Pastel Paint - BeGlossy styczeń 2022

Z dużym opóźnieniem, ale w końcu pokażę dziś ostatnie dwa BeGlossy. Nałożyło się kilka czynników, w tym choroba, urodziny synka i wyjazd, przez co muszę szybko nadrobić i podzielić się swoimi wrażeniami o pierwszych dwóch pudełkach w nowym roku. Jak ten rok wystartował kosmetycznie? Czy BeGlossy dobrze zaczęło? Czy faktyczne będzie pastelowo? :) W tym wpisie o styczniowym Pastel Paint a w kolejnym o lutowym pudełku.


W Pastel Paint znalazłam 8 produktów pełnowymiarowych, z czego 2 to saszetki. Jeden produkt to gadżet do makijażu, a reszta kosmetyki pielęgnacyjne. Spójrzmy na nie dokładniej. 


1. Organique - żel do dezynfekcji rąk

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 14,90 zł/50 ml

Kocham kosmetyki od Organique, zarówno do ciała, jaki włosów. Ostatnio kupuję nałogowo ich kule do kąpieli i polecam, doznania niesamowite. Ucieszyłam się, że w BeGlossy znalazło się coś od Organique, ale liczę na to, że w kolejnych edycjach będzie to coś do pielęgnacji, bo taki żel do rąk niezbyt sprawia radość. Jest raczej z kategorii - "przyda się, na pewno zużyję". Mam nadzieję, że nie wysusza rąk, bo moja skóra ostatnio jest tragiczna. 


2. Dermaglin - zielone mydło dermatologiczne

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 15,42 zł/100 g

Lubię mydła naturalne z glinkami, nie tylko do ciała, ale też mydła do włosów. Zawsze chętnie sprawdzam ich działanie, dlatego produkt na plus. Ma bardzo ładne opakowanie, a same mydło ciekawy kolor. Jest też wzbogacone o len i zawiera kwasy tłuszczowe omega 3-6-9. Zapowiada się ciekawie, więc wrzucam pod prysznic.



3. Marion Lemon&Lime cake - bąbelkująca maseczka oczyszczająca do twarzy

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 4,20 zł/6g

Miałam już okazję używać bąbelkujących maseczek, nie wydaje mi się, że Mariona, ale na pewno poznałam je dzięki BeGlossy. Nawiasem mówiąc, większość super kosmetyków odkrywam dzięki pudełkom, a taka jest przecież ich idea. Gdyby nie boxy, nie wpadłabym na te produkty i na pomysł, aby je kupić. Maseczka brzmi apetycznie, nie mogę się doczekać, bo użyję ją jeszcze dziś dla wieczornego relaksu. Najbardziej lubię maseczki na tkaninie, ale bąbelkująca też jest całkiem ok. Chyba najmniej odpowiadają mi takie zastygające, które trzeba zrywać z twarzy. Marion to znany, powszechnie dostępny producent, a kosmetyki ze średniej półki. Przekonamy się.


4. Gliss Total Repair - odżywka do włosów

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 8,49 zł/50 ml

Odżywka ekspresowa bez spłukiwania - idea mi znana. Rzadko stosuję odżywki bez spłukiwania, ale był taki czas, kiedy to uwielbiałam i namiętnie praktykowałam. Gliss, kiedyś Gliss Kur używałam przez lata, lata temu. Ich zapach jest nie do podrobienia i zawsze rozpoznam kiedy się go rozpyli. Wiem, że rewelacyjnie się po tych odżywkach rozczesuje włosy, nawet te mocno splątane. 


5. Redblocker - aktywny kompres w masce 

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 31 zł/50 ml

Przez omyłkę zabrakło mi zdjęcia produktu :) Uzupełnię, choć produkty Redblocker mają spójną grafikę i każda tubka wygląda niemalże tak samo. Sam fakt umieszczenia w pudełku takiego kompresu, na plus i Redblocker to solidna marka. 

6. Soraya Aquashot - mineralny hydrożel

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 19,99 zł/50 ml

Żel zawiera wulkaniczną wodę termalną, dzięki czemu wspomaga nawilżenie i nazwany został w opisie jako zastrzyk nawilżenia. Opakowanie kremu podoba mi się, lubię słoiczki z racji ich praktycznego zastosowania. Jestem go ciekawa i w sumie zostały mi 2 kremy do twarzy, więc nareszcie się cieszę zamiast mówić, że ich za dużo. 


7. Venita Trendy Cream - kremowy toner do koloryzacji włosów

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 4,70 zł/35 g

A to coś ciekawego. Do tej pory kojarzę w pudełkach spraye i pianki koloryzujące, ale nigdy ich nie stosowałam, bo kolor rzadko był trafiony. Taki toner brzmi intrygująco, ale nie wiem czy się na coś odważę, mimo że nie wróciłam jeszcze do pracy. Coś dla odważnych, kreatywnych i lubiących eksperymentować ze swoim wizerunkiem. 


8. Pierre Rene - pędzel do makijażu 

Produkt pełnowymiarowy
Cena: 19,99 zł/ szt.

Pędzel to genialna sprawa, już kilka razy były tego typu akcesoria do makijażu. Super wspominam gąbeczkę i pędzelki Killy's. Tym razem coś od Pierre Rene. Co prawda wolałabym pędzel innego przeznaczenia niż konturowanie, bo tego nie robię, ale i tak przetestuję jego jakość.



Generalnie pudełko jest ok, bo w sumie nie ma tu produktów, których wiem, ze nie dotknę, bo nie są dla mnie dobrze dobrane. Może najbardziej zawaham się w przypadku tonera do włosów, ale z pozostałych na pewno chętnie skorzystam. Duży plus za pędzel i chyba moim nr 1 z pudełka będzie mydło Dermaglin.

Moja ocena: 4/6
Wartość pudełka: około 117 zł  

A jak Wam się podoba pierwsze w 2022 BeGlossy?

1 komentarz:

Bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze i sugestie!
Zapraszamy ponownie i zachęcamy do obserwowania :)

Copyright © 2016 Good to try! , Blogger