, pachnąca kwiatowo. To znowu Laq.
Jest też oczywiście nawilżanie ciała i tutaj dwa produkty od Be Bio (marka Ewy Chodakowskiej) i jeden Vianek. Naturalny balsam do ciała granat i jagody goji. W przypadku kosmetyków Be Bio na przód wybija się ich niesamowicie aksamitna, delikatna konsystencja - jakby dotykać jedwabiu, puszku.
Zapachy może nie porwały mnie aż tak jak peelingi LaQ, ale są również przyjemne. Mniej intensywne i subtelniejsze.
Tu z kolei masło do ciała z opuncją figową, białą herbatą i witaminą E. Wiaderko to super opakowanie, chyba moje ulubione. Wygodnie wydobywamy cały produkt do końca, bez żadnego rozcinania butelki i wysilania się. Kosmetyki Ewy Chodakowskiej też lubię i miałam już okazję używać żelu, szamponu - oba się sprawdziły. Delikatne - to chyba najlepiej je określa.
Mam również masło marki, którą, powtórzę się, uwielbiam (tak, wszystkie z tych marek Laq, Biolaven, Vianek to moje top of the top) czyli Vianek. Masło z ekstraktem z ziela owsa jest nawilżające i przeznaczone do skóry suchej i bardzo wrażliwej.
Każdy kosmetyk z paczki od Bee.pl niezmiernie mnie cieszy i dzięki nim staram się celebrować każdą wolną minutę w łazience, którą mogę poświęcić na pielęgnację. Docenia się to wtedy, kiedy się straci :) Są to w dużym stopniu kosmetyki o naturalnych składach, wegańskie. Obecnie wiele osób poszukuje właśnie takich opcji na rynku, więc super, że producenci wychodzą naprzeciw tym potrzebą. Na pewno tym razem na kilka miesięcy wystarczy mi produktów, ale jak będę ponownie szukać nowości do wypróbowania, wiem już gdzie zajrzę na pewno.
A Wy lubicie wegańskie kosmetyki? A może kupujecie wyłącznie takie i żyjecie zgodnie z filozofią vege?